Spis treści
Oświadczenie ks. Andrzeja
Ks. Andrzej Łuczyński osobiście poinformował o zawieszeniu go w czynnościach proboszcza parafii w Lubomierzu za rzekome intymne kontakty z parafiankami.
Na stronie internetowej parafii kapłan poinformował, że został zawieszony w czynnościach w środę 3 stycznia 2024 roku przez biskupa pomocniczego diecezji legnickiej. Ma zakaz odprawiania mszy, więc zdecydował się zabrać głos w ten sposób.
"Zostałem poinformowany, że przeciw mojej osobie toczy się postępowanie kanoniczne" - wyjaśnia w liście do parafian ks. Łuczyński.
Kiedy można zawiesić proboszcza w obowiązkach
Duchowny tłumaczy w oświadczeniu zapisy kodeksu prawa kanonicznego i podaje, kiedy zgodnie z nimi, proboszcz może zostać usunięty z parafii. Dzieje się tak ze względu na:
- sposób postępowania, który przynosi kościelnej wspólnocie poważną szkodę lub zamieszanie,
- utratę dobrego imienia u uczciwych i poważnych parafian,
- niechęć w stosunku do proboszcza, które według przewidywania szybko nie ustaną.
Oskarżyli księdza o intymne kontakty z kobietami
Jak wyjaśnia ks. Andrzej, podstawą do zawieszenia go w obowiązkach było oskarżenie o intymne kontakty z kobietami w parafii.
Oskarżenie skierowali państwo Monika i Roman R. Zarzucili kapłanowi intymne kontakty z Moniką R. oraz innymi kobietami z parafii
św. Maternusa w Lubomierzu.
"Zostałem również oskarżony o udzielanie rozgrzeszenia z grzechu cudzołóstwa, który Pani Monika R. miała dopuścić się ze mną za co grozi kanoniczna kara"-tłumaczy ksiądz.
Ksiądz odrzuca oskarżenia i kieruje sprawę do sądu cywilnego
Duchowny w swoim oświadczeniu wyjaśnia, że te wszystkie pomówienia są kłamstwem i oszczerstwami, które mają go _zniszczyć jako kapłana i człowieka. _Zdaniem duchownego, rzekome dowody zostały sfabrykowane, a Monika R. na spotkaniu z radą parafialną miała zaprzeczyć intymnym relacjom z duchownym (na co ten ma mieć świadków).
Ksiądz zapowiedział, że przeciwko państwu R., zarzucającym mu intymne kontakty z kobietami, skierował sprawę do sądu cywilnego i będzie się domagać wysokiego zadośćuczynienia.
Apel o modlitwę
"Bardzo Was proszę, abyście nie wierzyli w oszczerstwa na mój temat. Napawa mnie smutkiem i bólem ta cała sytuacja. Od 22 lat jestem księdzem, bardzo kocham kapłaństwo staram się pogłębiać moją więź z Panem Bogiem przez codzienną modlitwę, Eucharystię, cotygodniową spowiedź, coroczne rekolekcje kapłańskie" - zapewnia ksiądz.
Duchowny apeluje do parafian o modlitwę za swoje zdrowie oraz zdrowie swojego ojca, które zostało nadszarpnięte przez oskarżenia. Tłumaczy, że zwraca się do parafian w internecie, gdyż od biskupa Piotra dostał zakaz odprawiania mszy św. w Parafii św. Maternusa.
"Bardzo przepraszam, za wszelkie zło z mojej strony i pokornie proszę o wybaczenie. Jeszcze raz Dziękuje Bogu i Wam, że ten krótki czas mogłem posługiwać w Lubomierzu. Państwu R. z serca wybaczyłem i modlę się o przemianę ich serc i zrozumienie jak wiele zła czynią. Niech dobry Bóg Wam obficie błogosławi" - czytamy w końcowych zdaniach oświadczenia księdza.
Posługa duszpasterska ks. Andrzeja
Ks. Andrzej ukończył w 2002 roku Seminarium Duchowne w Legnicy. Pochodzi z Bolesławca. Posługę kapłańską pełni od 22 lat. Jego pierwszą parafią była parafia Matki Bożej Królowej Polski i św. Franciszka z Asyżu w Jeleniej Górze, kolejne cztery lata – to parafia św. Trójcy w Lubaniu, a następnie parafia św. Bonifacego w Zgorzelcu. Od 2013 do 2022 jako proboszcz kierował parafią św. Jadwigi w Tomaszowie Bolesławieckim. Parafię w Lubomierzu objął w 2022 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?