Przełom ws. choroby Alzheimera. Wyniki badań kluczowe dla przyszłego leczenia

OPRAC.:
Damian Kelman
Damian Kelman
Wideo
od 16 lat
21 września przypada Światowy Dzień Walki z Chorobą Alzheimera. Z danych NFZ wynika, że w 2022 roku w Polsce zdiagnozowanych na Alzheimera i choroby pokrewne było 357 tys. osób. Cały czas trwają badania nad chorobą, a specjaliści dążą do tego, by dało się z nią walczyć. Najnowsze ustalenia naukowców dają nadzieję na przełom w tej sprawie.

Spis treści

Choroba Alzheimera rozwija się przez samobójczą śmierć komórek mózgu

Choroba Alzheimera rozwija się na skutek śmierci samobójczej komórek mózgu, czyli nekroptozy - twierdzą na łamach „Science” specjaliści z Wielkiej Brytanii i Belgii.

Śmierć samobójcza komórek, nazywana apoptozą, jest jednym z naturalnych procesów w organizmie. Dochodzi do niej, gdy komórki są nieprawidłowe, zużyte i nie można ich naprawić. Uruchamiany jest wtedy mechanizm genetyczny powodujący śmierć komórki. Powodem tego mogą być bodźce wewnętrzne, jak i zewnętrzne.

W przypadku rozwoju choroby Alzheimera podejrzewa się, że komórki mózgu giną na skutek odkładania się między neuronami nieprawidłowych białek beta amyloid oraz tau. Nie było jednak wiadomo, jaka jest tego przyczyna.

Możliwa nowa metoda leczenia Alzheimera

Specjaliści z Dementia Research Institute w University College London oraz KU Leuven w Belgii twierdzą, że pod wpływem tych patologicznych białek powstaje stan zapalny, którego "nie lubią" neurony. Na skutek tego uruchamiana jest „nekroptoza” (necroptosis) - śmierć samobójcza neuronów.

Odbywa się to w ten sposób, że pod wpływem białka tau komórki mózgu zaczynają wytwarzać molekułę o nazwie MEG3, która bezpośrednio uruchamia mechanizm nekroptozy. Specjaliści wykazali to blokując ten mechanizm molekularny - neurony przestawały wtedy popełniać samobójstwo.

Eksperymenty przeprowadzono na zmodyfikowanych genetycznie myszach, którym wstrzyknięto ludzkie komórki mózgu. Jednocześnie tak je zaprogramowano, by w ich mózgach powstawało patologiczne białko beta amyloid.

Prof. Bart De Strooper z Dementia Research Institute twierdzi, że dzięki temu odkryciu pojawia się szansa opracowania nowej metody leczenia choroby Alzheimera. Jak dotąd nie udało się opracować zadowalającej metody terapii tego schorzenia. Dostępne leki mogą jedynie łagodzić pogorszenie pamięci, pod warunkiem jednak, że zostaną podane we wczesnej fazie jej rozwoju.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Test na wczesne wykrycie Alzheimera

Niemal w tym samym czasie australijska grupa badawcza opracowała prosty w użyciu test, który na podstawie kropli krwi przewiduje chorobę Alzheimera 20 lat przed pojawieniem się objawów. Urządzenie można przystosować do detekcji także innych chorób neurologicznych.

"Jeśli dana osoba może dowiedzieć się o swoim poziomie ryzyka na tak długo przed chorobą, daje jej to mnóstwo czasu na wprowadzenie pozytywnych zmian w stylu życia oraz przyjęcie odpowiedniej strategii leczenia, co może pomóc zwolnić postępy schorzenia" – podkreśla Shankar Dutt, jeden z twórców wynalazku opisanego w periodyku "Small Methods".

Aby wykonać test, wystarczy pobrać niewielką kroplę krwi i umieścić ją w urządzeniu wielkości smartfona. Wspierany sztuczną inteligencją nanotechnologiczny chip reaguje na specyficzne białka.

"Obecnie chorobę Alzheimera diagnozuje się głównie na podstawie pogorszenia zdolności umysłowych, w momencie, gdy choroba już poważnie uszkodziła mózg. Wczesne wykrycie istotne dla skutecznego leczenia, zazwyczaj wymaga inwazyjnych i kosztownych procedur szpitalnych, takich jak punkcja lędźwiowa, która może być obciążająca fizycznie i psychicznie dla pacjentów" – mówi współtwórca urządzenia, prof. Patrick Kluth.

Dodaje, że ich technika "wymaga tylko niewielkiej próbki krwi, a pacjenci mogliby otrzymać wyniki niemal natychmiast. Szybki i prosty test mógłby być przeprowadzany przez lekarzy rodzinnych i innych specjalistów, co wyeliminowałoby konieczność wizyty w szpitalu i byłoby szczególnie wygodne dla osób mieszkających na odległych, np. wiejskich obszarach".

Badacze twierdzą, że ich metodę można dostosować także do innych schorzeń, np. choroby Parkinsona, stwardnienia rozsianego czy stwardnienia zanikowego bocznego.

"Krew to złożona ciecz zawierająca ponad 10 000 różnych biocząsteczek. Dzięki wykorzystaniu zaawansowanych technik filtracji, naszej platformy z nanoporami oraz inteligentnych algorytmów uczenia maszynowego, być może będziemy w stanie zidentyfikować nawet najbardziej ulotne białka" – mówi Dutt.

lena

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

f
fizyk
To absurdalne aby używać SI czy algorytmów rozmytych w tego rodzaju diagnostyce - teście na obecność jednej specyficznej substancji. To nie ma żadnego sensu. Detektory cząstek nie potrzebują SI aby wykazać obecność czy brak danej chemicznej substancji
T
Tessie Cynthia
★ I am receiving $88 every hour to work on-net. (d 61r) I’ve never believed like it can be achievable however YHUG one of my greatest pal got $27,000 just in three weeks just working on this website.

:) HERE══════►►► Ww­w.S­m­a­r­t­C­a­r­e­e­r­1.c­o­m
Wróć na i.pl Portal i.pl