Puchar Polski. Remis przy pustej Bułgarskiej. Wisła bliżej awansu?

Wojciech Maćczak
Puchar Polski. Remis przy pustej Bułgarskiej. Wisła bliżej awansu?
Puchar Polski. Remis przy pustej Bułgarskiej. Wisła bliżej awansu? Adrian Wykrota
Puchar Polski. W pierwszym spotkaniu ćwierćfinałowej rywalizacji Lech Poznań - Wisła Kraków padły dwa gole. Na pustym stadionie INEA pierwsi gola strzelili gości - piłkę do bramki Jasmina Buricia skierował Paweł Brożek. Wyrównał Dawid Kownacki.

Puchar Polski. Remis przy pustej Bułgarskiej. Wisła bliżej awansu?

Ze względu na karę dla Lecha za zachowanie kibiców podczas ubiegłorocznego finału Pucharu Polski, spotkanie z Wisłą toczone było przy pustych trybunach obiektu przy ulicy Bułgarskiej i z pewnością nie pozostało to bez wpływu na poziom widowiska. Atmosfera przypominająca raczej spotkanie sparingowe przeniosła się na boisko, a oba zespoły popełniały sporo błędów, grały niedokładnie, nadrabiając braki techniczne sporą ilością fauli.

Poziom meczu był zdecydowanie niższy w porównaniu do ligowego starcia obu zespołów sprzed dziewięciu dni, co trochę kontrastuje z faktem, że oba zespoły traktują rozgrywki Pucharu Polski bardzo poważnie, jako przepustkę do eliminacji Ligi Europy. W tym kontekście jeszcze bardziej zaskakujące jest przemeblowanie składu, na które zdecydował się Nenad Bjelica. W porównaniu do poprzedniego starcia z krakowianami wymienił aż sześciu zawodników, posyłając do gry m. in. Jasmina Buricia, Paulusa Arajuuriego oraz Macieja Wilusza, pełniących ostatnio role etatowych rezerwowych. Dariusz Wdowczyk w składzie nie mieszał, wystawił jedynie Pawła Brożka w miejsce Mateusza Zachary.

W pierwszej połowie żadna ze stron nie stworzyła sobie stuprocentowej sytuacji. Wisła miała strzały głową Brożka oraz Richarda Guzmicsa po dośrodkowaniach Patryka Małeckiego, ale trzeba przyznać, że ani były reprezentant Polski, ani gracz narodowej kadry Węgrów nie wykończyli dobrze całkiem niezłych dośrodkowań „Małego”, posyłając piłkę obok bramki rywala. Warta odnotowania była również okazja z 22. minuty, gdy Zdenek Ondrasek stworzył niezłą okazję Krzysztofowi Mączyńskiemu, temu jednak zabrakło ciągu na bramkę. Gracz "Białej Gwiazdy" ostatecznie stracił piłkę. Gdyby kolejność była inna i to napastnik znalazł się w miejscu środkowego pomocnika, byłaby większa szansa na powodzenie.

Ciekawe, że Lech miał bliźniaczo podobną sytuację. W 35. minucie Marcin Robak wyłożył piłkę Radosławowi Majewskiemu, a ten najpierw źle przyjął, a później nie miał już szans na oddanie dobrego strzału i w zasadzie podał piłkę Łukaszowi Załusce. Cofnięty Robak, próbujący rozgrywać piłkę? Tak było, ale gracz Lecha gubił się w akcji pod naporem rywala i po prostu tracił futbolówkę.

Druga część meczu zaczęła się wyśmienicie dla zespołu z Krakowa. Prawą stroną ruszył Boban Jović, dośrodkował do Brożka, a ten świetnie przyjął piłkę, obrócił się mając na plecach Arajuuriego i pewnie pokonał Buricia. Napastnikowi Wisły należą się spore pochwały za rozegranie tej akcji, nie popisał się natomiast fiński obrońca Lecha, a także Dariusz Formella, który dopuścił do dośrodkowania.

Po strzelonej bramce wiślacy wyraźnie cofnęli się, tymczasem Lech szukał sposobu na sforsowanie defensywy przeciwnika. W 69. minucie po dobrej dwójkowej akcji Macieja Makuszewskiego z Maciejem Gajosem strzał tego drugiego z ostrego kąta zablokował Denis Popović, a chwilę później po dośrodkowaniu Łukasza Trałki niezły, acz niecelny strzał głową oddał Dawid Kownacki. Ten sam zawodnik w 77. minucie spotkania doprowadził do wyrównania, gdy dopadł do odbitej przez Załuskę po strzale Robaka piłki i umieścił ją w siatce.

Remis w pierwszym spotkaniu daje niewielką przewagę Wiśle, a to dzięki bramce zdobytej na wyjeździe. Nie jest to jednak zbyt znacząca zaliczka, o wszystkim zdecyduje rewanż w Krakowie. Lech najpewniej przede wszystkim nie będzie chciał stracić gola, Wisła będzie musiała go zdobyć. Ciekawe, czy ponownie bramkarza „Kolejorza” pokona Paweł Brożek.

Puchar Polski - kto zdobędzie trofeum?

PUCHAR POLSKI w GOL24

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24