Pride Of Poland: Wszyscy dziś patrzą na stadninę. Chodzi nie tylko o konie arabskie

Sławomir Skomra
Alert z janowskiej stadniny jest jedynym ogierem na tegorocznej liście aukcyjnej Pride of Poland
Alert z janowskiej stadniny jest jedynym ogierem na tegorocznej liście aukcyjnej Pride of Poland Fot. prideofpoland.com
Zaczynające się w piątek Święto Konia Arabskiego będzie testem dla stadniny w Janowie, Agencji Nieruchomości Rolnych i ministra rolnictwa.

Trybuny i namioty dla VIP-ów są już rozstawione, a na maszt wciągnięto flagi krajów z całego świata. 130 kupców już zjeżdża do położonej pod Janowem Podlaskim stadniny, żeby stoczyć finansową walkę o najlepsze, polskie konie.

Chodzi o zaczynające się dziś Święto Konia Arabskiego i kulminacyjny punkt imprezy, czyli niedzielną aukcję Pride Of Poland.

W tym roku impreza jest testem dla nowego zarządu stadniny, Agencji Nieruchomości Rolnych i ministra rolnictwa.

Zamieszanie wokół stadniny zaczęło się w lutym, gdy został odwołany wieloletni prezes stadniny w Janowie Marek Trela. Zastąpił go na stanowisku Marek Skomorowski, który sam przyznał, że... nie miał styczności z końmi.

Skomorowski podał się do dymisji, gdy padły dwie klacze należące do Brytyjki Shirley Watts, żony perkusisty The Rolling Stones.

Stadnina rozwiązała też umowę z firmą, która przez lata organizowała aukcje koni, a tegoroczną imprezę przygotowują Międzynarodowe Targi Poznańskie.

Co prawda sytuację uspokoiło czerwcowe powołanie na stanowisko prezesa eksperta Sławomira Pietrzaka, ale nadal jest pytanie o powodzenie zaczynającej się dziś imprezy.

ANR liczy, że ze sprzedaży koni osiągnie wynik nawet 2,5 mln euro. Dla porównania w zeszłym roku było to 4 mln euro, a rok wcześniej 2,1 mln euro.

- Licytacja i jej efekty zależą od wielu czynników. Rekordowe kwoty wylicytowane za pojedyncze konie nie zdarzają się każdego roku, lecz raz na kilka lat - zastrzega biuro prasowe Święta Konia Arabskiego i tłumaczy: - Kwota sprzedaży zależeć będzie od tego, ilu kupców ma podobne plany hodowlane. Im większe zainteresowanie, tym ostrzejsza licytacja.

- Trzymam kciuki - mówi Kurierowi Marek Trela. - Oczywiście, że będę na miejscu. Trudno mi cokolwiek przewidywać. Co prawda znam konie wystawione w aukcji, ale nie wiem, jak teraz wyglądają. Powodzenie zależy od tego, jak zostały przygotowane, a nie brałem w tym udziału - dodaje.

Gwiazdą Pride of Poland ma być Emira, 16-letnia klacz z hodowli w Michałowie.

Jeszcze w czerwcu środowisko hodowców obawiało się „wyprzedaży” koni. Spekulowano, że na sprzedaż może być wystawiona Wieża Mocy, klacz z Janowa. Zdaniem Marka Szewczyka, koniarza, pozbycie się z hodowli konia, który jeszcze w Polsce nie pozostawił potomstwa, byłoby błędem.

Ostatecznie Wieża Mocy nie jest na sprzedaż.

Kiedy impreza w Janowie się już zakończy i jeśli nawet nie padną tam rekordowe sumy, to o stadninie jeszcze będzie głośno. Będzie tak za sprawą procesu, który Trela wytoczył stadninie za niesłuszne zwolnienie z pracy. - Proces się toczy. Następna rozprawa zaplanowana jest na wrzesień i mam nadzieję, że to będzie już ostatnia - mówi nam były prezes stadniny. Jakiś czas temu zapowiedział także proces przeciwko ministrowi rolnictwa. W kwietniu, w Sejmie Krzysztof Jurgiel mówił np.: - Za złodziejstwo zwolniłem, a nie za niefachowość.

Na początku marca ANR złożyła do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa dotyczącego niegospodarności w stadninach w Janowie. Lubelska prokuratura czeka teraz na opinie biegłych z zakresu finansów i rachunkowości.

Trela mówi, że właśnie z tego powodu czeka z pozwem przeciwko ministrowi. - Zobaczymy, jak się rozwinie sprawa. Na razie nie chcę niczego zapowiadać i nikogo straszyć - mówi.

Od cara do szejków
Historia janowskiej stadniny sięga wojen napoleońskich.
Ofiarami bitew były też konie, których zaczęło brakować w wojskach kawalerii. Dlatego carscy urzędnicy postanowili objąć stadninę w Janowie szczególną opieką. Z biegiem lat hodowla się rozwijała i przychodziły tam na świat coraz lepsze konie.

Na początku lat 70. ubiegłego wieku stadnina postawiła na międzynarodową promocję.

Jeszcze w latach 80. XX wieku na aukcjach w Janowie królowali Amerykanie. Po przemianach ustrojowych w Polsce pieniądze zaczęli wydawać tu arabscy szejkowie, Europejczycy, a nawet kupcy z Ameryki Południowej.

Do tej pory najdroższym koniem sprzedanym w Janowie była Pepita, za którą w zeszłym roku nabywca ze Szwajcarii zapłacił 1,4 mln euro.

Do tego momentu rekord cenowy należał do klaczy Kwestura, w 2008 roku sprzedanej kupcowi z Bliskigo Wschodu za 1, 1 mln euro.

W 1985 r. na aukcji w USA za 1 mln dolarów sprzedano pochodzącą z hodowli w Janowie klacz Penicylinę.

W 1981 r. też za 1 mln dolarów sprzedano ogiera El Paso.

Lubelska pielgrzymka do Częstochowy. W upale i w deszczu wędrują na Jasną Górę (ZDJĘCIA)
Morowe Panny: Lublin jak Warszawa, ale tylko w serialu (ZDJĘCIA, WIDEO)
Śmiertelny wypadek w Niedrzwicy Kościelnej. Nie żyje rowerzystka
Włodawa. Ktoś wyrzucił psy do Bugu. Utrzymywały się na konarze drzewa
Miss Chmielaków 2016. Dwanaście kandydatek walczy o koronę (ZDJĘCIA)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pride Of Poland: Wszyscy dziś patrzą na stadninę. Chodzi nie tylko o konie arabskie - Kurier Lubelski

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
Prawdziwy Polak
A czy został odczytany Apel Smoleński???
D
DARX
Jezeli byly przekrety to trzeba bylo zalatwic to po cichu a nie drzec ryja na caly swiat Teraz mamy skutki DOBREJ ZMIANY nawet brak DOJNEJ KROWY -co teraz DUDA
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Pride Of Poland: Wszyscy dziś patrzą na stadninę. Chodzi nie tylko o konie arabskie
z
znudzony
I myślą co by tu jeszcze sobie zabrać
H
Hans bleib do
nie są gorsze od arabskich rżących uchodźców
n
nie przyniosło profitów
oderwanym od koryta.
z
znudzony
Jurgiel swoją miarką mierzy ludzi?? I od razu stwierdził że "za złodziejstwo"??? A ja sie założę że będzie rekord cenowy - PiS najpierw komuś przeleje kasę żeby wylicytował rekord. I w świat pójdzie wiadomosc jaka to "dobra zmiana"
Wróć na i.pl Portal i.pl