Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces za próbę napaści na prezydenta w Toruniu. Dziś kolejna odsłona

Małgorzata Oberlan
Były prezydent RP, Bronisław Komorowski, zeznawał w toruńskim sądzie 22 października br.
Były prezydent RP, Bronisław Komorowski, zeznawał w toruńskim sądzie 22 października br. Grzegorz Olkowski
W poniedziałek przed Sądem Okręgowym w Toruniu kolejna odsłona procesu o usiłowanie napaści na Bronisława Komorowskiego, prezydenta RP.

Już w poniedziałek odbędzie się kolejna rozprawa w procesie o usiłowanie napaści na Bronisława Komorowskiego. Oskarżonym jest Remigiusz Dominiak, młody marynarz, niekryjący prawicowych przekonań. W poniedziałek Sąd Okręgowy w Toruniu przesłuchiwać będzie kolejnych świadków w tej sprawie. A przypomnijmy, że zeznawali już m.in. sam Bronisław Komorowski i policjanci, którzy interweniowali.

Czytaj też: Razem z żoną znęcał się nad swoją matką

O co chodzi w sprawie? 22 maja 2015 roku na Rynku Staromiejskim w Toruniu odbywał się wiec wyborczy prezydenta. Remigiusz Dominiak podbiegł do Bronisława Komorowskiego zaraz po tym, jak ten wysiadł z limuzyny. Mężczyznę błyskawicznie odciągnęli funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu, a następnie obezwładnili policjanci.

35-letni Remigiusz Dominiak oskarżony został o usiłowanie ataku na prezydenta i naruszenie nietykalności policjanta. Od początku procesu, który ruszył pod koniec września br. tłumaczy, że chciał tylko wręczyć prezydentowi ulotkę antyaborcyjną i zadać kilka pytań na ten temat.

Toruń. Atak na prezydenta Komorowskiego?

W październiku w toruńskim sądzie zeznawał Bronisław Komorowski.
Sędzia Igor Zgoliński po pierwsze poprosił, by polityk zrelacjonował, co pamięta z tamtego zdarzenia. - Młody mężczyzna wybiegł z podniesioną ręką i rzucił się w moją stronę. Coś miał w ręku. Odebrałem to jako atak i zagrożenie. Poczułem się zagrożony wskutek gwałtownego skoku i uniesienia ręki oraz faktu, że coś w tej ręce mężczyzna trzymał. Nikt chcący mi coś wręczyć nie skacze w górę z uniesioną ręką. Powtórzę jeszcze raz: odebrałem to jako atak wymierzony we mnie - mówił były prezydent. Zapewniał, że każdy chcący z nim spokojnie porozmawiać, czy coś mu przekazać, miał taką szansę.

Remigiusz Dominiak ma 35 lat i jest marynarzem. Zrobił też jednak licencjat z wychowania fizycznego i zdobył uprawnienia ochroniarza. Jest przeciwnikiem aborcji i sympatykiem organizacji „PRO - Prawo do życia”. To właśnie materiały tej organizacji usiłował, jak mówi, wręczyć prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu 22 maja 2015 roku. - Nie żywię żadnych negatywnych uczuć wobec prezydenta, funkcjonariuszy BOR ani policjantów. Nigdy ich też nie obrażałem słownie - podkreślał na pierwszej rozprawie Remigiusz Dominiak.

Za usiłowanie napaści na prezydenta RP oraz naruszenie nietykalności policjanta Dominiakowi grozi mu do 5 lat więzienia.

Warto zobaczyć

Świąteczna iluminacja w Toruniu [ZDJĘCIA]

Świąteczna iluminacja w Toruniu [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska