O godzinie 15 zakończyło się dzisiejsze posiedzenie sądu. Kolejna rozprawa w najbliższy czwartek.
Szymon Zięba
Aktualizacja:
Wszystkie wiadomości: 9
Najnowsza -
Rozpoczął się proces w sprawie Amber Gold ©Przemek Świderski
Rozpoczął się proces w sprawie Amber Gold ©Przemek Świderski
O godzinie 15 zakończyło się dzisiejsze posiedzenie sądu. Kolejna rozprawa w najbliższy czwartek.
Na początku rozprawy sędzia Lidia Jedynak zezwoliła na rozkucie Katarzyny P. Marcin P. musiał jednak pozostać w kajdankach. Sędzia poinformowała, że konwojenci przekazali sądowi, iż "zachodziło wysokie ryzyko spowodowania samouszkodzenia w dniu dzisiejszym na sali rozpraw", w związku z czym były szef Amber Gold ma ręce skute na czas rozprawy z uwagi na "jego własne bezpieczeństwo".
Sąd odczytuje wyjaśnienia Marcina P., które złożył przed prokuratorem. Media jednak nie mogą ich nagrywać i publikować.
Jak pierwszy przesłuchany będzie Marcin P., który wniósł o wyłączenie jawności na czas składania przez niego wyjaśnień. Trwa odczytywanie aktu oskarżenia.
Drzwi sądu mają zostać otwarte o godzinie 11, więc wszystko wskazuje na to, że rozprawa nie zostanie wznowiona punktualnie. Oskarżeni w sprawie Amber Gold zostali tak jak wszyscy inni wyprowadzeni z budynku. Rzecznik sądu, Tomasz Adamski doprecyzował, że informacja o bombie trafiła najpierw do Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, a nie do Sądu Okręgowego.
Tomasz Adamski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku przyznał, że przeszukanie budynku powinno zakończyć się do godziny 11.
- Otrzymaliśmy dzisiaj krótką wypowiedź telefoniczną. Rozmówca zgłosił, że w budynku mógł zostać zgłoszony ładunek wybuchowy. W związku z tą informacją,, dyrektor sądu podjął decyzję o ewakuacji. Obecnie na miejscu są już policjanci, którzy przeszukują sąd, ale na miejsce jadą kolejne jednostki - przyznaje Adamski.
Jak udało nam się dowiedzieć, osoba, która zadzwoniła w sprawie alarmu bombowego, zasugerowała, że ma to związek z rozpoczynającym się dzisiaj procesem ws. Amber Gold.
Budynek sądu w Gdańsku ochraniają policjanci. Z kolei z Łodzi przyjechało dwóch prokuratorów, którzy prowadzić będą sprawę w związku z dużym materiałem dowodowym.
Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, oskarżony w sprawie Marcin P. prawdopodobnie był już w sądzie, gdy pojawiła się informacja o alarmie bombowym, ale na razie nikt oficjalnie nie potwierdził tej informacji.
Pod gmach sądu podjechała karetka na sygnale i zastęp straży pożarnej.
Ewakuacja sądu w Gdańsku z powodu informacji o podłożeniu bomby. Sędzia Lidia Jedynak poinformowała, że jeśli w budynku nie znajdzie się ładunek wybuchowy, rozprawa zostanie wznowiona o godzinie 11. Wszystkie osoby przebywające w Sądzie Okręgowym w Gdańsku zostały poproszone o opuszczenie gmachu. Budynek jest przeszukiwany przez policję.