Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Świata w Polsce, ale nie w Zakopanem?

Łukasz Bobek
Tak obecnie wygląda rozgrzebany plac budowy przy Wielkiej Krokwi w Zakopanem
Tak obecnie wygląda rozgrzebany plac budowy przy Wielkiej Krokwi w Zakopanem Łukasz Bobek
Przedłuża się budowa pawilonu na Wielkiej Krokwi. Z tego powodu zawody mogą się odbyć w Wiśle. Inwestorzy uspokajają, że wszystko będzie na czas, ale właśnie czasu jest coraz mniej, a zima tuż-tuż.

- Wszyscy jesteśmy zaniepokojeni postępem prac przy Wielkiej Krokwi. Nie chcę nawet dopuścić myśli, że planowany w styczniu 2011 r. Puchar Świata w skokach mógłby nie odbyć się - mówi wprost Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego. Inwestorzy uspokajają, że wszystko będzie na czas, ale właśnie czasu jest coraz mniej, a zima tuż-tuż.

Fakty są takie. Budowę nowego pawilonu przy skoczni rozpoczęto jesienią 2009 r., miał być ukończony w sierpniu br., tak się jednak nie stało.

Prace na Wielkiej Krokwi ruszyły tuż przed ostatnim Pucharem Świata i w styczniu 2010 r. zawody zostały rozegrane praktycznie na placu budowy. Szerokiem echem po Europie odbiły się głosy zagranicznych dziennikarzy, którzy swoje stanowiska pracy mieli w tymczasowych namiotach. Dziennikarze skupieni w Forum Nordicum, wpływowym portalu traktującym o skokach narciarskich, bardzo ostro potraktowali wtedy zakopiańskie zawody, chociaż dla FIS były one wzorowe.

Zimny prysznic popłynął po raz drugi, gdy okazało się, że planowane na sierpień br. letnie Grand Prix przeniesiono z Zakopanego do Wisły. Jednym z powodów mogła być ciągnąca się przebudowa pawilonu przy Wielkiej Krokwi.

Teraz pojawiło się kolejne niebezpieczeństwo, że inwestycja nie zostanie dokończona zgodnie z planem. To oznacza, że Zakopane może stracić kolejną wielką imprezę. I to wcale nie przez brak pieniędzy, ale z innych powodów. Zbudowany w 1962 r. stary pawilon skoczni został całkowicie zburzony, nowy ma liczyć trzy kondygnacje. Wewnątrz mają się znaleźć nowoczesne kabiny komentatorskie, sale konferencyjne, zaplecze techniczne, a także sala poświęcona historii skoków pod Tatrami oraz wizycie i mszy św. z udziałem Jana Pawła II, która w 1997 r. została odprawiona na Wielkiej Krokwi.
Z budżetu centralnego Ministerstwo Sportu daje na to niemało, bo 12 mln zł.

Według pierwszych zapowiedzi dyrektora Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem, Franciszka Bachledy Księdzularza, nowy pawilon miał być gotowy na letnie Grand Prix w sierpniu. Obecnie mamy koniec września, a budowla nie osiągnęła jeszcze stanu surowego.
- Obawiam się, że wykonawca może nie zdążyć - nie kryje Andrzej Kozak, prezes Tatrzańskiego Związku Narciarskiego, który jest organizatorem Pucharu Świata w Zakopanem. Jest tutaj codziennie i widzi, co się dzieje, śledzi postępy prac. Jak zaznacza sekretarz generalny Polskiego Związku Narciarskiego Grzegorz Mikuła, COS zapewniał ich, że prace budowlane zostaną zakończone najdalej do 30 września, a do końca października zostaną poczynione porządki wokół obiektu.

- W wakacje mieliśmy spotkanie zarządu związku w Zakopanem i wówczas wizytowaliśmy obiekt - wspomina Mikuła. Przyznaje jednak, że już wówczas zapewnienia o finale inwestycji wydawały się zbyt optymistyczne. Jak dodaje, w najbliższym czasie ma się zebrać komitet organizacyjny przyszłorocznego Pucharu Świata w Zakopanem. - Wówczas będziemy wiedzieć, czy możliwe będzie rozegranie zawodów. Poza tym także FIS to oceni i - o ile prace nie zakończą się - będzie musiał wypowiedzieć się, czy dopuszcza imprezę do organizacji na niedokończonym obiekcie - wyjaśnia procedurę Mikuła. Jeżeli nie dopuści, zawody odbędą się w Wiśle.

Sytuację stara się uspokoić dyrektor COS. - Puchar Świata nie jest zagrożony. Mamy opóźnienie, ale zdążymy - zaznacza Franciszek Bachleda Księdzularz. Jego zastępca Jan Walkosz- Jambor dodaje, że poślizg w pracach wynika z tego, że zbankrutowała jedna z firm wchodzących w skład konsorcjum, które wygrało przetarg na budowę pawilonu. Do tego majowe i czerwcowe opady również przyczyniły się do poślizgu. Jak mówi, za tydzień pawilon będzie w stanie surowym.

Według Walkosza, prace mają ostatecznie być zakończone 30 listopada. Jest jednak ryzyko, że wcześniej spadnie śnieg i wtedy roboty budowlane zostaną w Zakopanem zwyczajnie zamrożone. W piątek plac budowy w Zakopanem ma też sprawdzić prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner.

Brutalne zbrodnie, zuchwałe kradzieże, tragiczne wypadki. Zobacz, jak wygląda prawda o kryminalnej Małopolscekryminalnamalopolska.pl

60 tysięcy złotych do wygrania.Sprawdź jak. Wejdź nawww.szumowski.eu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska