Przez najbliższy tydzień kadra Adama Nawałki trenuje w Bieszczadach!

W Juracie nad morzem Bałtyckim zawodnicy trenowali i regenerowali się razem z rodzinami do soboty. W Bieszczady selekcjoner zabiera tylko piłkarzy. Ci dojeżdżać będą... do Arłamowa na raty.

- Rozgrywający jeszcze w weekend mecze ligowe i pucharowe Robert Lewandowski, Łukasz Piszczek, Grzegorz Krychowiak i Maciej Rybus dołączą do nas dopiero w czwartek. Z kolei Bartosz Salamon, ponieważ grał w piątek, ma się zameldować w Hotelu Arłamów tak jak pozostali koledzy: w poniedziałek do godziny 19 - tłumaczy Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy Polskiego Związku Piłki Nożnej.

- Zawodnicy w większości zamieszkają w apartamentach, ale PZPN zarezerwował aż 80 pokoi - tłumaczy Piotr Ledworuch, dyrektor generalny Hotelu Arłamów, który w odróżnieniu do Bryzy w Juracie nie został zamknięty dla innych gości.

Za pobyt w tym okresie trzeba zapłacić od 600 zł do ok. 2 000 zł za dobę pobytu. - Najdrożej jest oczywiście w długi weekend bo przecież w czwartek jest święto Bożego Ciała - twierdzi Ledworuch i zapewnia: - Piłkarze będą oddzieleni od innych gości w czasie posiłków ale będą dostępni dla swoich fanów w wolnym czasie. Na pewno będą rozdawać autografy i robić zdjęcia z kibicami.

Treningi odbywać się będą od wtorku do poniedziałku 30 maja (oprócz niedzieli), zawsze o godzinie 17.30 lub 18, ale otwarty będzie tylko ten pierwszy. - Kilkaset wejściówek rozeszło się dosłownie w kilka godzin a chętnych było kilka razy tyle. Do dziś dostajemy zapytania od szkół, klubów i indywidualnych kibiców o możliwość obejrzenia choć jednego treningu reprezentacji - mówi Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy Polskiego Związku Piłki Nożnej.

- Będziemy testować różne ustawienia oraz warianty gry z dużym naciskiem na stałe fragmenty - opowiada selekcjoner Adam Nawałka. Dlatego nie chce postronnych obserwatorów, czy po prostu... szpiegów z innych reprezentacji.

Specjalnie dla reprezentacji wybudowano w Arłamowie boisko z naturalną nawierzchnią. Jaki to koszt? - Ponieważ jest zainstalowana także podgrzewana murawa liczymy się z wydatkiem w granicach 3 mln. złotych. Od kilku dni wszystko jest już gotowe i mam nadzieję, że dostaniemy certyfikat FIFA a nasz hotel stanie się modnym miejscem na zgrupowania dla najlepszych drużyn z kraju i zagranicy - zaznacza dyrektor hotelu.

- Położenie hotelu z dala od większego miasta, odpowiednia wysokość (590 m nad poziomem morza - przyp. red.), stwarzają idealne warunki do treningu wysiłkowego i poprawiającego kondycję zawodników. Trener Nawałka jest świetnym wizjonerem i profesjonalistą, po wizycie w Arłamowie stwierdził, że nie ma lepszego miejsca w Europie na przygotowanie kadry narodowej do tak ważnego turnieju - dodaje Ledworuch.

- Naturalna trawa jest podobna do murawy, która będzie na stadionach francuskich w czasie Euro 2016 co ma być naszym atutem. Po wyjeździe kadry narodowej stadion będzie służył przez cały rok wszystkim drużynom z Polski oraz z zagranicy. Murawa jest tak przygotowana, że będzie można na niej trenować nawet zimą. Już mamy zapytania z kilku drużyn ekstraklasy o możliwość przeprowadzenia obozu przygotowawczego.

W Hotelu Arłamów gotowe jest także także całe zaplecze do fizjoterapii, łącznie z kriokomorą, zabiegami balneologicznymi oraz baliami do schładzania w lodzie po treningu wysiłkowym. - Dodatkowo zakupiliśmy najnowsze technologicznie lasery, falę uderzeniową oraz aparaty do stymulacji prądami, które leczą i poprawiają kondycję organizmu - uśmiecha się Piotr Ledworuch i liczy, że naszej kadrze tak spodoba się w Bieszczadach, że do Arłamowa jeszcze wróci.

30 maja wieczorem Adam Nawałka ogłosi 23-osobową kadrę na Euro 2016. Arłamów biało-czerwoni opuszczą 31 maja. Z Rzeszowa polecą czarterem do Gdańska, gdzie dzień później zagrają towarzyski mecz z Holandią, a 6 czerwca w Krakowie z Litwą. Pierwszy mecz Euro - 12 czerwca z Irlandią Północną.