Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prof. Radosław Markowski: Przez TVP polityczna gra jest nierówna

Tomasz Chudzyński
Tomasz Chudzyński
Radosław Markowski
Radosław Markowski Bartek Syta
Wymiar niezależności, autonomii mediów będzie w światowych badaniach wskazywany jako podstawowy feler polskiej demokracji - tłumaczy prof. Radosław Markowski, politolog z Uniwersytetu SWPS.

Ubiegłoroczne wybory do polskiego parlamentu były wolne, ale nie uczciwe - tak stwierdzili obserwatorzy OBWE, z uwagi na powiązanie mediów publicznych z władzą. Pan dodał, że to tzw. skrzywione pole gry, że startujący w wyborach nie mieli równych szans.
Mówi o tym nie tylko dokument OBWE, ale też wiele innych raportów, przygotowanych przez inne instytucje monitorujące jakość mediów. Wspomnijmy choćby Freedom House, który ranguje polskie media, zawsze z podziałem na prywatne i publiczne, czy instytucję "Dziennikarze bez granic". Jednym z wymiarów jakości, zwłaszcza w mediach publicznych, jest ich pluralizm, uczciwość i rzetelność. Podkreślmy to, media prywatne, finansowane z prywatnych pieniędzy, mają prawo mieć swój kolor ideologiczny, polityczny. Gdy konserwatywny multimilioner chce mieć swoją stację, to ją ma. Nikt w Polsce nie ma przecież pretensji o to, co się wyprawia w telewizji Trwam czy Radiu Maryja, które kreują taki, a nie inny obraz Polski, nietolerancyjnie preferują pewne wartości kosztem innych….. Media publiczne w naszym kraju są natomiast utrzymywane z pieniędzy wszystkich, polskich obywateli. W ostatnich wyborach parlamentarnych, z 31 milionów uprawnionych do głosowania na opcję polityczną, do której należy ta propagandowa tuba, jaką dziś są media publiczne, zagłosowało ok 8 mln, czyli 26 proc. Pozostałych ponad 70 proc. nie identyfikuje się z tą narracją lub ma do niej poważne zastrzeżenia. Przykładów zasadności tych zastrzeżeń są setki. Jako piąty z kolei w serwisie informacyjnym materiał dotyczący śmierci Andrzeja Wajdy, daleko w tyle za relacjami wizyty gdziekolwiek ówczesnej premier Beaty Szydło , czy brak Olgi Tokarczuk, której wykład noblowski został uznany przez prezesa Kurskiego za niegodny uwagi Polaków. Przeciętny mieszkaniec naszego kraju nie miał dostępu do tego, co nasza Noblistka miała do powiedzenia. Mówię tylko o kulturze, która została w telewizji publicznej poddana tępej wręcz selekcji.

Brak niezależności mediów publicznych to podstawowy feler polskiej demokracji

A wątki polityczne?
Pracuję w grupie, która w roku 2012 robiła wielkie badania porównawcze wyborów w krajach Unii Europejskiej, kolejne, takie same, będą w tym roku. Na dwadzieścia kilka aspektów, które są w tej ocenie uwzględniane, oprócz tego, że wybory mają być wolne i uczciwe, jest też inny, bardzo poważnie przez wszystkich Europejczyków traktowany wymiar. On mówi, że w danym kraju publiczne media powinny być niezależnie od rządu, relacjonujące życie społeczno-polityczne, zwłaszcza pokazujące w pełnym wymiarze działania władzy - parlamentu, rządu itd. Ostatnie badania, ale też wcześniejsze, kilkunastu instytucji, pracowni tworzących szanowane w świecie rankingi demokracji, nie pozostawiają cienia wątpliwości, że jest z nią w Polsce fatalnie. Po raz pierwszy uznano, że ostatnie wybory parlamentarne były wolne, ale nie były uczciwe. Nieuczciwością jest właśnie to, że telewizja publiczna nie daje równych szans, nie jest areną, na której wszyscy uczestnicy życia politycznego w Polsce mogą się ze sobą, na równych zasadach mierzyć. OBWE miało obowiązek to zauważyć, podkreślają to również autorzy rankingu Democracy Index "The Economist", niebawem ukaże się Index Bertelsmanna oraz Freedom House za rok 2019. Tam, wymiar niezależności, autonomii mediów będzie pokazany jako podstawowy feler polskiej demokracji.

W minionym tygodniu, w czasie debaty w senackiej komisji kultury i środków przekazu, wicemarszałek Bogdan Borusewicz pokłócił się z prezesem publicznej telewizji, Jackiem Kurskim. Na zarzuty Borusewicza, który przekaz TVP nazwał propagandą, Kurski przywołał statystyki świadczące o wzroście oglądalności publicznej telewizji. Prezes mówił w czasie debaty, że to m.in. zasługa rozrywki, którą publiczna awansowała do rangi medialnej misji...
Muszę się przyznać, że ja publicznej telewizji nie oglądam, zrezygnowałem ze wszystkich jej kanałów. Nie mam czasu na to szczucie, na te słynne paski, mijanie się z prawdą, brak rzeczowej dyskusji, krótko mówiąc, na tę propagandę. Razi ten ciężki dowcip, prezentowany tam gatunek kultury, dobór artystów. Czego z tych kanałów można się dowiedzieć o świecie? Może zajrzę do nich raz na miesiąc by sprawdzić, czy nic się nie zmieniło. Nie wiem, czy te statystyki publicznej telewizji rosną czy nie, na pewno do niedawna bardzo spadały. Pytanie, o oglądalność czego dokładnie chodzi? Bo jeśli TVP zmonopolizuje mecze piłkarskiej reprezentacji to miliony oglądających będzie miała. Tylko co to ma wspólnego z jakością przekazu? Z drugiej jednak strony, im większe jest społeczne napięcie, wrzenie w kraju, nie waham się tego słowa użyć, to ludzie będą informacji szukać. Oglądalność będzie rosła, także telewizji publicznej, ale należałoby ją porównać z wynikami stacji komercyjnych.

Jacek Kurski był również oburzony sugestiami Borusewicza, że materiały o problemach prawnych Pawła Adamowicza, w telewizji publicznej mogły mieć wpływ na człowieka, który dokonał śmiertelnego zamachu na prezydenta Gdańska.
Ja tych materiałów nie widziałem, więc akurat w tym przypadku nie mam prawa się wypowiadać, ale z tego co mówili mi ci, którzy je widzieli, a którym ufam, to co mówi Borusewicz może mieć ręce i nogi. O praktykach w TVP słyszy się w innych mediach. To metody znane z lat, o których myśleliśmy, że już nigdy nie wrócą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki