Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces ws. zabójstwa 23-letniej Kamili. Oskarżony był w stanie zabić?

Maciej Pietrzak
W czasie procesu okazało się, że oskarżony mężczyzna jest tzw. "chimerą genetyczną" - na miejscu zbrodni znaleziono jego materiał genetyczny i DNA dawcy
W czasie procesu okazało się, że oskarżony mężczyzna jest tzw. "chimerą genetyczną" - na miejscu zbrodni znaleziono jego materiał genetyczny i DNA dawcy Przemek Świderski/archiwum
Od dwóch lat trwa proces w sprawie śmierci 23-letniej studentki Kamili B. Na wyrok w tej sprawie będzie trzeba jeszcze poczekać. Przynajmniej miesiąc. Gdański Zakład Medycyny Sądowej sprawdzi czy schorowany oskarżony Grzegorz G. był w stanie zabić i zakopać 23-latkę.

W poniedziałek gdański Sąd Okręgowy podjął bowiem decyzję o zleceniu Zakładowi Medycyny Sądowej, na podstawie pełnej dokumentacji medycznej, stworzenie ostatecznej opinii o stanie zdrowia oskarżonego o zbrodnię Grzegorza G. Powinna ona rozwiać wszystkie wątpliwości dotyczące tego czy mężczyzna, który przeszedł przeszczep szpiku kostnego i trzy dni przed zaginięciem Kamili był hospitalizowany w szpitalu zakaźnym, był w kondycji fizycznej pozwalającej na dokonanie zarzucanych mu czynów.

Proces ws. zabójstwa 23-letniej Kamili. Przed gdańskim sądem zeznawali policjanci

Przypominamy, że Kamila B. zaginęła 6 listopada 2011 roku. Jej ciało znaleziono w lesie pod Żukowem po 10 dniach. Było zakopane w płytkim dole. Jak ustalili śledczy dziewczyna jechała w towarzystwie oskarżonego Grzegorza G. jego samochodem z Gdańska do Kościerzyny.

W czasie procesu okazało się, że mężczyzna jest tzw. "chimerą genetyczną" - na miejscu zbrodni znaleziono jego materiał genetyczny i DNA dawcy. Dlatego przez pewien czas śledczy sądzili, że w sprawę zamieszane były dwie osoby.
W sprawie zeznawało już wielu świadków. Jeden z nich, który przebywał z Grzegorzem G. w celi prawie 5 miesięcy, obciążył oskarżonego zeznaniami. Według jego słów Grzegorz G. kochał Kamilę jednak przyznał mu się do zabicia dziewczyny, bo "za dużo wiedziała o jego narkotykowych interesach i wspólnikach".


Proces kryje jednak wiele zagadek. Jakich? Przeczytaj we wtorkowym wydaniu Dziennika Bałtyckiego z dnia 17 lutego 2015 r. albo kupując e-wydanie gazety

[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki