Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces Katarzyny W.: Madzia duszona kilkadziesiąt sekund. Cierpiała

Aldona Minorczyk-Cichy
Środowy proces Katarzyny W. dał odpowiedzi na temat przyczyn śmierci Madzi z Sosnowca, córki Katarzyny W., oskarżonej o zabójstwo. Biegli są zgodni: to była gwałtowna śmierć spowodowana uduszeniem. Zanim dziewczynka straciła przytomność, upłynęło kilkadziesiąt sekund. Dziecko cierpiało. Katarzyna W. słuchała biegłych z kamienną twarzą.

Proces Katarzyny W.:
Zeznawali Czesław i Małgorzata Chowańcowie oraz Mariusz Kobek z Zakładu Medycyny Sądowej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego oraz prof. Zbigniew Jankowski z Zakładu Medycyny Sądowej Gdańskiej Akademii Medycznej. Nie mieli wątpliwości: to była gwałtowna śmierć spowodowana uduszeniem. Zanim dziewczynka straciła przytomność, upłynęło kilkadziesiąt sekund - to w takiej sytuacji cała wieczność. Dziecko cierpiało.

Katarzyna W. przyjmowała wyjaśnienia biegłych z kamienną twarzą. Raz tylko poprosiła o krótką przerwę.

ZOBACZ KONIECZNIE:
SPRAWA KATARZYNY W.: RELACJA Z ROZPRAWY 12 CZERWCA 2012

Oto, na jakie pytania sędziego Adama Chmielnickiego, prokuratora i obrońcy odpowiadał zespół biegłych.

Czy śmierć Madzi mogła spowodować choroba?
U dziecka badano możliwość wystąpienia zmian chorobowych, które mogłyby mieć wpływ na tzw. mechanizm śmierci. Takich zmian nie znaleziono. Wobec wątpliwości zdecydowano o kolejnych badaniach z zakresu neurohistopatologii w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Jednoznacznie wykluczono chorobową przyczynę śmierci Madzi. W związku z tym rozszerzono zespół biegłych o eksperta z Gdańska - prof. Zbigniewa Jankowskiego. Wszystkie badania, współpraca z innymi ośrodkami pozwoliły na wydanie opinii na temat mechanizmu śmierci dziecka. To dochodzenie, zdaniem biegłych, w tym przypadku było złożone, trudne.

CZYTAJ KONIECZNIE:
CZY KATARZYNA W. ZWRÓCI NAM PÓŁ MILIONA ZŁOTYCH?

Jak umarła półroczna dziewczynka?
Madzia została uduszona. Takie wnioski wyciągnęli biegli m.in. na podstawie zmian w jej płucach, nerkach, wątrobie. Przemawiają one za ostrym niedotlenieniem wskutek gwałtownego uduszenia. U niemowlęcia wystąpił też obrzęk mózgu.
Dr Kobek podkreślił, że w medycynie sądowej w zależności od przyczyny, zgony można podzielić na te w następstwie choroby oraz na śmierć gwałtowną, spowodowaną urazem, np. uduszeniem. Jego zdaniem przyczyną śmierci dziewczynki było właśnie gwałtowne uduszenie.

Czy przyczyną śmierci mogła być zła reanimacja?
Biegli podkreślili, że wskazaniem do podjęcia akcji reanimacyjnej jest zatrzymanie oddechu i (lub) krążenia z utratą przytomności. W takich sytuacjach ludzie nie kierują się jednak rozsądkiem. W przypadku Madzi nie było wskazań do reanimacji, bo dziecko po upadku oddychało, było przytomne. Zdaniem biegłych, z sekcji zwłok wynika, że dziecko po upadku nie przestało oddychać. Niemożliwe jest też to, że - jak twierdzi Katarzyna W. - nie można było wtłoczyć powietrza do płuc. Gdyby dziewczynka doznała wstrząśnienia mózgu, to przez pewien czas leżałaby cicho, nieruchomo, a potem zaczęłaby dochodzić do siebie i ruszać się, krzyczeć. Miałaby krążenie i oddech. Wstrząśnienie mózgu z utratą przytomności występuje bezpośrednio po urazie. Nie jest tak, że ktoś funkcjonuje normalnie, a potem traci przytomność.
Proces Katarzyny W.:
Czy dziecko mogło zostać uduszone zanim upadło?
W czasie sekcji na zwłokach były widoczne wylewy, siniaki, które na pewno powstały za życia dziecka. Jak podkreślał prof. Jankowski, zdarza się, że po śmierci powstają wylewy, ale są skąpe, małe, nie tak jak w przypadku Madzi. Obrażenia stwierdzone u dziecka Katarzyny W. są zbyt obszerne i zbyt głęboko położone, aby powstały po śmierci. Jeśli zwłoki są zamrożone, to kryształki lodu uszkadzają erytrocyty.

