Program Rodzina 500 Plus: Pieniądze idą na samochody, choć miały iść na dzieci

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Kasa z 500+ miała iść na dzieci, a idziec na samochody
Kasa z 500+ miała iść na dzieci, a idziec na samochody Grzegorz Olkowski
Takiego efektu programu Rodzina 500+ nikt się nie spodziewał! Wzrosła liczba rejestrowanych aut. W porównaniu z okresem kwiecień-czerwiec ub.r., w tych samych miesiącach tego roku tylko w Białymstoku i Łomży przybyło ich - odpowiednio - o 17 proc. i 24 proc.

Program Rodzina 500+ miał wspomóc finansowo rodziny i zachęcić pary do prokreacji. Jego efekty widać już na ulicach, ale - przynajmniej na razie - tylko w postaci większej liczby samochodów.

Program wszedł w życie 1 kwietnia br. W Starostwie Powiatowym w Białymstoku od tego czasu do 22 czerwca zarejestrowano 3282 pojazdy. To o 8 proc. więcej niż w tym samym okresie w 2015 r. Jeszcze większy „skok” widać w stolicy woj. podlaskiego. Do ubiegłego czwartku zarejestrowano tam 3621 aut osobowych, czyli o ponad 500 (16,6 proc.) więcej niż w ub.r. W Łomży wzrost wyniósł aż 24 proc. (1303 samochody). Wcześniej w tych miastach liczba nowych rejestracji wahała się albo rosła, ale zaledwie o kilka procent.

Czytaj też: Matka dziewięciorga dzieci skorzystała z programu 500+, więc ośrodek pomocy odmówił jej zasiłku

Program Rodzina 500 plus: Na Kujawach część rodziców kupiła już telewizory i komórki

- Wzrost sprzedaży jest zauważalny w różnych branżach, nie tylko na rynku samochodowym - uważa ekonomista Adam Sadowski, prof. Uniwersytetu w Białymstoku. - Jednak, aby stwierdzić, że to efekt programu Rodzina 500+, konieczne są badania ankietowe wśród klientów.

Pani Ewa mieszka w gm. Juchnowiec Kościelny. Ma troje dzieci. Ze względu na niski dochód, małżonkowie dostają 1,5 tys. zł z programu 500+. Miesiąc temu kupili samochód.

Wąbrzeźno: Były tak pijane, że nie miały siły wstać. 500 plus wydały na alkohol

W ramach programu Rodzina 500+ do 15 czerwca rodzinom z woj. podlaskiego wypłacono już 117 mln 985 tys. 688 zł. Mieszkańcy regionu złożyli dotychczas nieco ponad 80,8 tys. wniosków. Wciąż są one przyjmowane. Ale rodzice, którzy wniosku jeszcze nie złożyli, a liczą na wyrównanie od 1 kwietnia, muszą to zrobić do 30 czerwca. Z programu może skorzystać blisko 87 tys. podlaskich rodzin.

- To była konieczność. W poprzednim nasza pięcioosobowa rodzina nie mieściła się. W tym możemy zamontować z tyłu trzy foteliki dla dzieci. Nowy samochód nie był kupiony z 500+ - zapewnia 31-latka. - Ale za te pieniądze zamierzamy w tym roku pojechać po raz pierwszy na wspólne wakacje nad morze - dodaje.

Powody mogą więc być różne, ale liczby nie kłamią. Tendencja wzrostowa jest ogólnopolska (wyjątkiem wśród dużych miast w Podlaskiem są Suwałki, gdzie liczba nowo zarejestrowanych aut spada od dwóch lat, w tym roku - o 6,6 proc.). Rośnie głównie liczba używanych aut sprowadzanych z Zachodu - podaje Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego. Jest tak od stycznia. Ale same dane kwiecień do kwietnia pokazują wzrost o 13,2 proc. W maju - o 16,4 proc.

- Z relacji osób związanych z motoryzacją wynika, że 500 zł na dziecko wpłynęło pozytywnie na sprzedaż samochodów - mówi Jerzy Poznański, prezes zarządu okręgu Polskiego Związku Motorowego Białystok. - Mają zapewniony comiesięczny, stały dochód, a warunki zakupu aut w formie ratalnej są bardzo dogodne.

Ceny aut, zwłaszcza nowych, spadają.

- Prawie każdego stać w tej chwili na samochód, choć oczywiście nie mówimy o autach typu premium - dodaje prezes PZMot.

Potwierdza to właściciel jednego z białostockich komisów.

- Największym zainteresowaniem cieszą się auta w cenie do 15 tys. zł - mówi Krzysztof Andrejewicz. - W kwietniu i czerwcu wzrost sprzedaży był bardzo widoczny. W stosunku do ub.r. to około 15 proc. Te dwa miesiące były lepsze niż cały I kwartał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Program Rodzina 500 Plus: Pieniądze idą na samochody, choć miały iść na dzieci - Gazeta Współczesna

Komentarze 79

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
W dniu 21.06.2017 o 11:08, Zdzisław Dyrman zasadniczo napisał:

bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher. 

Dodrukuje się, to będzie miał swoje rządowe. Taka pisia ekonomia.

Z
Zdzisław Dyrman zasadniczo
W dniu 20.06.2017 o 21:02, Stanisław napisał:

A tu się znalazł zaradny bez minimum wiedzy o gospodarce państwa :) hahaha. Sprawdź jakie cele i założenia ma program 500+ i przede wszystkim, sprawdź z jakich środków jest finansowany!! Leniu :P Napewno nie z twojej kieszeni :) kapuśniaku Hehe

"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeśli rząd mówi, że komuś coś da, to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher.

 

I tyle Twoich mądrości ekonomicznych, czereśniaku Stanisławie.

S
Stanisław
W dniu 29.06.2016 o 19:40, Czytelnik spółka z o.o. napisał:

Rząd wypłacił? Co rząd wypłacił? Sobie odjął od ust i dał te 500+?Zabrał zaradnym, bo oni maja i dał...!

A tu się znalazł zaradny bez minimum wiedzy o gospodarce państwa :) hahaha. Sprawdź jakie cele i założenia ma program 500+ i przede wszystkim, sprawdź z jakich środków jest finansowany!! Leniu :P Napewno nie z twojej kieszeni :) kapuśniaku Hehe
M
Michał
W dniu 30.06.2016 o 20:03, Andzelika napisał:

Znam takich 3 dzieci i juz z 3iesiecy uzbierali na auto a dzieci nie matka zabawek


A to są pieniądze na zabawki? Czy na bieżące potrzeby rodziny? Po co dziecku kolejny samochodzik, skoro tata nie ma czym zawieść go do lekarza. To kpina, czy masz 6lat i potrzebujesz zabawek a rodzice nie potrafią Ci wytłumaczyć na czym polega życie. Hahaha, dziecko!
M
Michał
W dniu 30.06.2016 o 20:03, Andzelika napisał:

Znam takich 3 dzieci i juz z 3iesiecy uzbierali na auto a dzieci nie matka zabawek


A to są pieniądze na zabawki? Czy na bieżące potrzeby rodziny? Po co dziecku kolejny samochodzik, skoro tata nie ma czym zawieść go do lekarza. To kpina, czy masz 6lat i potrzebujesz zabawek a rodzice nie potrafią Ci wytłumaczyć na czym polega życie. Hahaha, dziecko!
F
Fajko

Żenujący tytuł.

G
Gość
W dniu 04.08.2016 o 09:16, Robert napisał:

Jak dla mnie śmieszny artykuł, zakłada się że ludzie których nie było spać na samochód, dzięki 500+ kupują go na raty, pomijam fakt że mało prawdopodobne aby ubogą rodzinę było stać na zrobienie prawa jazdy, oraz nie zapominajmy że kupić auto to nie problem, największym wydatkiem jest UTRZYMANIE go, paliwo, płyny ew wymiany zepsutych części kosztują dużo.

Bardzo się mylisz. W dzisiejszych czasach młodzi ludzie nie myślą tak racjonalnie, chodzi o to żeby mieć, jest to dla nich pewien status społeczny. Znam ludzi którzy odmówią sobie wiele rzeczy żeby mieć samochód. Mieszkało po sąsiedzku ze mną małżeństwo z 2 dzieci, oszczędzali jak mogli, on gdzieś  tam pracował, ona wiecznie szukała pracy, ale mieli 2 samochody, stare złomy w których on sam wiecznie się grzebał. Potem gdzieś się wyprowadzili, podobno do Anglii mieli jechać , dorobić trochę pieniędzy.

R
Robert

Jak dla mnie śmieszny artykuł, zakłada się że ludzie których nie było spać na samochód, dzięki 500+ kupują go na raty, pomijam fakt że mało prawdopodobne aby ubogą rodzinę było stać na zrobienie prawa jazdy, oraz nie zapominajmy że kupić auto to nie problem, największym wydatkiem jest UTRZYMANIE go, paliwo, płyny ew wymiany zepsutych części kosztują dużo.

t
tomek

Jak ktoś ma za dużo czasu to siedzi i komentuje innych,bo tak najłatwiej.Pieniądze idą na samochody może to nie jest dobry pomysł ale wydaje mi się że dużo lepszy niż ten który niechodzenie do pracy tylko oszukiwanie dzieci i PICIE za ich pieniądze,więc jeżeli jesteście tacy super  może byście poruszyli ten temat i coś z tym zrobili Ps życzę wszystkiego najlepszego tym którzy siedzą w w oknach na ławkach i komentują wszystkich innych a nie widzą sami siebie

hehe śmieszni jesteście

777
SKÓRY FURY SMARTFUNA PEYSSBUKA TŁITERA KONTA I POrzyczki u BANKSTERA.I MILIONA KONTAKTUF BIUSSNESOWYCH.
g
gość

Znam jednego gościa, który handluje jakimś towarem w internecie, ma zarejestrowaną firmę i samochód na firmę. Samochód używa głównie do celów prywatnych, bo cały obrót towaru odbywa się kurierami lub pocztą, ale utrzymanie samochodu na pewno idzie w koszty firmy. Ma 2 dzieci, żona nie wiem czy pracuje, ale przypuszczam że wykombinuje tak żeby dostać tą kasę. W tym roku zaliczył urlop na Krecie. 

g
gość

nie mogę tu wkleić linka, więc wkleję tekst ze strony 500nadziecko, odnośnie firm i dostawczych samochodów.

MÓJ SĄSIAD POSIADAJĄCY DUŻĄ FIRMĘ POWIEDZIAŁ, ŻE DOSTANIE 500 ZŁ NA SWOJE JEDYNE DZIECKO. JAK TO MOŻLIWE?

Taka sytuacja, chociaż z pewnością rzadka, może mieć miejsce.

Przyznanie świadczenia wychowawczego na pierwsze dziecko uzależnione jest nie od posiadanego majątku lecz od dochodu.

Ma to szczególne znaczenie  w przypadku osób prowadzących działalność gospodarczą lub żyjących z dywidend od akcji (rentierów), jeśli współmałżonek nie pracuje.  Dlaczego?

W danym roku nawet duża firma może mieć stratę. Jej właściciel nie wykaże dochodu w rozliczeniu rocznym (formularzu PIT), mimo, że posiada spory majątek. Podobnie ze spółkami, nie wypłacą dywidendy i nawet wzrost ich majątku (a więc pośrednio majątków udziałowców) również oznacza brak dochodu.  Również inwestorzy giełdowi dopóki nie zrealizują zysku (akcje wzrosły na wartości lecz nie zostały sprzedane) traktowani są tak, jakby nic nie zarobili.

Poza tym w firmie wydatek(zakup) w wielu przypadkach oznacza brak zysku przez kilka lat. Są to odpisy amortyzacyjne. Jak działają? Załóżmy, że przedsiębiorca kupił używany budynek za 3 mln zł.  Teraz przez 10 lat będzie wykazywał dochód mniejszy o 300 tys. Mówiąc prostym językiem. Zostanie mu w kieszeni 300 tys. a zysk na papierze będzie wynosił 0. W takiej sytuacji faktycznie otrzyma świadczenie wychowawcze, mimo iż firma przyniosła mu 25 tys. miesięcznie.

Osoby zatrudnione na etacie nie mają  takich możliwości, co więcej często o nich nie wiedzą.

 

 

h
heja

Bzdury i jescze raz bzdury jeśli nawet pieniądze poszły na samochody to o jakiej wartości 1500zł, 2000zł, 2500 zł, 3000 zł zazdrościsz komuś takiego samochodu? Bo ja nie

a
absolut

" W I kw. 2016 r. odnotowano wzrost sprzedaży o 17,4 % w stosunku do analogicznego okresu roku 2015" pojazdy użytkowe (samochody wykorzystywane min. do działalności gospodarczej). Z kolei samochody ciężarowe powyżej 3,5 t były o 38,9 % chętniej kupowane" - wiadomo jak wozić dzieci z programu to ciężarówkami ;), wzrost sprzedaży aut hybrydowych o 42,8 % - do tej pory brali zasiłek teraz bioro auta z napędem elektrycznym - sam Jarosław chyba się tego nie spodziewał ;) - co znaczy dobra korelacja panie "absolutny"

a
absolut

" O przeszło 15 % zwiększyła się w lutym sprzedaż nowych samochodów osobowych i dostawczych w porównaniu z poprzednim rokiem" wg instytutu Samar - jaki widać uczestnicy programu 500+ już w lutym potrafili zdyskontować przyszłe wpłaty na ich konta;) panie "absolutny"

Wróć na i.pl Portal i.pl