Przyjęcie do szpitala na planowy zabieg nierzadko okazuje się katorgą dla pacjenta

Justyna Trawczyńska
Justyna Trawczyńska
Przyjęcie do szpitala na zabieg/operacje nierzadko okazuje się katorgą dla chorego
Przyjęcie do szpitala na zabieg/operacje nierzadko okazuje się katorgą dla chorego pixabay
Wizyta w szpitalu nie należy do tych przyjemnych. Szczególnie, kiedy wybieramy się do szpitala na zabieg/operację. A wtedy czasem musimy poczekać kilka godzin na korytarzu.

Przyjęcie do szpitala wiąże się z reguły z dużym stresem. Nie chodzi tu tylko o przyjęcie na SOR, na którym już się przyzwyczailiśmy, że trzeba czekać. Chodzi o przyjęcie na planowany zabieg.

- Kilka miesięcy temu przechodziłam niegroźny zabieg ginekologiczny. Potrzebna była jednak narkoza, więc musiałam być przyjęta na oddział - wspomina swoją wizytę pani Katarzyna.

Termin był umówiony, pacjentka miała być w czwartek o godzinie 8 rano w szpitalu. Stawiła się o czasie. Potem żmudny proces przyjęcia, wypełniania dokumentów, skorzystania z szatni. Na pierwsze spotkanie z lekarzem trzeba było czekać do prawie godziny 11. Gdzie? Na korytarzu. Badanie trwało kilka minut i potem dalej czekanie. Około 14 dowiedziała się, ze zabieg odbędzie się zgodnie z terminem w piątek o 8 rano. Jednak na łóżko trzeba było czekać do godziny 19!

- Nikt się mną nie interesował. Razem ze mną czekały jeszcze dwie panie. Bez jedzenia, bo przecież nie jestem przyjęta na oddział, nic mi się nie należy.

Na pytanie, kiedy zostaną przyjęte na oddział, słyszały od pielęgniarek, że nie ma wolnych łózek i trzeba czekać. - Łóżko może się pojawić w każdej chwili, dlatego nie wolno wychodzić z oddziału - usłyszały.

- Następnego dnia sytuacja wyglądała podobnie. My leżałyśmy dochodząc do siebie po zabiegu, a na korytarzu czekały kolejne panie.

Jak się okazuje to nie jest odosobniona sytuacja. Pacjenci umawiane są na przyjęcie do szpitala na rano. To kwestie umówienia na zabiegi i operacje. Lekarze rozpisują je na dzień następny właśnie po porannych obchodach. A żeby zakwalifikować pacjenta do zabiegu musi zostać przebadany.

Wypisy natomiast odbywają się przez niemal cały dzień. A wolne łóżko pojawia się dopiero, gdy inny pacjent je zwolni.

Prawa pacjenta

Każdy ma prawo oczekiwać poszanowania swoich praw. Jeżeli uważa, że został niewłaściwie potraktowany w placówce, która świadczy usługi w ramach umowy z NFZ, może złożyć skargę w oddziale wojewódzkim Funduszu.

Kiedy można skontaktować się z NFZ celem wypisania skargi:

  • odmówiono Ci zapisania do lekarza,
  • odmówiono Ci wykonania świadczenia,
  • kazano zapłacić za świadczenie, które należy Ci się bezpłatnie,
  • masz trudności z zapisaniem się do lekarza, np. zapisy możliwe są tylko osobiście,
  • lekarz nie przyjmuje pacjentów w godzinach, w których powinien,

Skargi i wnioski mogą być wnoszone pisemnie lub za pomocą telefaksu, poprzez Elektroniczną Skrzynkę Podawczą w ramach Platformy Usług Administracji Publicznej (ePUAP), za pomocą poczty elektronicznej oraz ustnie do protokołu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co to jest zapalenie gardła i migdałków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Przyjęcie do szpitala na planowy zabieg nierzadko okazuje się katorgą dla pacjenta - Gazeta Pomorska

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2019-06-10T09:26:19 02:00, autorwidmo:

Po wyborach nie będzie szpitali. Lekarze i pielęgniarki wyjadą, uciekną przed "rajem" który serwuje PiS.

Ukraińcami nie da się ich zastąpić, bo lekarze i pielęgniarki z Ukrainy do Polski nie przyjeżdżają.

A dlaczego doszło do takiej sytuacji?może ruda zdzira zna odpowiedź?

G
Gość
2019-06-09T09:11:59 02:00, Zeus:

Zaczyna się szczucie niemieckich mediów....od zawsze czeka się ,aż zostanie przygotowane wolne łóżko ,po wychodzącym pacjencie...

Wreszcie czas to zmienić. Zamiast rozdawać pieniądze płacących podatki dla tych ktorzy najczęściej nie pracują, doinwestujmy służbę zdrowia.

a
autorwidmo
Po wyborach nie będzie szpitali. Lekarze i pielęgniarki wyjadą, uciekną przed "rajem" który serwuje PiS.

Ukraińcami nie da się ich zastąpić, bo lekarze i pielęgniarki z Ukrainy do Polski nie przyjeżdżają.
G
Gość
Jak zwykle pielęgniarka. Nikt nie jest winien że pacjent czeka tylko ją się wymienia. Gratulacje.
z
zdrada
męczy się pacjentów chorych na różne choroby w których stosuje się refundowane leki bo przepisy nfz nakazują ciągłe stawianie się w szpitalu gdzie cały dzień traci się na korytarzu czekając na zwykły pobór krwi. zawdzięczamy to polityce solidarnych władców. po szkołach likwiduje się szpitale a pieniądze zamiast na leczenie idą w miliardach na dopłaty do biznesu rolników, biznesmenów, na ścieżki rowerowe i podobne priorytety. tu pieniędzy nie brakuje. a dotacyjny rolnik podjeżdża do swojego prywatnego PGRu ferrari, biznesmeni zaś budują sobie zamki za miliardy. tak wygląda solidarne wybawienie narodu od komunizmu.
Z
Zeus
Zaczyna się szczucie niemieckich mediów....od zawsze czeka się ,aż zostanie przygotowane wolne łóżko ,po wychodzącym pacjencie...
Wróć na i.pl Portal i.pl