Przedszkolaki z Kluczborka dostały podziękowania od księżnej Kate i księcia Williama

Milena Zatylna
Milena Zatylna
Przedszkolaki z Publicznego Przedszkola nr 2 w Kluczborku przy pomocy nauczycielek - Barbary Grzesiak, Anny Kuczały i Małgorzaty Patyk - napisały list do brytyjskiej rodziny królewskiej. Otrzymały podziękowania od księżnej Kate i księcia Williama.
Przedszkolaki z Publicznego Przedszkola nr 2 w Kluczborku przy pomocy nauczycielek - Barbary Grzesiak, Anny Kuczały i Małgorzaty Patyk - napisały list do brytyjskiej rodziny królewskiej. Otrzymały podziękowania od księżnej Kate i księcia Williama. Milena Zatylna
Dzieci i pracownicy z Publicznego Przedszkola nr 2 w Kluczborku otrzymali list z Pałacu Buckingham. To odpowiedź na ich korespondencję, którą wysłali do rodziny królewskiej w grudniu ubiegłego roku.

- Przeglądałam Internet, szukając inspiracji i natknęłam się na projekt „Angielski jest fantastyczny”. Jednym z proponowanych zadań było napisanie listu lub kartki do króla Wielkiej Brytanii – opowiada Barbara Grzesiak, nauczycielka języka angielskiego w PP nr 2 w Kluczborku. - Pomyślałam, że skoro jesteśmy przedszkolem, to zamiast do króla Karola, napiszemy życzenia bożonarodzeniowe i noworoczne do księcia Williama i księżnej Kate, ponieważ mają dzieci i będzie to bliższe naszym przedszkolakom. Do współpracy zaprosiłam pozostałe anglistki, czyli Annę Kuczałę i Małgorzatę Patyk.

Każda nauczycielek razem z dziećmi wykonała część zadania.

- Napisałyśmy życzenia, które ozdobił wyjątkowy rysunek wieńca adwentowego, utworzony z odciśniętych na kartce – a wcześniej zamoczonych w zielonej farbie - paluszków niemal każdego przedszkolaka z naszej placówki – relacjonuje Anna Kuczała.

Dzieci doskonale wiedziały, do kogo piszą, bo akcja poprzedzona była prezentacją, na czym polega monarchia, kim jest rodzina królewska, zwłaszcza książę William i księżna Kate.

- Korespondencję wysłaliśmy w grudniu. Zastanawialiśmy się, czy kartka doszła, czy odpiszą, bo przecież dostają listy z całego świata. Nie wiedziałyśmy czy coś z tego będzie – opowiadają nauczycielki.

Ale wreszcie listonosz przyniósł upragniony list, sygnowany herbem brytyjskiej rodziny królewskiej.

- Znalazły się w nim podziękowania za nasze życzenia, a także zdjęcie książęcej pary, której towarzyszą dzieci: książę George, księżniczka Charlotte i książę Louis – mówią anglistki.

Na dzieciach list zrobił ogromne wrażenie. Dziewczynki szczególnie zwracały uwagę na koronę na kopercie. To dla nich dowód, że ten list przyszedł z innego, niemal bajkowego świata.

- Wysyłając list do rodziny królewskiej chodziło nam też o to, żeby dzieci wiedziały, do czego przyda im się znajomość języka angielskiego – wyjaśnia Małgorzata Patyk. – Jak będą potrafiły komunikować się po angielsku, to porozumieją się z każdym, nawet z królem czy księciem.

Anglistki mają w planach mamy kolejne listy do brytyjskiej rodziny królewskiej.

- Na tym jednym nie poprzestaniemy. Chcemy kontynuować tę przyjaźń – śmieją się. – A tak na poważnie, to mamy nadzieję, iż będzie to świetna motywacja dla naszych dzieci do nauki angielskich słówek.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska