Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest w JSW: niemal 10 tysięcy górników pod siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej [WIDEO]

Jacek Bombor
Arkadiusz Ławrywianiec
Race, huk petard, płonące opony, tysiące gardeł wykrzykujących: "Zagórowski wypier…", "Złodzieje!" - drugi dzień z rzędu pod siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej niemal 10 tysięcy pracowników kopalń manifestowało swoje niezadowolenie z planów wdrożenia programu naprawczego w firmie. Protest zaczął się również na dole, w kopalniach.

Górnicy ze wszystkich kopalń JSW szli pod siedzibę spółki w zwartych, zorganizowanych szeregach. Policja była przygotowana na różne scenariusze: na miejsce przyjechało kilkadziesiąt radiowozów. Według niektórych szacunków, pod Jastrzębską Spółką Węglową pojawiło się wczoraj niemal 10 tysięcy górników. Po godzinie 13, aby "pokazać swoją dobrą wolę", rozjechali się do kopalń.

O godz. 10 przed siedzibą JSW pojawił się kilkutysięczny tłum górników. Przyszli ze wszystkich stron - z każdej kopalni, przyjechały też autobusy ze Śląska. Wejścia do siedziby JSW strzegli… sami związkowcy, Marek Płocharski, szef Kadry z Jas-Mosu, Sławomir Kozłowski, szef "S" w całym JSW. Choć atmosfera była na tyle gorąca, że przedstawiciele zarządu nie odważyli się przyjechać na zaplanowane na 13 rozmowy ze stroną społeczną, nie doszło do poważniejszych burd. Związkowcy chcieli udowodnić, że panują nad górnikami, tym samym odcinając się od wtorkowej chuligańskiej akcji przed JSW. Przypomnijmy: we wtorek, późnym wieczorem, policja strzelała z broni gładkolufowej, użyła też gazu, po tym, jak grupa zamaskowanych młodych mężczyzn chciała wtargnąć do biurowca. Efekt?

- Wiele wskazuje na to, że chuligani są związani ze środowiskiem pseudokibiców; większość z nich miała podczas ataku zasłonięte twarze szalikami w barwach klubowych. Do tej pory zatrzymano 15 mężczyzn za ataki na policjantów i niszczenie mienia. Uszkodzone zostały trzy radiowozy. Funkcjonariusze nadal pracują nad identyfikacją i zatrzymaniem kolejnych sprawców - wyjaśnia podinsp. Andrzej Gąska, rzecznik śląskiej policji. Piotr Szereda, rzecznik związkowców: - Nie popieramy burd, to nie nasza akcja - zapewnia.

Wczoraj odezwali się również sami kibice GKS Jastrzębie: "My też pracujemy na kopalniach. Popieramy strajkujących" - napisali w oświadczeniu, oburzeni, że w mediach nazwano ich "kibolami". Ale protest i tak się zaostrzył w samych kopalniach - górnicy zdecydowali o rotacyjnym strajku pod ziemią. Na każdej kopalni po kilkadziesiąt, maksymalnie 100 osób.
Zasadniczym postulatem strajkujących jest odwołanie prezesa zarządu spółki Jarosława Zagórowskiego, który - ich zdaniem - jest głównym winowajcą trudnej sytuacji finansowej spółki i zaostrzającego się strajku. Roman Brudziński, wiceszef Solidarności w JSW, wylicza:
- 80 mln kosztował remont siedziby zarządu spółki, 27 mln zł JSW wpakowała w hotel Różany Gaj w Gdyni. Wielomilionowe kwoty płyną do zewnętrznych firm, m.in. PR-owskich czy konsultingowych. W sumie te 400 mln złotych, które prezes chce uzyskać z realizacji programu naprawczego, sam wyrzucił w błoto, bo lista jego nietrafionych inwestycji i bezsensownych wydatków jest bardzo długa. I teraz ten prezes chce, aby górnicy zapłacili za jego niekompetencję - mówi Roman Brudziński.
Końca konfliktu nie widać, dlatego Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności, zaapelował do premier Ewy Kopacz, aby strona rządowa: "bezzwłocznie przystąpiła do rozmów w sprawie dramatycznej sytuacji w Jastrzębskiej Spółce Węglowej".

- To, co wydarzyło się 3 lutego wieczorem przed siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej, było wyrazem rosnącej determinacji i desperacji pracowników JSW i mieszkańców Jastrzębia-Zdroju, którzy nie mogą zrozumieć, dlaczego rząd w obronie stanowiska jednego człowieka, jednego prezesa, kładzie na szali los 26 tys. pracowników JSW i ich rodzin. Nie pochwalam tego, co stało się 3 lutego, ale tak zwyczajnie, po ludzku, rozumiem desperację demonstrantów. Jeśli rząd nadal będzie się uchylał od tej jednej jedynej personalnej decyzji, to pracownicy spółki i mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju nie będą już czekać na finał rozmów związków zawodowych z kierownictwem spółki, a wydarzenia z 3 lutego powtórzą się i jestem pełen obaw, że będzie to powtórka na ogromną skalę - ostrzega Kolorz.

Rośnie także niepokój w gabinecie prezydenta miasta Jastrzębia-Zdroju, Anny Hetman. Prezydent, wywodząca się z PO, oskarża polityków PiS o upolitycznienie sytuacji. Nawiązuje do organizowanej przez posła PiS Andrzeja Matusiaka blokady przejścia dla pieszych przy spółce, na al. Jana Pawła II...

- Poseł apeluje do mnie o podjęcie działań. Rysuje katastroficzną wizję upadku ekonomicznego miasta. Pytam więc, gdzie ci ludzie byli wcześniej i dlaczego nie atakowali mojego poprzednika? Nie płacze się nad rozlanym mlekiem. Co zrobił poprzedni prezydent w tym zakresie? Jakie działania podjął? Jaką stworzył alternatywę dla górnictwa? Przecież węgiel nie będzie wieczny - mówi Anna Hetman.

Tymczasem wczoraj pojawił się nowy punkt zapalny. Zarząd Katowickiego Holdingu Węglowego ujawniał projekt swojego programu naprawczego. Program zakłada ograniczenie zatrudnienia i likwidację części majątku.

Rozmowy ściśle tajne

Niespodziewana sytuacja miała miejsce wczoraj w związku z kontynuacją mediacji pomiędzy zarządem JSW a związkowcami. Rozmowy miały toczyć się o 13 w siedzibie firmy, ale ze względu na tłumy górników, przedstawiciele zarządu nie zdecydowali się przyjechać. Ustalono nową godzinę spotkania i miejsce, ale w wielkiej tajemnicy, nawet przed samymi... górnikami.
Chodzi o to, by nie było rozrób i by rozmowy mogły się odbyć. "Podobno toczą się w urzędzie wojewódzkim od godz. 17"- usłyszeliśmy w kopalni Jas-Mos. Rozmowy odbywały się w... Gminnym Ośrodku Kultury i Rekreacji przy ul. Strażackiej. Ale informacja przedostała się do protestujących, którzy je zakłócili. Dlatego rozmowy wieczorem zerwano. Uczestnicy pojechali je kontynuować do... siedziby JSW.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera