Adam Kownacki (20-0, 15 KO) na nowo rozbudził nadzieje Polaków na to, że będziemy mieli mistrza świata wagi ciężkiej. Niepozorny 30-latek wspina się po kolejnych szczeblach kariery, ciężko pracując na szansę walki o pas. Zanim ją dostanie, będzie musiał pokonać dwóch czy trzech znanych zawodników. Niektórzy mówią o jego starciu z Luisem Ortizem, my chętniej zobaczylibyśmy go z Andym Ruizem Jrem (33-2, 22 KO). Sensacyjny pogromca Anthony’ego Joshuy stracił tytuły w rewanżu, ale to wciąż czołówka wagi ciężkiej. Do tego obaj pokazaliby całemu światu, że nie "sześciopak" na brzuchu jest w boksie najważniejszy.

Genialny Wasyl Łomaczenko (14-1, 10 KO) przez wielu uważany jest za najlepszego obecnie pięściarza bez podziału na kategorie wagowe. 31-letni mistrz WBA i WBO wagi lekkiej deklasuje wręcz kolejnych rywali. Wyzwaniem może być dla niego dziewięć lat młodszy Teofimo Lopez (15-0, 12 KO), czempion IBF. "El Brooklyn" wyzywa Ukraińca do walki twierdząc, że jest zbyt mały by oprzeć się jego sile. W ringu może się jednak mocno zdziwić...

Jeśli pięściarze dają dwie znakomite, emocjonujące walki, które kończą się kontrowersyjnymi decyzjami, to kibice żądają dopełnienia trylogii. Giennadij Gołowkin (40-1-1, 35 KO) ma już 37 lat, ale wciąż imponuje klasą. Pała też żądzą rewanżu na Saulu "Canelo" Alvarezie (53-1-2, 36 KO), z którym pierwszy pojedynek zremisował, a drugi przegrał. Meksykanin twierdzi, że kolejna walka go nie interesuje. Ale pieniądze mają duży dar przekonywania...

Dwaj niepokonani mistrzowie wagi półśredniej, którzy głośno mówią o tym, że są najlepsi na świecie. Kibice chcieliby, żeby Errol Spence Jr (26-0, 21 KO) i Terence Crawford (36-0, 27 KO) rozstrzygnęli w ringu, komu należy się to miano. Chcielibyśmy zobaczyć tę walkę również z innego powodu. Oznaczałoby to, że Spence Jr wróci do pełnej sprawności po koszmarnie wyglądającym wypadku samochodowym.