Rok temu ONICO błyskawicznie zakończyło rywalizację w Final Four Pucharu Polski, przegrywając 0:3 z PGE Skrą Bełchatów w półfinale (trofeum ostatecznie zdobył Trefl Gdańsk). Tym razem ma być inaczej. Nie tylko dlatego, że w 1/2 finału zmierzy się z Jastrzębskim Węglem (sobota, godz. 18, Polsat Sport). Przez rok w stołecznym klubie zmieniło się niemal wszystko.
Choć już wtedy inne były władze, to przebudowa zespołu trwała. Transferowe bomby wybuchły w grudniu 2018 r., gdy do drużyny dołączyli Bartosz Kurek i Nikołaj Penczew. Z meczu na mecz ten duet coraz więcej znaczy. Pierwszy - mistrz świata i MVP turnieju - był kluczowym graczem starcia z Jastrzębskim w 12. kolejce PlusLigi.
W połowie grudnia w trakcie dwóch pierwszych setów zdobył 12 punktów, a ONICO nie dawało szans gospodarzom. Jednak pod koniec drugiej partii 30-letni atakujący doznał urazu, zszedł z boiska, a drużyna przez dwa kolejne, przegrane sety nie potrafiła się odnaleźć. Choć ostatecznie stołeczna ekipa wygrała 3:2 po świetnej grze innego mistrza świata, Bartosza Kwolka. Swoją drogą, w ostatnich tygodniach też kontuzjowanego.
Przed turniejem finałowym w hali Orbita we Wrocławiu wszyscy zawodnicy są w pełni sił. Jedynym problemem są... treningi w różnych halach. Choć z drugiej strony może to okazać się przewagą zespołu, który zmaga się z takim kłopotem na co dzień.
W środę grał w Nysie ćwierć-finał ze Stalą. Przed spotkanie Kurek oficjalnie odebrał tytuł honorowego obywatela Nysy. To właśnie w tym mieście stawiał swoje pierwsze kroki i zadebiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej (miał wtedy 16 lat, a w drużynie grał ze swoim ojcem, Adamem). Na tym jednak sentymenty się skończyły. Goście wygrali 3:1.
- Zespół Stali bardzo dobrze grał w obronie, my z kolei mieliśmy trochę problemów w ataku. Podobało mi się jednak, że byliśmy cierpliwi i agresywni od początku meczu - podsumował w rozmowie z klubowymi mediami trener Stephane Antiga.
W drugim sobotnim półfinale niepokonana w Polsce w tym sezonie ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (w ćwierćfinale wygrała 3:0 ze Skrą) zmierzy się z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie (g. 14.45, Polsat Sport). Według bukmacherów to wicemistrz Polski i wicelider PlusLigi zmierzą się w niedzielnym finale (g. 14.45, Polsat Sport). W STS kurs na to, że ZAKSA zdobędzie Puchar Polski, wynosi 1,2, ONICO - 1,5, Jastrzębskiego - 2,45 i Warty - 4,15.
- Pierwsza porażka oznaczałaby też odpadnięcie z rozgrywek. Ale nie myślimy o tej presji, bylebyśmy grali po swojemu - stwierdził gracz ZAKSY Łukasz Kaczmarek.
Puchar Polski
Półfinały: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Aluron Virtu Warta Zawiercie (sobota, godz. 14.45, transmisja Polsat Sport), Jastrzębski Węgiel – ONICO Warszawa (sobota, 18, Polsat Sport).
Finał w niedzielę o godz. 14.45 (Polsat Sport).
Ćwierćfinały: ZAKSA – PGE Skra Bełchatów 3:0 (25:16, 25:19, 28:26), BBTS Biesko-Biała – Jastrzębski Węgiel 0:3 (19:25, 20:25, 14:25), Cerrad Czarni Radom – Warta Zawiercie 1:3 (18:25, 19:25, 25:23, 21:25), Stan Nysa – ONICO 1:3 (18:25, 25:21, 21:25, 18:25).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?