Jak informuje prokurator Magdalena Gams-Kornatowska z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście prokurator rozważał sprawę pod kątem czterech czynów.
- Chodziło o nakłanianie do popełnienia czynu zabronionego polegającego na stosowaniu groźby bezprawnej wobec grupy osób, z powodu ich przynależności narodowej, nakłanianie do czynu zabronionego polegającego na publicznym znieważeniu grupy osób z powodu przynależności narodowej poprzez używanie słów powszechnie uznawanych za obelżywe oraz prezentowanie w celu rozpowszechniania nagrania zawierającego treści propagujące faszystowski ustrój państwa i nawołujące do nienawiści na tle różnic narodowościowych – wylicza prok. Gams-Kornatowska. - W tych trzech przypadkach prokurator uznał, że zachowanie nie wyczerpało znamion czynu zabronionego – dodaje.
Czwarty czyn dotyczył publicznego pochwalania propagowania faszystowskiego ustroju państwa oraz nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych. W tym wypadku prokurator stwierdził, że zabrakło danych „dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu”.
Czytaj też: Antysemickie słowa w ustach dziecka [OŚWIADCZENIE NARODOWEJ RUMI]
"Wypowiadamy wojnę zakłamanym świniom z Gazety Wyborczej" i "To koniec waszej żydo-komuny". Takie hasła w internetowym nagraniu wykrzykiwał... kilkuletni chłopiec. Nagranie opublikowano na profilu Narodowa Rumia. - To robienie wideł z igły. Jest to rozdmuchiwanie sytuacji, na którą należałoby patrzeć z przymrużeniem oka - twierdził w rozmowie z nami Krzysztof Przyborowski z Obozu Narodowo-Radykalnego na Pomorzu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?