Prostytucja w Night Club Pokusa w Opolu. Właściciel rozkręcił działalność w całym mieście. Jest akt oskarżenia!

Night Club Pokusa działał przy ul. Niemodlińskiej w Opolu.

Szczegółu przestępczego procederu ustaliła prokuratura. Mózgiem przedsięwzięcia był Paweł L. Namówił jedną z parających się prostytucją kobiet do założenia działalności gospodarczej. Oficjalnie jej przedmiotem były usługi związane z przygotowywaniem i podawaniem napojów.

Dzięki temu lokal uzyskał pozwolenie na sprzedaż alkoholu, co faktycznie było parawanem dla świadczenia w lokalu usług seksualnych.

Paweł L. miał pobierać od kobiet 40-procentową prowizję za świadczone usługi. Ich cena wynosiła zwykle 250 zł. Z kolei kobiety otrzymywały od niego ustalony procent od ceny alkoholi, zakupionych przez klientów w lokalu (w wysokości ok. 30 proc.).

Klub działał co najmniej od 2016 roku, zaś przestępcza działalność mogła trwać nawet kilka lat. Prokuratura w toku śledztwa ustaliła już więcej kobiet, które pracowały dla Pawła L.

- Usługi seksualne świadczone były także poza terenem klubu nocnego, to jest w hotelach i miejscach zamieszkania klientów, którzy telefonicznie uzgadniali przyjazd wybranej przez siebie kobiety - informuje Prokuratura Okręgowa w Opolu.

Jak ustalili śledczy, Paweł L. nie działał sam, ale wraz ze swoją partnerką, 29-letnią Leilą H. oraz 51-letnim Ludwikiem B., który świadczył usługi przewozu osób, gdy akt prostytucji odbywał się poza lokalem.

Wszystkie trzy osoby zostały objęte aktem oskarżenia w sprawie procederu czerpania korzyści majątkowych z prostytucji. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do 7 lat i 6 miesięcy.

Z ustaleń w trakcie śledztwa wynika, że Paweł L. z tytułu przestępczego procederu zarobił nie mniej niż 225 tys. zł.

Prokuratura, na poczet grożących oskarżonemu kar finansowych, zabezpieczyła jego luksusowy samochód porsche panamera, którego wartość jest szacowana na ponad 100 tys. zł.