Przelewu nie ma, Vanny nie ma, ale jest kabaret

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Vanna Ly, w teorii wciąż właściciel Wisły, po spotkaniu z prezydentem Krakowa zapadł się pod ziemię
Vanna Ly, w teorii wciąż właściciel Wisły, po spotkaniu z prezydentem Krakowa zapadł się pod ziemię Fot. Anna Kaczmarz
W Wiśle szukają awaryjnego wyjścia dla piłkarskiej spółki, ale wyplątanie się z kuriozalnej transakcji może być kłopotliwe. A stare problemy przygniatają coraz bardziej.

Wisła Kraków SA nadal nie doczekała się przelewu 12,2 mln zł od jednego z jej nowych właścicieli Vanny Ly ani potwierdzenia, że pieniądze są transferowane. Warunki umowy były takie, że bez tej wpłaty piłkarska spółka wróci do TS Wisła. Skomplikowana sytuacja spowodowała jednak, że decyzja w tej sprawie nie została podjęta automatycznie.

Krakowski klub zaplanował konferencję prasową na 4 stycznia i do tego czasu powinno się już wszystko wyjaśnić, choć nie wykluczone, że decyzję podjęte zostaną już dziś.

Czytaj też: Upadek Wisły Kraków. Kto ma bić się w piersi?

W Sylwestra TS Wisła wydała komunikat, w którym przyznało: „Uznano, że na chwilę publikacji komunikatu warunki umowy nie zostały spełnione”. W klubie zdają sobie sprawę, że na wpłatę 12,2 mln zł nie ma co liczyć, ale teoretycznie rozważają jeszcze taką możliwość, że pieniądze przelewane z Luksemburga gdzieś utknęły, np. z powodu kontroli skarbowych. Staje się to tym bardziej wątpliwe, gdy spojrzy się w rejestry spółki. Okazuje się bowiem, że nie dysponuje ona żadnym poważnym majątkiem. To samo dotyczy Noble Capital Partners, którą w rozmowach z Wisłą reprezentował Mats Hartling, ale według dokumentów dostępnych w internecie Szwed nie jest już z nią formalnie związany od ponad roku. Pieniądze na spłatę długów Wisły nowi właściciele klubu zamierzali pożyczyć.

W Krakowie zakładają więc, że skoro Vanna Ly nie przelał zgodnie z zapowiedziami 28 grudnia zaległych wypłat dla piłkarzy, nie potwierdził do 29 grudnia wpłaty 12,2 mln zł i do dzisiaj nic się nie zmieniło, to trzeba będzie szukać innych scenariuszy na ratowanie piłkarskiej spółki.

Jeżeli z powrotem ma ona wrócić do TS Wisła, to podstawą będzie odnalezienie akcji klubu. Jeżeli ma je Vanna Ly, to będzie kłopot. Z Francuzem kambodżańskiego pochodzenia TS Wisła nie ma kontaktu. A Wisła SA wydała w niedzielę komunikat, że Vanna Ly poważnie zachorował w piątek 28 grudnia podczas lotu przez Atlantyk i dlatego nikt nie był w stanie się z nim skontaktować.

Kolejna sprawa to wybór nowych władz Wisły SA. Jest pytanie, kto zdecyduje się wziąć odpowiedzialność za klub pogrążony w takim chaosie.

Jeżeli transakcja z Vanną Ly i Szwedem Matsem Hartlingiem zakończy się fiaskiem, to w Wiśle wciąż wierzą, że może jeszcze uda się znaleźć inwestora spośród lokalnych przedsiębiorców.

Każdy dzień bez rozstrzygnięć wiąże się z ryzykiem, że piłkarze będą rozwiązywać umowy z winy klubu. Mógł to zrobić Zoran Arsenić. Chorwat postanowił jednak jeszcze poczekać do końca roku. Trzeba mu zapłacić 320 tys. zł. Stowarzyszenie Wisła Socios zdeklarowało się przekazać 69 tys. z tej kwoty. Kolejne 100 tys. miałaby dopłacić osoba prywatna, a pozostałe brakujące fundusze lokalni inwestorzy. Pieniądze mogą jednak pożyczyć, jak piłkarska spółka wróci do TS i będzie w niej nowy zarząd.

Arsenić może jednak odejść do innego klubu, a Wisła i tak będzie musiała mu zapłacić do końca kontraktu. Podobnie niedługo może być z innymi piłkarzami. To tylko zwiększyłoby zadłużenie „Białej Gwiazdy”.

A spłacenie Arsenicia i jego wytransferowanie dawałoby szansę na pozyskanie pieniędzy na uregulowanie zaległości wobec innych piłkarzy.

A tak, nawet jeśli zespół dokończyłby ten sezon ekstraklasy wystawiając juniorów, to bez zastrzyku dużej gotówki nie ma co liczyć na dostanie licencji.

W znalezieniu nowych inwestorów i dużym zaangażowaniu kibiców (np. poprzez zbiórki pieniędzy czy sprzedaż karnetów) pomogłoby wyjaśnienie wielu wątpliwości związanych z wpływami na klub grup pseudokibiców oraz rozliczenie działalności piłkarskiej spółki pod rządami poprzedniej prezes Marzeny Sarapaty. Z umowy z Vanną Ly i Matsem Hartlingiem wytłumaczyć muszą się też pozostali członkowie TS Wisła.


TS Wisła Kraków rozstaje się z „Miśkiem”. Siłownia przy Reymonta będzie mieć nowego właściciela

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Przelewu nie ma, Vanny nie ma, ale jest kabaret - Dziennik Polski

Komentarze 141

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

a
aa
Ten stadion nie jest stadionen Wisły.Jest stadionem miejskim dzierżawionym przez Wisłę.
A
Antyts
Pożegnaliśmy stary rok, żegnamy starą urwę
s
seksualnie.eu
Hejka. Kto pierwszy ten lepszy. mam 18 lat. 160/42 kg Szukam do związku lub do niezobowiazujacej znajomosci. Znajdziesz mnie na stronie seksualnie.eu mój nick wiklul1
i
inspektor
Jesli chodzi o pana La Vanna , to nalezy najpierw wyjasnic co jest nazwiskiem a co jest imieniem , gdyz tego nie wie zaden z podajacych sie za wspolnikow.
x
xyz
sarapata k**** szmata!
G
Gość
Tylko po co wysyłać inwestora możemy zorganizować w Ambasadzie RP pełnomocnictwo do zakupu spółki dla kancelarii w PL i potem UPS wysłać dokumenty do kraju inwestora, a Kambodża to bardzo dziki kraj...
J
Jaś Niepan
i Prezydenta Miasta Pana Tego od Skośnooikego.Pani Marzenko fiu fiu
t
taka sobie 17
dlatego właśnie nie powinni się tym zajmować prokuratura ani sądy z Krakowa, tylko z innego miasta, nie mającego żadnego powiązania z tą mafią, a najlepiej Prokuratura Krajowa... chociaż to może akurat nie jest najlepszy pomysł ;p

A jak nie dadzą rady, to szukać w Rosji.
Nie mówcie, że miśkowi nikt nie da rady, bo to dopiero byłby kabaret!
K
Kibic
Pisanie o inwestorzy dla klubu Wisla Kraków jest głupotą, kto o zdrowych zmysłach, logicznie myślący, mający pieniędze wejdzie w taki klub????? Po co? Po to żeby bać się o własne życie????????
B
Bono
Człowieku to nie chodzi o upadek czy nie wisły ale to chodzi ze ci goscie moga działac jako kibole gdziekowliek na garbarni albo wywalic caly ten smieszny j.gang z kałuzy i tam sie bawic. To nie chodzi o wisle ale ludzi ktorzy są nienasyceni..
J
Jeremi
Są jego zdjecia wiec tak bezkarny do konca nie jest
C
Cinek
Gdzie jest ABW I CBA I CBS ? Jak by nie psy ze Śląska to ten układ by dalej trwał . .dopiero ktoś z zewnątrz rozbił ale jak widać nie do końca ....
O
Ob$erwator
Zadam tylko lakoniczne pytanie, dotyczące rządzących; a mianowicie kto ma ich ścigać, skoro w ostatnim procesie trzech kiboli rzeki, broniła była kandydatka na prezydenta KRK ( dobra zmiana) i przed wydaniem wyroku, doprowadziła z sukcesem do zmiany stawianych zarzutów z zabójstwa na pobicie ze skutkiem śmiertelnym??? Przypomnę tylko że trzech bandytów napadło na chłopaka ze sprzętem... i ....
B
BJ
Na świecie scenarzyści męczą się i wymyślają kolejne nowe tematy na filmy, seriale i przedstawinia teatralne. O ile byłoby im łatwiej, gdyby język polski nie był taki trudny! W Polsce każda dziedzina życia, każdy aspekt otaczającej rzeczywistości jest wspaniałym materiałem na dowolny rodzaj dramatu: komedia, sensacja, melodramat, romantyk, paranoik dramat, itd, itp.
Polska - kraj rzeczywistości, która w normalnym świecie jest fikcją.
t
tralalala
Mówi się, że wszystkiemu winna kasa i seks (ja się z tym zgadzam), no więc...

jedyne wyjście to zabronić odgórnie wszystkim w kraju uprawiania seksu!

inaczej nic się nie zmieni... skoro nie da się zrobić porządku z nadużyciami finansowymi, to trzeba rozprawić się najpierw ze stroną erotyczną... wtedy "najwięksi wymiękną"... xD

Postuluję likwidację wszystkich stron erotycznych w necie oraz domów publicznych w realu.

Mówię poważnie!
Wróć na i.pl Portal i.pl