Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces komornika, który bezprawnie zajął ciągnik, odbędzie się w Łodzi

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Sąsiedzi i rodzina rolnika tłumaczyli komornikowi, że robi błąd, ale on i tak postawił na swoim
Sąsiedzi i rodzina rolnika tłumaczyli komornikowi, że robi błąd, ale on i tak postawił na swoim TVN/X-news
Prokuratura twierdzi, że oskarżony nielegalnie zajął nie tylko traktor, lecz także pięć aut. Ponadto z rodzicami chciał oszukać śledczych.

Chodzi o pamiętną, bulwersującą sprawę asesora komorniczego z łódzkiej kancelarii, 33-letniego Michała K., który zajął, zaniżył wartość i sprzedał ciągnik rolnika Radosława Z. spod Mławy, mimo że rolnik ten nie był dłużnikiem.

Na tym zarzuty prokuratorskie nie kończą się. Zdaniem śledczych oskarżony bezzasadnie zajął też różnym właścicielom pięć samochodów. Były to: toyota auris, audi A3, iveco, fiat dublo i volkswagen LT 35.

CZYTAJ TEŻ: Asesor, który zabrał traktor rolnikowi za dług sąsiada, zasiądzie na ławie oskarżonych

Ale to nie wszystko. W ramach zabezpieczenia majątkowego Prokuratura Okręgowa w Płocku, która prowadziła śledztwo w tej sprawie, ustanowiła przymusową hipotekę - do 167 tys. zł - na działce oskarżonego w Łodzi na Górnej. Jednak oskarżony pokrzyżował śledczym szyki, gdyż prawo własności nieruchomości przeniósł na rodziców, od których wcześniej działkę otrzymał. Dlatego Michałowi K. i jego rodzicom zarzucono, że udaremnili wykonanie postanowienia śledczych o zabezpieczeniu majątkowym. Oprócz asesora i jego rodziców na ławie oskarżonych zasiądzie jeszcze pięć osób zamieszanych w działania Michała K.

Proces w tej sprawie miał się odbyć w Sądzie Rejonowym w Mławie, ale postanowiono przenieść go do Sądu Rejonowego Łódź-Śródmieście, gdyż większość świadków mieszka w Łodzi. Pierwsze posiedzenie sądu w tej sprawie odbędzie się w najbliższy wtorek.

Afera wybuchła 18 grudnia 2014 r., gdy do prokuratury zgłosił się rolnik Radosław Z. i poskarżył się na komornika Michała K., który zabrał mu bezprawnie traktor i sprzedał za połowę ceny. Według pokrzywdzonego ciągnik był wart 100 tys. zł, natomiast - zdaniem śledczych - asesor komorniczy oszacował jego wartość na 40 tys. zł.

CZYTAJ TEŻ: Komornicy w Łódzkiem rezygnują z pracy. Nie mogą związać końca z końcem

Podczas przesłuchania Radosław Z. zeznał, że 7 grudnia 2014 r. na jego podwórku zjawił się Michał K. i kilku jego ludzi z lawetą. Przybysz wyjaśnił, że musi zająć ciągnik w sprawie długów Pawła S. Na podwórku była też teściowa rolnika Jadwiga S., która wyjaśniła, że dłużnik Paweł S. mieszka po sąsiedzku, zaś to jest posesja Radosława Z. i do niego należy ciągnik. Pokazała nawet dowód rejestracyjny na nazwisko zięcia.

Komornik nie dał się przekonać. Oznajmił, że traktor należy do Pawła S., zaś Radosław Z. nabył go nieformalnie, aby uniemożliwić egzekucję. Działania komornika wywołały we wsi sensację. Na podwórku zjawili się sąsiedzi, członkowie rodziny, a nawet policjant. I on był bezradny wobec działań oskarżonego, który dopiął swego i zajął ciągnik.

CZYTAJ TEŻ: ABW w łódzkich kancelariach komorniczych. Śledztwo w sprawie wycieku numerów PESEL

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki