Przecław pod Szczecinem: Policjanci użyli paralizatora. 30-latek zmarł dzień później. Nowe informacje

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Andrzej Muszynski
Kluczowe będą badania z sekcji zwłok 30-latka. Do policyjnej interwencji doszło na Drodze Krajowej nr 13 w Przecławiu pod Szczecinem.

Ministerstwo, prokuratura o wydział spraw wewnętrznych policji wyjaśniają, co zdarzyło się podczas zatrzymania agresywnego przechodnia. Funkcjonariusze użyli paralizatora. 30-latek zmarł.

Do tragedii doszło w piątek nad ranem, sześć godzin po użyciu paralizatora. W sprawie na razie jest więcej pytań niż odpowiedzi, ale po skandalu z interwencją wobec Igora Stachowiaka (zmarł na wrocławskim komisariacie, policjanci użyli paralizatora - red.) sprawa jest traktowana wyjątkowo poważnie. Dzisiaj rano MSWiA wydało komunikat, że zleciło dokładnie zbadanie okoliczności.

Czytaj również: Policja użyła paralizatora. Mężczyzna z Przecławia zmarł. Sprawę bada prokuratura i MSWiA

Oto co wiadomo na pewno

Do policyjnej interwencji doszło na Drodze Krajowej nr 13 w Przecławiu pod Szczecinem w czwartek ok. godz. 22. Patrol policji zauważył stojącego na przystanku autobusowym młodego mężczyznę. Wymachiwał rękoma i krzyczał coś w kierunku radiowozu. Dlatego policjanci podjęli interwencję.

- Mężczyzna była agresywny, obrażał policjantów. Czuć było od niego alkohol. Policjanci byli zmuszeni użyć siły, a gdy to nie pomogło użyli gazu - mówi nadkom. Alicja Śledziona z zachodniopomorskiej policji.

Według policji gaz też nie zrobił wrażenia na 30-latku, dlatego funkcjonariusze zdecydowali się na paralizator.

- Dopiero wtedy mężczyzna się uspokoił, a policjanci planowali przewieźć go na komisariat, aby tam dalej prowadzić czynności pod kątem naruszenia nietykalności funkcjonariusza - dodaje nadkom. Śledziona.

Przypadkowy świadek

Mężczyzna nagle źle się poczuł w radiowozie. Sytuacja musiała być poważna, bo policjanci wezwali pogotowie. Zamieszanie zauważył przechodzień lub kierowca, który okazał się lekarzem i przystąpił do udzielania pierwszej pomocy.

– Po resuscytacji tego mężczyznę przewieziono do szpitala z przywróconym krążeniem – tłumaczy Elżbieta Sochanowska z pogotowia w Szczecinie.

W szpitalu jego stan się pogorszył. Zmarł w piątek nad ranem.

Będzie sekcja zwłok

Na razie nie ma żadnych dowodów na to, że śmierć mogła być spowodowana przez użycie paralizatora. To może wyjaśni sekcja zwłok oraz szczegółowe badania, m.in. na zawartość alkoholu, czy narkotyków.

Nie wiadomo na razie czy mężczyzna cierpiał na jakieś schorzenia. W policyjnych kartotekach był dwukrotnie notowany za agresywne zachowanie wobec policjantów. Nie wiadomo też czym te sprawy się zakończyły.

- Policjanci nie zostali zawieszeni, bo nie ma ku temu żadnych podstaw, gdyż trwa postępowanie wyjaśniające. Rozumiemy też w jak trudnej sytuacji znalazła się rodzina zmarłego dlatego mogą liczyć na pomoc policyjnego psychologa - dodaje nadkom. Śledziona.

Minister spraw wewnętrznych zapowiedział, że sprawa będzie wyjaśniona.

- Kontrola ma wyjaśnić czy działania policjantów były prawidłowe i zgodne z obowiązującymi przepisami. Wszystkie okoliczności tego zdarzenia zostaną szczegółowo zbadane i wyjaśnione - zapewnił Joachim Brudziński.

Zasady użycia paralizatora określa ustawa o środkach przymusu bezpośredniego.

Art. 25.
1. Przedmiotów przeznaczonych do obezwładniania osób za pomocą energii elektrycznej można użyć lub wykorzystać je w przypadkach, o których mowa w art. 11 pkt 2 (odparcia bezpośredniego, bezprawnego zamachu na życie, zdrowie lub wolność uprawnionego lub innej osoby) , 3 (przeciwdziałania czynnościom zmierzającym bezpośrednio do zamachu na życie, zdrowie lub wolność uprawnionego lub innej osoby), 5 (przeciwdziałania bezpośredniemu zamachowi na ochraniane przez uprawnionego obszary, obiekty lub urządzenia), 7–11 (7. przeciwdziałania zamachowi na nienaruszalność granicy państwowej w rozumieniu art. 1 ustawy z dnia 12 października 1990 r. o ochronie granicy państwowej; 8. przeciwdziałania niszczeniu mienia; 9. zapewnienia bezpieczeństwa konwoju lub doprowadzenia; 10. ujęcia osoby, udaremnienia jej ucieczki lub pościgu za tą osobą; 11. zatrzymania osoby, udaremnienia jej ucieczki lub pościgu za tą osobą) i 13 (pokonania czynnego oporu).

