Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przemysław Wipler: sprawy polskie załatwia się w Polsce

Ynona Husaim-Sobecka
Ynona Husaim-Sobecka
Przemysław Wipler: Na ustawie wiatrakowej gminy stracą pieniądze, a ludzie pracę.
Przemysław Wipler: Na ustawie wiatrakowej gminy stracą pieniądze, a ludzie pracę.
Rząd PiS, wypłacając pieniądze z programu Rodzina 500+, w rzeczywistości dotuje eksport Polaków.

- Europosłowie partii KORWiN w sprawie rezolucji wzywającej rząd polski do respektowania rekomendacji Komisji Weneckiej i uszanowania wyroków Trybunału głosowali w Parlamencie Europejskim tak jak PiS. Czy to oznacza, że popieracie działania PiS w tej sprawie?

- Tak jak PiS uważamy, że sprawy polskie powinno się załatwiać w Polsce. Skarżenie na Polskę do instytucji unijnych nie będzie miało żadnych innych skutków, poza osłabieniem naszej pozycji. Dlatego też przygotowaliśmy własny projekt rezolucji. Nasz dokument jasno stwierdzał, że Unia Europejska nie powinna ingerować w sprawy polskie.

- W swoim projekcie rezolucji skrytykowaliście przewodniczącego Trybunału, prof. Andrzeja Rzeplińskiego.

- Przewodniczący Trybunału Konstytucyjnego, powinien bronić pieniędzy emerytów, kiedy Donald Tusk przeprowadzał zabór naszych 153 mld zł zgromadzonych w OFE. Rzepliński zamiast stwierdzić, że jest to niekonstytucyjne działanie, pisał listy do premiera o wyjaśnienie, czy będzie z czego oddać pieniądze. Finalnie orzeczenie jest takie, że biorąc pod uwagę stabilność finansów publicznych i to, że nie ma z czego oddać, to można było nasze oszczędności zabrać. Dla nas wtedy skończył się Trybunał Konstytucyjny.

- Po spotkaniu liderów partyjnych zorganizowanym przez marszałka Marka Kuchcińskiego obiecaliście, że w ciągu 2 tygodni przygotujecie propozycje rozwiązań kryzysu konstytucyjnego. Jakie to propozycje?

- Zaprezentujemy je w poniedziałek. Przedstawimy również inne tematy, które mogłyby być przedmiotem konsultacji w ramach rady dialogu politycznego. Chcemy, by rząd powiedział w jaki sposób chce wyjść z programu relokacji uchodźców, na który zgodziła się premier Ewa Kopacz. Jak Beata Szydło chce renegocjować te ustalenia? Chcielibyśmy, by parlament zobowiązał się, że ustawy kontrowersyjne pod względem konstytucyjnym do czasu rozwiązania kryzysu związanego z TK nie były podejmowane. Takie projekty jak ustawa o ustroju rolnym, czy ustawa wiatrakowa powinny być odłożone. Tak naprawdę przecież na ustawie wiatrakowej gminy stracą dochody i znikną miejsca pracy. Do tego Bank Ochrony Środowiska zbankrutuje, bo ma 3 mld zł w kredytach na wiatraki, a bank PKO BP osłabnie, bo ma 5 mld zł w takich kredytach. Jeżeli z dnia na dzień można zdelegalizować wiatraki, to nikt poważny nie zainwestuje w Polsce pieniędzy.

- Sejm wybrał nowego sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Czy uniemożliwi to rozwiązanie problemu?

- Zamyka to kilka możliwości wyjścia z kryzysu konstytucyjnego. Najłatwiej byłoby przekonać sędziów, co do których są wątpliwości, czy zostali prawidłowo wybrani, do złożenia mandatów. Dotyczy to sędziów zgłoszonych zarówno przez PO, jak i PiS. Mandat powinien złożyć również prof. Rzepliński, który jest uwikłany w bieżącą politykę. Na ich miejsce powinni być wybrani na zasadzie szerokiego konsensusu społecznego nowy sędziowie, mający duży dorobek i niekwestionowany autorytet.

- Ministerstwo finansów przygotowało kolejny wariant podatku handlowego, z którego dochód ma być przeznaczony na finansowanie 500+.

- Największym wyzwaniem jest powstrzymanie wyjazdu młodych Polaków za granicę. Przez ostatnie 5 miesięcy, czyli w czasie działania już nowego rządu, nie wydarzyło się nic, co zahamowałoby wyjazdy Polaków albo sprawiło, że mieliby po co wracać. Jeżeli Polacy nie mają dobrze płatnej pracy, a nasze państwo za granicą musi pożyczać pieniądze, by wypłacać 500+, to oznacza, że rząd dotuje eksport Polaków. Ludzie ciszą się, z dostają 500 zł i nie wiedzą, że trzeba będzie je oddać z odsetkami.

- Czy handel powinien być opodatkowany?

- Ale handel już teraz płaci podatek dochodowy, podatek VAT! Uderzenie w handel internetowy i polskie sieci handlowe to jest coś, czegoś czego nikt Polakom nie obiecywał w kampanii wyborczej. 6 tygodni temu 232 posłów PiS zagłosowało przeciw podniesieniu do 8 tys. zł kwoty wolnej od podatku, co obiecywali Andrzej Duda, Beata Szydło i naczelnik Jarosław Kaczyński. Obiecywali 15 procentowy podatek dochodowy dla małych firm, teraz mówią, że nie ma pieniędzy. Obiecywali obniżenie podatku VAT do 22 proc., obiecywali, że podatku bankowego nie odczują klienci, a pierwszy swoje ceny podniósł bank PKO BP. Obiecywano podatek, który miał trafić w hipermarkety, a uderzył w polskie sieci handlowe i handel internetowy. To nie jest dobra zmiana.

Polecamy na gs24.pl:

Natalia Siwiec – modelka. Studiowała w Szczecinie. Jak sama mówi zakochała się w naszym mieście. Teraz wraca do Szczecina z ogromną sympatią, tym bardziej, że pochodzi stąd jej mąż.Natalia Siwiec o początkach swojej kariery. "Kompletnie nie wiedziałam, jak się zachować"Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news

Szczecinianie, których zna nawet cały świat [ZDJĘCIA]

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński