Problemy z MiG-ami 29. Piloci w Malborku skarżą się na stan samolotów. Dowództwo twierdzi, że panuje nad sytuacją

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Sensacyjnie brzmią doniesienia portalu Onet. Wynika z nich, że niestety są problemy z malborskimi MiG-ami 29 i... strach latać tymi myśliwcami. Trwają m.in. poszukiwania spadochronu zgubionego w trakcie lotu w ubiegłym tygodniu. Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych twierdzi, że życie ludzkie w wyniku tego incydentu nie było zagrożone.

Ubiegły rok był bardzo trudny dla pilotów MiG-ów 29 i jednostek obsługujących te samoloty. Przypomnijmy, że w Malborku loty po blisko 9-miesięcznym uziemieniu zostały wznowione 3 grudnia.

Dowódca generalny rodzajów Sił Zbrojnych uznał na podstawie m.in. raportów Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, że MiG-i 29 z Malborka i Mińska Mazowieckiego można już bezpiecznie użytkować. A uziemione były po wypadku mińskiego myśliwca, który 4 marca ub. roku spadł do lasu na Mazowszu.

Intencją Dowódcy Generalnego RSZ było jak najszybsze wznowienie lotów, jednakże zasadniczą kwestią była absolutna pewność, że dochowane zostaną wszelkie starania i procedury dotyczące zapewnienia bezpieczeństwa lotów. Do tej pory samoloty te były poddawane realizowanym, zgodnie z obowiązującą dokumentacją, planowym obsługom technicznym oraz obsługom wynikającym z określonego czasu przestoju. Działania te, obok realizacji czynności profilaktycznych i usuwania wykrytych wcześniejszych usterek, miały na celu utrzymanie floty w gotowości do wznowienia lotów po spełnieniu wszystkich niezbędnych do tego warunków. Wszystkie zalecenia KBWL LP zostały wdrożone, co pozwoli na bezpieczną eksploatację tych samolotów

– informowało pod koniec listopada ub. roku DG RSZ.

Czy eksploatacja rzeczywiście jest bezpieczna? Portal Onet donosi bowiem, że specjaliści z KBWL LP badają dwa zdarzenia z 22 Bazy Lotnictwa Taktycznego. 14 stycznia z samolotu w trakcie lotu odpadł spadochron hamujący, który po wylądowaniu jest wykorzystywany do wyhamowania myśliwca. Jak podaje Onet, powołując się na pilotów, spadochron umieszczony w ok. 50-centymetrowej tubie waży około 20 kg. Miał wypaść nad obszarem zabudowanym, więc gdyby trafił w człowieka, mógłby nawet zabić. Do tej pory trwają poszukiwania sprzętu.

DG RSZ potwierdza nam, że „doszło w 22 BLT do zdarzenia lotniczego związanego z urwaniem czaszy spadochronu hamującego”. Jednak inaczej przedstawia jego przebieg.

Lądowanie samolotu MiG-29 z wypuszczonym spadochronem (rozerwana czasza) nastąpiło dnia 14.01.2020 r. Od samolotu NIE odpadł „pocisk” umieszczony w tubie o długości ok. 50 cm, ważący ok. 20 kg. Doszło jedynie do urwania czaszy wraz z linkami od głównej taśmy mocującej spadochron hamujący do statku powietrznego, której waga wynosi nie więcej niż 7 kg

- odpowiada nam Wydział Działań Komunikacyjnych DG RSZ.

Według dowództwa, wstępna analiza uszkodzeń wskazuje, że prawdopodobnie urwanie nastąpiło w wyniku samoczynnego otwarcia czaszy spadochronu w locie, która następnie swobodnie opadła na ziemię.

Powierzchnia czaszy wynosi 14 m kw., więc opadający swobodnie spadochron na ziemię wytworzył nacisk ok. 0,5 kg/m kw., zatem nie mógł stanowić bezpośredniego zagrożenia dla ludności cywilnej

– zapewnia DG RSZ.

Z odpowiedzi dowiadujemy się też, że nawet bez spadochronu dzięki instalacji hamującej znajdującej się w MiG-u 29 może on bezpiecznie wyhamować na pasie. Ostateczna przyczyna zdarzenia zostanie przedstawiona po zakończeniu prac przez KBWL LP.

Wcześniej, w grudniu ub. roku, także w jednym z malborskich MiG-ów 29 miało dojść do awarii prądnicy. Pilot – jak podaje Onet - na szczęście zdążył wrócić i wylądować, zanim z powodu braku prądu „wysiadłyby” wszystkie systemy. Eksperci, z którymi rozmawiał portal, stwierdzają, że taka awaria jest już bardzo poważnym incydentem.

Piloci MiG-ów 29 mają też skarżyć się na szereg innych usterek przydarzających się w samolotach po przywróceniu ich do służby. Zresztą, myśliwców, które nadają się do użytku, jest bardzo mało. Jeden z malborskich pilotów powiedział Onetowi, że w tutejszej bazie sprawny jest jeden myśliwiec szkolno-bojowy i cztery bojowe.

Niesprawności kabin, rozwarstwianie się owiewek, pękające elementy podwozia oraz problemy z silnikami wynikają z naturalnego zużycia technicznego przedstawionych elementów. W przypadku niespełnienia wymaganych warunków technicznych podejmowane są niezwłoczne działania profilaktyczne w konsultacji z zakładami remontowymi

- zapewnia DG RSZ.

Dowództwo dodaje też, że w wyniku kilkumiesięcznego wstrzymania lotów na samolotach MiG 29 doszło do "nawarstwienia liczby statków powietrznych z nieukończonymi obsługami i naprawami wymagającymi wykonania lotów próbnych kontrolnych".
- Wraz z sukcesywnym wznowieniem dopuszczeń poszczególnych pilotów, w zależności od warunków atmosferycznych, będzie możliwe sukcesywne poprawienie dostępności floty MiG-29 – odpowiada DG RSZ.

Piloci od grudnia są w trakcie odzyskiwania uprawnień do lotów na tym typie myśliwców. Wygasają one po półrocznej przerwie w lataniu, a ta była jeszcze dłuższa.

Pomimo pojawiających się uwag, zdaniem Ministerstwa Obrony Narodowej wysłużone MiG-i 29 mogą być użytkowane przez polskich lotników maksymalnie nawet jeszcze przez 10 lat.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Problemy z MiG-ami 29. Piloci w Malborku skarżą się na stan samolotów. Dowództwo twierdzi, że panuje nad sytuacją - Dziennik Bałtycki

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

m
max fox

ex prezydent Bredzisław K kazał im latać na wrotach od stodoły! POKO im samoloty ?

Wróć na i.pl Portal i.pl