Przypomnijmy, że w środę wrocławski sąd okręgowy zamienił karę dozoru elektronicznego na bezwzględne więzienie. Piotr Rybak przez ostatni miesiąc mógł odsiadywać karę w domu. Pomiędzy 9.00 a 19.00 mógł być poza domem po to, żeby być w pracy albo „w celu załatwienia spraw bieżących". 11 listopada wybrał się na Marsz Niepodległości. Na decyzję sądu miała wpływ także antysemicka aktywność w internecie.
Czytaj też: Spalił kukłę Żyda. Tylko od 9 do 19 może wychodzić z domu
– W postanowieniu sądu nie ma ani grama prawdy. Piotr Rybak nie złamał prawa. Jedynie uczestniczył w marszu patriotycznym 11 listopada – mówił podczas manifestacji Robert Jarosław Bogusławski ze stowarzyszenia „Solidarność Walcząca”, która zorganizowała protest. – Piotr Rybak zwrócił się z prośbą do kurator o wydłużenie czasu wolnego. Według niej nie zasługiwał jednak na ten przywilej i nie przedłużyła tego czasu. Każdy ma jednak prawo brać udział w pokojowych manifestacjach patriotycznych – dodaje.
Podczas protestu oberwało się także prezydentowi Rafałowi Dutkiewiczowi. Protestujący przypomnieli, że to po jego pozwie rozpoczął się proces przeciwko Piotrowi Rybakowi.
– Rafał Dutkiewicz wpisuje się w poczet złych, wrogich Polsce ludzi – mówił do zebranych Bogusławski. – Niestety musimy poczekać jeszcze rok. Może nastąpi taka zmiana, że to właśnie Rafał Dutkiewicz odpowie za swoje czyny surowym wyrokiem. To przecież Rafał Dutkiewicz obrażał patriotów niecenzuralnymi słowami. Żadna kara go jakoś za to nie spotkała. To także Rafał Dutkiewicz zaprosił do Wrocławia stalinowskiego mordercę, już nieżyjącego Zygmunta Baumanna i witał go w naszym mieście z honorami – dodał.
Piotr Rybak od środowego wieczora przebywa we wrocławskim areszcie śledczym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?