Proces Jurka Owsiaka w sądzie w Słubicach

Aktualizacja, godz. 12.40
W czasie, gdy Jurek Owsiak opuszczał budynek sąd w Słubicach, zgromadzeni protestujący śpiewali mu "sto lat". Owsiak dostał też bukiet kwiatów. Okrzyki protestujących w jego obronie ludzi było słychać na sali sądowej. Sam budynek sądu był bardzo dobrze strzeżony przez policjantów. Policja była też rozlokowana w okolicach sądu, zamknięta była ulica, przy której stoi budynek. Przed rozpoczęciem rozprawy wnętrze sądu i jego okolice dokładnie sprawdzili policjanci. - To są bardzo duże siły policji, trzy wielkie samochody. Nie mnie to oceniać, ale funkcjonariusze może byli bardziej potrzebni w innym miejscu - mówił jeszcze przed rozpoczęciem rozprawy Jurek Owsiak.

Aktualizacja, godz. 11.43
Jurka Owsiaka do samochodu odprowadziło kilkudziesięciu protestujących. Dostał kwiaty i pieniądze, które zebrano na zapłatę kosztów sądowych. Owsiak zaapelował zaapelował, aby wszyscy zwracali uwagę na dyskusję w przestrzeni publicznej i zważali na słownictwo, jakie jest stosowane. - Uważam, że powinniśmy od teraz jeszcze bardziej pilnować języka w stosunku do innych - mówił. Owsiak o godz. 11.40 odjechał sprzed budynku słubickiego sądu.

Przypomnijmy, że przed rozprawą Jerzy Owsiak z żoną Lidią odwiedzili słubicki szpital, przekazując mu dwie specjalistyczne lampy do fototerapii noworodków.

Aktualizacja, godz. 11.35
- Zostałem uznany winnym mam naganę i 130 zł do uregulowania. Użyłem tych słów sami wiecie w jakim kontekście. Pamiętajcie, że w życiu polityków jesteśmy ludźmi najgorszego sort. Dziękuję, że taki wyrok zapadł. W związku z tym wiemy, że wszyscy jesteśmy wobec prawa równi. Dlatego uważam, że powinniśmy od teraz jeszcze bardziej pilnować języka w stosunku do innych. Będę wspominał, że tutaj jesteście ze mną za co bardzo dziękuję. Przyjmuję na klatę ten wyrok. Teraz będę musiał bardziej uważać na słowa - powiedział po rozprawie Jurek Owsiak.

Aktualizacja, godz. 11.24
Jerzy Owsiak został skazany przez Sąd Rejonowy w Słubicach. Dostał naganę oraz musi zwrócić koszty procesu. Jurek Owsiak wyrok sądu przyjął w pokorze i milczeniu. Po opuszczeniu sali sądowej przyznał, że przyjmuje wyrok do wiadomości. - Biorę to na klatę - mówił J. Owsiak.

Aktualizacja, godz. 10.30
- Każdy wyrok będzie miał swoje znaczenie. Jeżeli będę skazany, to będzie to oznaczało, że w polskiej mowie odbije się to na wszystkich, nie tylko na mnie - mówił tuż przed rozpoczęciem rozprawy Jerzy Owsiak. W czasie rozprawy Owsiak przyznał, że używał na scenie Przystanku Woodstock 2017 wulgaryzmów. - Była to tylko mała część mojej przemowy. Chciałem nimi podkreślić pewne kwestie. Nie zwracałem się do nikogo personalnie, nie padły żadne nazwiska, ta wypowiedź nie była adresowana do żadnej konkretnej osoby - mówił przed sądem Jurek Owsiak.

Aktualizacja, godz. 9.28
"Jurek jesteśmy z tobą", "Kocham Woodstock", "Team Owsiak" - m.in z takimi transparentami przyjechali do Słubic obrońcy Jurka Owsiaka. Jeden z protestujących przyjechał aż z Białegostoku - Musiałem tu być - mówi Mariusz. Przyjechali aby wyrazić swoje poparcie dla dyrygenta WOŚP, który przed słubickim sądem stanie za przeklinanie na Przystanku Woodstock. W tej chwili (godz. 9.25) przed słubickim sądem jest ok 50 osób, dochodzą kolejne. Wszystkie ulice wokół sądu obstawione są przez policję. Zamknięta jest też droga przed budynkiem sądu.

_______________________
Sprawa dotyczy samej końcówki Przystanku Woodstock 2017. To wtedy na Dużej Scenie pojawił się Piotr Bukartyk i woodstockowicze, którzy wspólnie wykonali kilka utworów. Był wśród nich utwór „Z tylu chmur”, który Piotr Bukartyk już kilkukrotnie wykonywał na Przystanku Woodstock. Podobnie jak w latach poprzednich, korzystając z akompaniamentu zespołu, Jurek Owsiak wygłosił do woodstockowiczów pożegnalną mowę. Mówił m. in. o festiwalu, polityce, o Polsce i młodych Polakach. Podobnie jak w latach poprzednich kilka razy przeklął.
O 9.30 przed budynkiem słubickiego sądu rozpoczyna się manifestacja osób, które chcą w ten sposób wyrazić swoje poparcie dla Jurka Owsiaka. Swoją obecność zapowiedzieli nie tylko słubiczanie. I tak na przykład z Gorzowa jest zorganizowany transport dla osób, które chciałyby wesprzeć swoją obecnością dyrygenta WOŚP. - Jedziemy w poniedziałek do Słubic, by wspierać Jurka Owsiaka. Zachęcamy, by przyłączyli się do tego wszyscy chętni - mówił nam wczoraj Leszek Pielin, jeden z przedstawicieli Komitetu Obrony Demokracji w Gorzowie. Nieoficjalnie mówi się, że w manifestacji może wziąć udział nawet kilkaset osób.

Przed rozpoczęciem procesu Jurek Owsiak wraz z małżonką odwiedzą szpital powiatowy w Słubicach. O godz. 8.30 przekażą nowoczesny sprzęt medyczny, warty 25 tys. zł dla oddziału ginekologiczno-położniczo-noworodkowego.

Rozwój sytuacji w Słubicach będziemy relacjonowali na bieżąco.

Zobacz też wideo:Woodstock 2017: Jurek Owsiak podsumowuje festiwal

Przeczytaj też: Rozprawa Jurka Owsiaka przed sądem w Słubicach. Będą protesty w jego obronie

Wszystkie informacje o Przystanku Woodstock 2017 w Kostrzynie nad Odrą: **Przystanek Woodstock 2017: koncerty, zdjęcia, filmy, informacje**