2. Przedmiotów przeznaczonych do obezwładniania osób za pomocą energii elektrycznej używa się w celu krótkotrwałego obezwładnienia osoby lub wykorzystuje się w celu krótkotrwałego obezwładnienia zwierzęcia, jeżeli użycie innych środków przymusu bezpośredniego jest niemożliwe albo może okazać się nieskuteczne.

3. Przedmiotów przeznaczonych do obezwładniania osób za pomocą energii elektrycznej nie używa się wobec osób, w stosunku do których użyto środków, o których mowa w art. 12 ust. 1 pkt 2–5 (kajdanki, kaftan bezpieczeństwa, pas obezwładniający, siatka obezwładniająca).

4. Używając przedmiotów przeznaczonych do obezwładniania osób za pomocą energii elektrycznej, nie celuje się w głowę.

5. Użycie lub wykorzystanie przedmiotów przeznaczonych do obezwładniania osób za pomocą energii elektrycznej o średniej wartości prądu w obwodzie przekraczającej 10 mA przez uprawnionych, o których mowa w art. 2 ust. 1 pkt 13 (strażnicy straży gminnych (miejskich)), 16 (strażnicy Straży Marszałkowskiej), 17 (funkcjonariusze straży ochrony kolei), 20 (pracownicy ochrony uprawnieni do użycia lub wykorzystania środków przymusu bezpośredniego lub broni palnej na podstawie przepisów ustawy z dnia 22 sierpnia 1997 r. o ochronie osób i mienia) i 21 (inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego), wymaga dopuszczenia do posiadania tych przedmiotów, w rozumieniu art. 30 ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji.

Zobacz również:

POLECAMY:

Studniówki 2018. Tak się bawią maturzyści [ZDJĘCIA]

Niesamowite odkrycie pod peronami dworca [ZDJĘCIA]

Lech - Pogoń: Zobacz zdjęcia kibiców [ZDJĘCIA, WIDEO]

Najlepsza restauracja w Stargardzie? Zobacz TOP 10 [ZDJĘCIA]

Zarobki w policji 2018. Pensje policjantów [RAPORT]

TOP10. To był najbardziej luksusowy hotel w Szczecinie

Gs24.pl - wiadomości, zdjęcia, wideo ze Szczecina i regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Przecław pod Szczecinem: Policjanci użyli paralizatora. 30-latek zmarł dzień później. Nowe informacje - Głos Szczeciński

Komentarze 227

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Kilka godzin po uzyciu paralizatora wystepuje tzw zespol postepujacego zapadania krazenia. Wiec tlumaczenie ze to nie przez paralizator jest zamiatanie smieci pod dywan

S
Siostra zmarlego
Tak postepowanie jest zamkniete...policja ,,wykonywala swoje obowiazki,, a Krzysztof zmarl ...od ucisku kolanem na klatke piersiowa...pekla mu watroba...niestety ale Policja w naszym kraju robi co chce...i wymysla niestworzone bajki...
M
Michał
@Siostra zmarłego
Czy postępowanie w tej sprawie trwa nadal, czy już się zakończyło?
z
zdziwiony

Faktem jest, że niedługo będzie rok od zdarzenia a nadal nic nie wiadomo, przynajmniej oficjalnie. O ile rok temu wszystkie media trąbiły o sprawie to teraz cisza.

Zastanawiające jest, że sprawy nie porusza red Skibniewska z tyg "NIE", zawsze bardzo krytycznie ale uczciwie pisząca o "tajemniczych" zgonach po kontakcie z policją. Nie wie czy może przeciwnie - wie, jak było? I dlatego nie pisze?

Czy zapadł wyrok w sprawie śmierci Cezarego W. (dla red Parkitnego - Czarusia)?

M
Michał
W dniu 21.01.2019 o 18:03, Siostra zmarlego napisał:

Nie wiem czy ktoś jeszcze tutaj zagląda...Ale mam nadzieję że przeczytają to Ci którzy powinni...niestety nie ma sprawiedliwości w Polsce...policja może robić co chce i nie ponosi żadnych konsekwencji...mam nadzieję że za to co zrobiliście mojemu bratu...dostaniecie w zamian to samo...wirze że Karma wraca...i że będziecie równie ciężko cierpieć jak cierpiał Krzysztof kiedy odchodzil...Bo zachciało wam się bawić w ,,panów,, tego świata...mam nadzieję że sumienie nie pozwala wam spać po nocach...