ZOBACZ KONIECZNIE:
SPRAWA KATARZYNY W.: RELACJA Z ROZPRAWY 12 CZERWCA 2012

Hemoglobina opuszcza je i zmiany są bledsze. Tak było w przypadku ciała Madzi, ale mimo to udało się wykonać wszystkie badania, zachować ślady. Jej zwłoki trafiły do prosektorium całkowicie zamrożone. Temperatura, w jakiej leżały w parku, wynosiła ok. -16 st. C. Biegli zadbali, by rozmrażały się w odpowiednich warunkach. Dlatego były w dobrym stanie.

RUTKOWSKI TO BARDZO DOBRY ŚWIADEK [CZYTAJ NA DZIENNIKZACHODNI.PL]

Czy Magda mogła umrzeć w wyniku upadku?
Prof. Jankowski podkreślał, że dziecko to istota, która często uderza główką, upada rodzicom z rąk, ale takie upadki rzadko kończą się zgonem. Natura przewidziała, że małe dziecko tak będzie się zachowywać i zadbała o odpowiednią konstrukcję ciała, zwłaszcza głowy. Chirurdzy z Wielkiej Brytanii badali upadki maluchów z wysokości 5-6 stóp (ok. 150-180 cm). Okazało się, że albo w ogóle nie powodują uszkodzeń, albo są to tylko siniaki i guzy, otarcia naskórka, czasem powierzchowna rana. Zdaniem profesora, jeśli dać wiarę oskarżonej, że dziecko wypadło jej z rąk - to nie było warunków do powstania śmiertelnych obrażeń. Dziecko zmarło w bardzo krótkim czasie po powstaniu urazu. Charakter ruchu, tor upadku dziecka przemawia przeciwko słowom matki.

Czy dziecko mogło zostać zakopane żywe?
Prof. Jankowski podkreśla, że może stwierdzić nagłe uduszenie, ale nie jego rodzaj. W czasie sekcji nie stwierdzono śladów na szyi, odcisków opuszków palców. W akcie oskarżenia mowa jest o uduszeniu czymś miękkim, np. szmatką, poduszką, ręcznikiem, przyciśnięciu głowy do poduszki, założeniu worka na głowę, zamknięciu w ciasnej przestrzeni. W przypadku zasypania ziemią ślady byłyby podobne. Dr Chowaniec mówił, że jeśli osoba zostaje zakopana żywa, to piasek, ziemia przedostają się do nosa, ust, a tego w tym przypadku nie było. Dr Kobek dodał, że podczas sekcji nie znaleziono też śladów, aby dziecko oddychało w sytuacji przygniecenia.



*Operacja przeszczepu twarzy: Poznaj pacjenta i autorów sukcesu [ZDJĘCIA + OPINIE + KOMENTARZE]
*MISS ŚLĄSKA I ZAGŁĘBIA 2013: TEGO NIE ZOBACZYCIE W TELEWIZJI
*Maluch z Allegro: Fabrycznie nowy Fiat 126 z 1979 r. i wielki skandal
*Dni Miast 2013 [PROGRAM IMPREZ]: Chorzów, Będzin, Ruda, Sosnowiec, Wodzisław i inne!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!