I choć podoba mi się plan likwidacji gimnazjów, do których nigdy nie byłem przekonany, bardzo bulwersuje mnie sposób wprowadzania zmian: bez konsultacji, arogancko, nie uwzględniając bardzo istotnych opinii autorytetów. Dlatego też nie dziwię się tym ludziom, którzy przeciwko reformie protestują.
Wątpliwości jest bowiem wiele. Jednak pomysł strajku polegającego na niewysyłaniu dzieci do szkoły uważam za niemądry. Według pomysłodawców, ma to być m.in. „lekcja wychowania obywatelskiego”. Ja tak nie uważam. Wplątywanie dzieci, które tak naprawdę nie są w stanie jeszcze zrozumieć istoty problemu, w politykę jest błędne. Niech protestują rodzice, nauczyciele, samorządowcy, ale dzieci zostawmy w spokoju...
Happening przeciw reformie edukacji w Sopocie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?