Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przeziębiony? Nie wsiadaj za kółko, bo prowadzisz jak po... czterech whisky

PILAR
Kichasz? Nie jedź! Tak wynika z badań opublikowanych przez serwis telegraph.co.uk, według których kierowca prowadzący auto z ciężkim przeziębieniem ma szybkość reakcji gorszą niż osoba po czterech dużych whisky. Testy pokazują, że zdolności prowadzenia w przypadku przeziębionych spadają nawet o około 50 procent. A co piaty kierowca przyznaje, że kierował z grypą, albo mocnym przeziębieniem.

Badania wykazały, że kierowcy z ciężkim przeziębieniem częściej nagle hamują i mają problemy z płynnym pokonywaniem zakrętów - wszystko to na skutek znacznie obniżonej orientacji w otaczającym ruchu drogowym.

- Złe samopoczucie wpływa bezpośrednio na zachowanie na drodze. Przede wszystkim osłabia koncentrację i umiejętność oceny sytuacji na drodze - mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault.

Jeśli kichniemy, jadąc na autostradzie z prędkością ponad 100 km/h, możemy przejechać z zamkniętymi oczami ponad 60 m. Prowadzącego pojazd w stanie przeziębienia rozpraszają dodatkowo: katar, ból głowy czy podrażnienia oczu. Sięganie po chusteczkę czy przecieranie oczu to kolejne sytuacje, gdy przeziębiona osoba przestaje obserwować drogę i naraża w ten sposób siebie i innych uczestników ruchu - wyjaśniają trenerzy Szkoły Jazdy Renault.

Osoba przeziębiona szybciej odczuwa zmęczenie, co ma szczególne znaczenie przy dalszych podróżach. Kierowcy, którzy biorą leki, aby pozbyć się uciążliwych symptomów choroby muszą pamiętać o sprawdzeniu ulotki informacyjnej bowiem niektóre leki mogą osłabiać zdolności motoryczne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski