Prokuratura zajmie się niemoralną propozycją poznańskiej prawniczki?

- W skardze wskazywaliśmy na rażące naruszenie zasad etyki zawodowej przez panią Agatę - wyjaśnia mecenas Piotr Ostafi, pełnomocnik inwestora.

Nagrania z ukrytej kamery: Niemoralna propozycja poznańskiej prawniczki i jej męża

Tomasz Działyński, rzecznik Okręgowej Izby Radców Prawnych w Poznaniu zapewnia, że skarga na pewno zostanie rozpatrzona. - Na pierwszy rzut oka sprawa jest bulwersująca. Uruchomimy postępowanie wyjaśniające, lecz na razie nie stawiamy nikomu żadnych zarzutów - opowiada Tomasz Działyński. Zapewnia również, że w takich przypadkach nie potrzeba nawet oskarżenia prywatnego, gdyż Izba zwykle sama wszczyna postępowanie.

Mieszkanie za ok. pół mln
Przypomnijmy, że w piątkowym wydaniu "Głosu Wielkopolskiego" opisaliśmy działania radcy prawnego Agaty W. i jej męża Wiesława. W zamian za nieblokowanie inwestycji, która miałaby powstać przy ul. Jeżyckiej 39, żądali wykupu swojego mieszkania za 500 tys. zł. Małżeństwo pełni kierownicze funkcje w Stowarzyszeniu Nasza Ziemia i Fundacji Human Lex, które są wykorzystywane do blokowania inwestycji. Agata W. jest nawet prezesem stowarzyszenia.

- Działania pani mecenas są bezprawne i powinna zostać za to ukarana. Zdecydowanie nadużywa stanowiska - mówi mecenas Piotr Ostafi. I dlatego oprócz skargi do Okręgowej Izby Radców Prawnych przygotowuje także zawiadomienie do prokuratury w sprawie popełnienia przestępstwa oszustwa i zmuszania. Ma ono zostać złożone w prokuraturze na początku przyszłego tygodnia.

- Agata W. wraz z mężem chcieli zmusić inwestora do wykupu ich mieszkania. Ponadto wartość mieszkania jest mniejsza niż kwota, którą ci Państwo żądają, o jakieś 100 tys. zł - wyjaśnia Piotr Ostafi. Małżeństwo odrzuca te zarzuty twierdząc, że wartość mieszkania wynosi około 500-600 tys. zł.

Byli przeciwko wiatrakom
Oburzenia z zachowania Agaty W. nie krył również inwestor. - Prowadzę działalność od wielu lat i nigdy nie naruszyłem prawa. Takie zachowanie ze strony radcy prawnego jest oburzające i nie do przyjęcia - mówi nam inwestor. I dodaje, że jest zdeterminowany, by doprowadzić tę sprawę do końca.

Więcej na ten temat: Niemoralna propozycja poznańskiej prawniczki i jej męża

Dlatego wraz z pełnomocnikiem rozważają złożenie wniosku do KRS o wykreślenie Stowarzyszenia Nasza Ziemia i Fundacji Human Lex z rejestru. - Jeśli prokuratura uzna, że stowarzyszenie i fundacja to tylko podkładka i element przestępczej działalności, wtedy prawdopodobnie złożymy wniosek do KRS - tłumaczy Piotr Ostafi. On sam nie ma wątpliwości, że działalność obu organizacji nie jest uczciwa.

- Stowarzyszenie i fundacja to dwa prywatne folwarki pani mecenas. Założenie przez nią fikcyjnych organizacji to element przestępczej układanki. Nie jest to incydentalne i przypadkowe działanie - podkreśla Ostafi.

Agata W. broni się twierdząc, że oskarżenia inwestora i jego pełnomocnika są bezzasadne.

- To jest absolutnie nieprawda, ponieważ prowadzimy różne postępowania - tłumaczy.
Dotychczas jednak działania stowarzyszenia skupiały się przede wszystkim na interweniowaniu przeciwko budowie wiatraków energetycznych.