Ja zaglądam co jakiś czas w nadziei na informacje że policjanci poniosą surowe konsekwencje. Bardzo Wam wszystkim współczuję, Tobie i całej rodzinie, nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić co przeżywacie. Tak jak napisałem wyżej- znałem Krzycha i mimo że minął prawie rok od jego śmierci, to ja nadal nie mogę uwierzyć że juź go nie ma wśród nas. Niestety prokuratura oraz sądownictwo działają w tym kraju wyjątkowo nieudolnie i nie chronią zwykłego obywatela, chociażby przykład Tomasza Komendy który nie słusznie spędził w więzieniu 18 lat. Myślałaś nad tym, czy nie zgłosić się do programu typu "sprawa dla reportera" czy "uwaga"? Gdyby to nagłośnić to być może finał byłby zupełnie inny.
z
zdziwiony
W dniu 21.01.2019 o 18:03, Siostra zmarlego napisał:

Nie wiem czy ktoś jeszcze tutaj zagląda...Ale mam nadzieję że przeczytają to Ci którzy powinni...niestety nie ma sprawiedliwości w Polsce...policja może robić co chce i nie ponosi żadnych konsekwencji...mam nadzieję że za to co zrobiliście mojemu bratu...dostaniecie w zamian to samo...wirze że Karma wraca...i że będziecie równie ciężko cierpieć jak cierpiał Krzysztof kiedy odchodzil...Bo zachciało wam się bawić w ,,panów,, tego świata...mam nadzieję że sumienie nie pozwala wam spać po nocach...

A co na to prokuratura? Czy dochodzenie zamknięto czy nadal jest prowadzone? Czy w sprawie czy już przeciw? Siostra zmarłego, jako osoba bliska ma prawo zadawać pytania właściwym instytucjom. Czy ~siostra zmarłego stosowne pytania zadała, odpowiedzi nie dostała czy dostała ale odpowiedzi ją nie satysfakcjonują? A może nie istnieje ktoś, kto jest naprawdę siostrą zmarłego tylko jakiś lamer pisze głupoty?

S
Siostra zmarlego
Nie wiem czy ktoś jeszcze tutaj zagląda...Ale mam nadzieję że przeczytają to Ci którzy powinni...niestety nie ma sprawiedliwości w Polsce...policja może robić co chce i nie ponosi żadnych konsekwencji...mam nadzieję że za to co zrobiliście mojemu bratu...dostaniecie w zamian to samo...wirze że Karma wraca...i że będziecie równie ciężko cierpieć jak cierpiał Krzysztof kiedy odchodzil...Bo zachciało wam się bawić w ,,panów,, tego świata...mam nadzieję że sumienie nie pozwala wam spać po nocach...
S
Siostra zmarlego
Bardzo proszę świadków o pomoc...jest was za mało...są zeznania obciążające policję jednak chcą to zatuszować...proszę pomóżcie nam...zgloscie się...
S
Siostra zmarlego
Bardzo proszę świadków o pomoc...jest was za mało...są zeznania obciążające policję jednak chcą to zatuszować...proszę pomóżcie nam...zgloscie się...
z
zdziwiony
W dniu 07.07.2018 o 08:14, Michał napisał:

W sprawie śmierci Igora Stschowiaka

Całkowicie mylisz pojęcia a w dodatku albo unikasz odpowiedzi albo posuwasz się do oskarżeń nie popartych dowodami (logika formalna) tylko wynikającymi z ciągu skojarzeń, właściwego dla dialektyki.

Nie wiem, czy Stachowiaka "bestialsko zamordowano". Na dostępnych filmach, co do których nie mam pewności, czy nie zostały spreparowane widać, że policjanci w nieudolny ale jedyny możliwy sposób usiłują obezwładnić szaleńca. Od siebie dodam, że nie chciałbym mieszkać w sąsiedztwie takich przyjemniaczków jak ów Igorek i jego lansujący się tatuś.

Stawiasz zarzut, że policjanci zamordowali Krzysztofa ale opierasz to wyłącznie na niczym nie popartym przeświadczeniu. Ile już razy w życiu słyszałem oburzenie: "Mój syn nie mógł tego zrobić! To takie grzeczne, dobre dziecko!". Tyle samo razy, co: "To spokojny pies. On nie gryzie" czy "Jutro oddam pieniądze! Bóg mi świadkiem!". Ale przekonanie nie wystarczy, by kogoś oskarżać o morderstwo! Czym innym jest wypadek a czym innym przestępstwo umyślne choć skutkiem jest faktycznie śmierć. Pytam: dlaczego policjanci mieliby zamordować? Jeżeli ~Michał wie, niech napisze a najlepiej zgłosi to na prokuraturę.

W doniesieniach prasowych o incydencie nie brak sprzeczności. Raz jest, że policjanci jechali a gość stał na przystanku i na widok radiowozu zaczął "wykonywać obraźliwe gesty" (Tzn - jakie?). W innej wersji jest, że policję ktoś wezwał.

Policje na całym świecie tuszują wypadki podczas interwencji. Wystarczy poczytać, co się dzieje we wzorcowej ostoi demokracji i praw człowieka - w USA. Wyrzucanie z policji ludzi na żądanie mediów skutkuje zwalnianiem się funkcjonariuszy, którzy nabyli jakieś prawa z tytułu służby i desperackie próby zapełnienia etatów osobami, które nigdy do policji wstąpić nie powinny.

Z doniesień prasowych nie wynika, czy ci funkcjonariusze znali ofiarę, czy mieli z nim jakieś porachunki, także osobiste. W tej sytuacji stawianie zarzutu popełnienia morderstwa jest w niczym nieuzasadnione. Policja to nie polityk czy "miss mokrego podkoszulka" - wszystkim podobać się nie musi.

M
Michał
W dniu 07.07.2018 o 07:47, zdziwiony napisał:

Może napiszesz, dlaczego policjanci mieliby popełnić zabójstwo? Nie spowodować przypadkowy zgon przypadkowej osoby ale ZABÓJSTWO?Oskarżasz policjantów o popełnienie morderstwa. Chyba wiesz, dlaczego mieliby to zrobić. Może zatem udasz się do prokuratury i ujawnisz swą wiedzę?


W sprawie śmierci Igora Stschowiaka też przez długi czas podawano opinii publicznej nieprawdziwą wersję zdarzeń o rzekomym upadku Igora z krzesła i uderzeniu głową w podłogę. Po roku wyciekło nagranie z kamery, na którym widać jak policjanci w bestialski sposób mordują Igora na komisariacie. Jestem przekonany że w przypadku Krzyśka było podobnie, wiem co piszę bo tak jak wcześniej napisałem- znałem go. On był ostatnią osobą, która zachowała by się w stosunku do kogokolwiek agresywnie. Niestety policja w Polsce zdecydowanie nadużywa swoich uprawnień. Głęboko wierzę że policyjni mordercy zarówno Krzyśka i Igora zostaną srogo ukarani i trafią na długie lata do więzienia. Niech sprawiedliwości stanie się w końcu zadość.
z
zdziwiony
W dniu 07.07.2018 o 02:22, Michał napisał:

. To było ukartowane zabójstwo i żądam aby policjanci ponieśli surowe konsekwencje za swoje haniebne czyny. 

Może napiszesz, dlaczego policjanci mieliby popełnić zabójstwo? Nie spowodować przypadkowy zgon przypadkowej osoby ale ZABÓJSTWO?

Oskarżasz policjantów o popełnienie morderstwa. Chyba wiesz, dlaczego mieliby to zrobić. Może zatem udasz się do prokuratury i ujawnisz swą wiedzę?

M
Michał
Znałem Krzysztofa w miarę dobrze. Był on osobą skromną, uczciwą i spokojną. W życiu nie uwierzę w tą bajeczkę policji o rzekomej agresji Krzycha, po prostu nie ma takiej możliwości- on by muchy nie skrzywdził. To było ukartowane zabójstwo i żądam aby policjanci ponieśli surowe konsekwencje za swoje haniebne czyny.
Krzychu, spoczywaj w spokoju. Ja do dzisiaj nie mogę uwierzyć że już nie ma Cię wśród nas :( Teraz, kiedy piszę tego posta to łzy same cisną mi się do oczów :( Ogromne kondolencje dla pogrążonej w bólu rodziny :( Na koniec chciałem zaapelować do wszystkich świadków tego tragicznego zdarzenia- jeśli coś wiecie to nie bójcie się złożyć zeznań w prokuraturze.
R
Rodzina zmarlego
Bardzo prosimy o pomoc swiadkow zdarzenia...policja oczernia Krzysztofa robia z niego bandyte i probuja sie wybielic...prosze powiedzcie prawde...bez waszej pomocy policja zamiecie wszytko pod dywan...
J
Jarooo

"Zamieszanie zauważył przechodzień lub kierowca, który okazał się lekarzem i przystąpił do udzielania pierwszej pomocy". 

 

To kto w końcu? przechodzień czy kierowca? 

 

Ponadto, dlaczego udzielania pierwszej pomocy zajmowała się osoba postronna, nie policjanci? Oni są szkoleni aby udzielać pierwszej pomocy. 

 

Jak był ten "przechodzień czy kierowca", to gdzie jest jako świadek?

 
Wróć na i.pl Portal i.pl