Punkowa grupa Dezerter obchodzi w tym roku czterdziestolecie działalności
Małgorzata Wasilewska
„Kłamstwo to nowa prawda” – pod tym brzmiącym jak z Orwella tytułem ukazuje się dzisiaj nowa płyta legendarnej grupy punkowej Dezerter. To bezpardonowy komentarz do otaczającej nas rzeczywistości.
FLESZ - Brytyjski wariant koronawirusa dotarł do Polski
Aż trudno uwierzyć, ale Dezerter obchodzi w tym roku czterdziestolecie istnienia. Od początku swej działalności zespół łączy szybkie i ostre granie w typowo punkowym stylu z dosadnym komentarzem społecznym i politycznym, piętnującym patologie zarówno komunizmu, jak i kapitalizmu. Taki był debiutancki singiel formacji z 1983 roku z utworem „Spytaj milicjanta”, takie były też późniejsze piosenki z dwunastu nagranych przez nią studyjnych albumów.
Najnowszy z nich powstał w czasie lockdownu wywołanego pandemią, a jego produkcją zajął się ceniony realizator Kuba Galiński. W dziewięciu znajdujących się na krążku utworach Dezerter atakuje zakłamanie polityków, piętnuje nadużycia Kościoła i opisuje dewastację środowiska naturalnego. Niby to nic nowego w przypadku tego zespołu – ale w sytuacji, kiedy reszta polskiego rocka ma dziś zachowawczy charakter, ten głos brzmi wyjątkowo głośno.
Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji.
Zaloguj się lub załóż konto
Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.