Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura bada sprawę śmierci 6-latki z Kutna. Sprawą zajął się Rzecznik Praw Pacjenta

Joanna Elwertowska-Janik
Joanna Elwertowska-Janik
Prokuratura regionalna w Łodzi wyjaśnia okoliczności śmierci 6-letniej dziewczynki, która zmarła 24 listopada w łódzkim szpitalu po tym, jak została przetransportowana tam z Kutnowskiego Szpitala Samorządowego.
Prokuratura regionalna w Łodzi wyjaśnia okoliczności śmierci 6-letniej dziewczynki, która zmarła 24 listopada w łódzkim szpitalu po tym, jak została przetransportowana tam z Kutnowskiego Szpitala Samorządowego. Kutnowski Szpital Samorządowy
Prokuratura regionalna w Łodzi wyjaśnia okoliczności śmierci 6-letniej dziewczynki, która zmarła 24 listopada w łódzkim szpitalu po tym, jak została przetransportowana tam z Kutnowskiego Szpitala Samorządowego.

Jak relacjonują rodzice dziecka, 6-letnia Maja kilka dni wcześniej skarżyła się na ból szyi. Kiedy dziewczynka dostała wysokiej gorączki, rodzice udali się z nią do kutnowskiej lecznicy. Maja została przyjęta na oddział szpitalny, choć według lekarza jej stan był dobry.

- Po 2 w nocy lekarz poinformował nas o pogorszeniu wyników. Postanowiono ponownie spróbować założyć Mai welflon. Wtedy udało im się to zrobić, a córka dostała lek na bakterie i antybiotyk - mówi w rozmowie z Radiem Łódź pan Piotr, tata Mai.

Stan dziewczynki nie pogarszał się do godziny 16. Jak mówi tata dziewczynki, 6-latka chodziła na wszystkie badania o własnych siłach. Jednak po godzinie 16. Maja poczuła się znacznie gorzej. Kiedy spadła jej saturacja (nasycenie krwi tlenem), podłączono Maję pod tlen i ją obserwowano.

Ok. godz. 20., Maję przetransportowano karetką do Centralnego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego.

- Na samym oddziale przebywała 28 minut. W tym czasie lekarze doszli do wniosku, że Maja cierpi na PIMS. W Kutnie w 23 godziny nie udało się tego ustalić - mówi pan Piotr.

Lekarze z łódzkiego szpitala reanimowali dziecko przez ponad 1,5 godz. Niestety, bezskutecznie. Jak do sprawy odnosi się kutnowski szpital?

- Dziecko zostało przyjęte do oddziału w nocy z 22 na 23 listopada. Po przeprowadzonym badaniu lekarskim zlecono szeroką diagnostykę obrazową i laboratoryjną, na podstawie której zdecydowano o przyjęciu, jak i o konieczności leczenia dziecka w oddziale. W chwili pogarszania się stanu ogólnego skontaktowano się z ośrodkiem referencyjnym w Łodzi (większym szpitalem o szerszym zakresie świadczeń), gdzie dziecko zostało przetransportowane - mówi Bartosz Serenda, zastępca dyrektora Kutnowskiego Szpitala Samorządowego ds. jakości i komunikacji.

Jak informuje Serenda, przyczyna zgonu będzie znana po zakończeniu procedur, jednak istnieje podejrzenie piorunującego przebiegu wieloukładowego zespołu zapalnego PIMS powiązanego z zakażeniem SARS-CoV2, który był brany pod uwagę w toku diagnostyki.

- Szczegóły objęte są tajemnicą lekarską, ale zarówno Oddział jak i Szpital deklaruje pełną transparentność dokumentacji oraz gotowość do współpracy z właściwymi instytucjami - dodaje.

Po publikacji artykułu nt. śmierci dziewczynki przez portal Kutnowskie Centrum Informacyjne Rzecznik Praw Pacjenta podjął postępowanie wyjaśniające na podstawie art. 8 ustawy o prawach pacjenta, który zapewnia pacjentowi prawo do świadczeń zdrowotnych udzielanych z należytą starannością przez podmiot udzielający świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Postępowanie odpowiadające wymogom należytej staranności ma zagwarantować pacjentowi bezpieczne i skuteczne wykonanie procedur medycznych zgodnych z aktualnym stanem wiedzy medycznej.

- Celem prowadzonego postępowania jest ustalenie, czy doszło do naruszenia prawa małej pacjentki, Mai do dostępu do świadczeń zdrowotnych udzielanych jej przez Kutnowski Szpital Samorządowy oraz Centralny Szpital Kliniczny Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Rzecznik, zwrócił się do placówek o szczegółowe odniesienie się do informacji zawartych w artykule oraz o przesłanie dokumentacji medycznej, wytworzonej w szpitalu, w związku z udzielanymi świadczeniami zdrowotnymi. Postępowanie jest w toku. Obecnie oczekujemy na odpowiedzi, które będą podstawą do dalszych działań w sprawie - komentuje Małgorzata Duda, ekspert z biura Rzecznika Praw Pacjenta.

P

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki