Przetarg na odśnieżanie Białegostoku. Miasto zamierzało wydać prawie 94 mln w ciągu trzech lat. Zobacz, do kogo trafi najwięcej pieniędzy

Przetarg na zimowe utrzymanie ulic to jedno z najbardziej skompilowanych zamówień publicznych ogłaszanych przez miasto. Nie tylko ze względu na horyzont czasowy, ale też skalę i materię zadania. Tradycyjnie obejmuje ono podział Białegostoku na sześć sektorów. W ramach tego oddzielnie odśnieżanie są drogi główne, osiedlowe, ale też chodniki, przystanki autobusowe czy ścieżki rowerowe. Poza tym zarówno tzw. Ring białostocki, czyli zewnętrzna obwodnica, jak i węzeł Porosły stanowią dwa odrębne zadania.

W sumie przetarg na zimowe utrzymanie miasta w najbliższych trzech latach był podzielony na 18 części. Do każdej wpłynęły oferty. Liczyła się cena, ale znaczenie miał też czas rozpoczęcia prac od chwili ogłoszenia akcji czynnej czy wizyjny monitoring w miejscu załadunku chlorku sodu na pługo-posypywarki. Po ponad dwóch miesiącach urzędnicy ogłosili w końcu wynik.

Okazało się, że miasto było gotowe zapłacić za odśnieżanie prawie 94 mln.

93 789 471,71 zł brutto - informowała Ewa Kulikowska, dyrektor departamentu gospodarki komunalnej Urzędu Miejskiego w Białymstoku.

W dwóch przypadkach cena najkorzystniejszej oferty przewyższała kwotę, którą zamawiający zamierzał przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia. Jednak urzędnicy zwiększyli środki do ceny najkorzystniejszej oferty firm z Lublina i Korycina. W pierwszym przypadku o 300 tys., w drugim o 600 tys.

Z 18 części, na które podzielony był przetarg, nie ma jednak wyników odnośnie czterech zadań. W pierwszym najtańszą ofertę złożyła firma z Lublina (prawie 2,7 mln), w trzech pozostałych wykonawca z Łap (łącznie za prawie 9 mln). Chodzi m.in. o zimowe oczyszczanie chodników dróg dla rowerów, przystanków komunikacji miejskiej, zieleńców i opróżnianie śmietniczek w pasach drogowych na terenie miasta Białegostoku w sektorze V.

- Toczy się procedura wyłonienia wykonawcy - informuje Anna Kowalska z departamentu komunikacji społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku.

W sumie okazało się, że zimowe odśnieżanie w najbliższych trzech latach ma na razie kosztować 65,942 mln zł. To oznacza, że miasto sporo zaoszczędzi w stosunku do pierwotnej kwoty przeznaczonej na sfinansowanie zamówienia. Tak jak chociażby w przypadku zewnętrznej obwodnicy, na którą zamierzało przeznaczyć niemal 10 mln. Tymczasem okazało się, że MPO zaoferowało kwotę (najniższa cena) o prawie 3,5 mln mniejsza.

W ogóle firma mieszcząca się przy ul. 72 Pułku Piechoty w Białymstoku jest największym beneficjentem śniegowego tortu. Z 18 części, na które podzielony był przetarg, wygrała w pięciu przypadkach. Na drugim miejscu podium uplasowało się PHU Zarzecki (trzy zadania), a na trzecim Garden Com z dwoma zadaniami. Kolejność na drugim i trzecim miejscu może się jeszcze zmienić po rozstrzygnięciu przetargów na cztery zadania. Zwiększy się też cała kwota na odśnieżanie, ale nie zbliży się do pierwotnie zarezerwowanej kwoty.

Wiemy. już ile miasto wstępnie zaoszczędziło w tegorocznym, zakończonym sezonie.

Szacowane oszczędności z zimowego utrzymania miasta to ok. 8 mln zł, przy czym nie jest to kwota ostateczna, ponieważ umowy nie są jeszcze zamknięte - zaznacza Anna Kowalska.

Oszczędności zostaną przeznaczone na:

• opłaty ponoszone za usługi wodne na rzecz Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie,
• waloryzacje wynagrodzeń umownych,
• bieżące utrzymanie miasta
• oraz częściowo na zimowe utrzymanie miasta w sezonie 2024/2025

Rozpocznie się 1 października 2024 roku.