Proboszcz nie tylko się modli. Będzie też deweloperem?

Malwina Gadawa
Parafia na Brochowie zaangażowała się w spółkę, która ma budować domy mieszkalne
Parafia na Brochowie zaangażowała się w spółkę, która ma budować domy mieszkalne Paweł Relikowski
Na wrocławskim Brochowie przy ul. Centralnej mają powstać trzy budynki wielorodzinne z lokalem usługowym i garażami podziemnymi. Inwestorem ma być spółka Brochów Park, w której wspólnikiem jest... Parafia św. Jerzego Męczennika i Podwyższenia Krzyża Świętego na Brochowie.

Nowa inwestycja ma być zlokalizowana tuż przy parku Brochowskim, na działce należącej do parafii św. Jerzego Męczennika i Podwyższenia Krzyża Świętego na Brochowie. Według planów mają powstać trzy budynki wielorodzinne z lokalem usługowym i podziemnymi garażami. Plany z udziałem brochowskiej parafii niepokoją mieszkańców osiedla.

- Ta działka należała do naszej parafii od dawna. Moim zdaniem, mogła być własnością parafii jeszcze przed wojną. Żaden proboszcz, pomimo różnych trudności finansowych parafii i różnych inwestycji, takich jak budowa domu katechetycznego w latach 80., nie czynił żadnych tego typu inwestycji, a pieniądze pozyskiwał od parafian kierując się naprawdę właściwie pojętym dobrem wspólnoty. Teraz mamy wątpliwości, czy taka będzie - mówi nam jedna z parafianek.

Pozwolenie na budowę wydano w kwietniu tego roku. Inwestorem ma być spółka Brochów Park, w której wspólnikami są osoba prywatna i właśnie parafia z Brochowa. Jak dowiadujemy się z Krajowego Rejestru Sądowego kapitał zakładowy spółki to 5 tys. zł. 75 udziałów o wartości 3750 zł należy do wspólnika, który jest jednocześnie prezesem zarządu; 25 udziałów o łącznej wartości 1250 zł należy do brochowskiej parafii.

Przeważającym przedmiotem działalności powołanej spółki ma być „realizacja projektów budowlanych związanych ze wznoszeniem budynków”.

Zapytaliśmy proboszcza ks. Jana Kleszcza, dlaczego parafia jest wspólnikiem w spółce i jakie korzyści chce osiągnąć poprzez tego typu działalność i czy zamierza teraz zostać deweloperem. Proboszcz nie widział potrzeby tłumaczenia się z tego faktu.

- To są tajemnice firmy - uciął ksiądz Kleszcz.

Co o działalności parafii sądzi kuria? - CZYTAJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Działalność proboszcza zaniepokoiła parafian na tyle, że postanowili w tej sprawie napisać list do arcybiskupa wrocławskiego. Autorzy listu podkreślają, że proboszcz nie mówi im nic o „deweloperskich” planach.

Mieszkańcy osiedla zastanawiają się także, czy w ramach działalności parafii, jako osoby prawnej, mieści się uczestnictwo w spółce, której działalność nie jest związana z duszpasterstwem, i co grozi parafii, jeżeli inwestycja budowlana napotka na problemy ekonomiczne.

- Czy syndyk zlicytuje mienie parafialne? - pytają parafianie i dodają: - Życzylibyśmy sobie przejrzystości działań ze strony proboszcza w ramach administrowania nad powierzonymi mu przez księdza arcybiskupa - jakby nie było na określony czas - dóbr parafialnych.

Na list parafian odpowiedział ksiądz Stanisław Stelmaszek, dyrektor wydziału finansowo-gospodarczego wrocławskiej kurii.

- Pragnę zapewnić, że forma prawna podmiotu mającego realizować tę inwestycję w pełni zabezpiecza interesy parafii, która z tego przedsięwzięcia może osiągnąć jedynie korzyści pozwalające na realizowanie bieżących potrzeb parafii - odpisał ks. Stelmaszek.

Wrocławska kuria akceptuje działania proboszcza.

- Działalność parafii pw. św. Jerzego Męczennika i Podwyższenia Krzyża Świętego we Wrocławiu jest realizowana transparentnie, zgodnie z obowiązującymi przepisami tak prawa cywilnego, jak i kościelnego (to zakłada m.in. uzyskania zgody kurii) - informuje ksiądz Rafał Kowalski, rzecznik wrocławskiej kurii.

Nie wiadomo jednak, jaka będzie do końca rola parafii w planowanej inwestycji.

- Parafia jest wspólnikiem w spółce Brochów Park, natomiast zadania i role poszczególnych podmiotów wchodzących w skład spółki są kwestią ich wewnętrznych ustaleń - tylko tyle mówi ksiądz Rafał Kowalski. I dodaje, że inwestycja ma być zlokalizowana na działce, która jest własnością parafii, a ewentualne korzyści przeznaczone będą na jej bieżącą działalność.

Działanie parafii z Brochowa nie jest pierwszą tego typu aktywnością w Polsce. Parafie coraz częściej szukają na różne sposoby dodatkowych funduszy. I tak np. w spółce Łagiewnickie Źródła, która produkuje wodę mineralną, współwłaścicielem jest małopolska kuria.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Proboszcz nie tylko się modli. Będzie też deweloperem? - Gazeta Wrocławska

Komentarze 114

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2018-05-16T12:11:56 02:00, ada212:

-W oczekiwaniu na kolejne umorzenie sprawy zabójstwa Roberta Wójtowicza przez ks. Krzysztofa Litwę.-

Klamstwo i szczucie na niewinnego ksiedza

Z
Zażenowana
Alejek do tej pory nie mogą zrobić bo podobno nie ma pieniędzy. Czuję się oszukana i okradana a przez księdza.
P
Patryk
Zamierzam kupic mieszkanie na Brochów Park, niebawem mam podpisać wstepna umowę.
Czytając Wasze komentarze widać tylko jad - i ja tym jadem też pluje na księży
Ale co z samą inwestycja? Myślicie że to jakiś wałek? Wszystko pranwie uregulowane, deweloper też ma na swoim koncie jakieś wczesniejsze inwestycje zakonczone powodzeniem.

Nie wiem co teraz myslec.
G
Gość

dwa de,wianty i schizofreniki dalej nadaja

M
Marek Lont
Dawniej mowiono, że jak trwoga to do Boga. Dzisiaj nawet księża maja to w.... Teraz nie trwogi bo glupcu jesteś ubogi. Proszę mi powiedziec na co przysiegal ten ksiądz. Niechybnie jest synem o.Tadeusza.
C
Czernica Chrząstawa
Kupował działki w Chrzastawie popytajcie ludzi. Mówili na niego deweloper pier.... uważajcie lepiej. A czernicy z hukiem wyleciał.
k
kowalski
to już wiadomo po były ks. te oświadczenia którze zbierał po kolendzie .
k
kark
a dla parafian będzie rabat na mieszkanie ???
S
Samoobrona
Nie wierzyć Kurii, zrobić zebranie, pozbierać ludzi zamknąć kościół. Deweloperka parafii nie potrzebna.
r
rysiek
wspólnik Kleszcza, pan Kalmeba to już miała.....doczynienia z deweloperką u o.Bonifratów. Z nimi też robił biznes na parę baniek. Koleś jest nie zły.
M
M.
Może jak Ksiądz Kleszcz zacznie swoją przygodę jako budowlaniec i inwestor w jednym to przy okazji zajmie się remontem kaplicy cmentarnej na Brochowie. Wstyd aby kaplica była w tak opłakanym stanie.
W
Wzl
Ciekawe bo xsiadz też długo przebywał w Czernicy
b
brajanek
Inwestycje inwestycjami, ale zdrowie człowieka musi być stawiane zawsze na pierwszym miejscu !
K
Krzysi
ceny paliwa sa zalezne od kursu dolara amerykańskiego do złotówki czy relacji popyt-podaż. no i w ten sposob mamy w tej chwili coraz drozsze paliwo.
d
dxtr
Najpierw wynosicie tych katabasów ponad stan, wypychacie im kieszenie kaboną, a potem płacz, że ksiądz zamiast o owieczkach to o kasie myśli. Jak biskupi nie biskupi luksusowymi furami się wożą to nie kłuje w oczy, ale jak księżulo zbiera "ciężką" pracą na Porsche to już lament. Wierni powinni się zastanowić nad sobą.
Wróć na i.pl Portal i.pl