Prezydent USA Joe Biden nie pojawi się na koronacji króla Karola III? Powód może zaskoczyć

Po śmierci królowej Elżbiety II, funkcję monarchy Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej zaczął pełnić jej syn - Karol. Obowiązki matki przejął 8 września 2022 roku, przybierając przydomek Karol III. Wciąż jeszcze nie przejął oficjalnie tronu.

Koronacja Karola III odbędzie się w sobotę, 6 maja w Opactwie Westminsterskim. Ceremonia prowadzona będzie przez arcybiskupa Canterbury.  

Co ciekawe, to pierwsza w historii Wielkiej Brytanii koronacja władcy, który ma na koncie oficjalny romans i rozwód. To jednak nie wszystko, król Karol III zamierza też nieco zmienić przebieg samej ceremonii - nie chce, żeby część rytuału odbywała się pod osłoną i planuje, aby namaszczenie świętym olejem odbyło się na oczach poddanych. Wydarzenie ma też mieć nieco skromniejszy charakter niż zazwyczaj.

Rodzina królewska ma zaprosić około dwóch tysięcy osób, w tym światowych przywódców.

Teraz media informują, że na uroczystości zabraknie amerykańskiego prezydenta. Co ciekawe, na koronacji królowej Elżbiety II również nie pojawił się ówczesny przywódca USA.

"The Telegraph" podaje, że amerykańska strona tłumaczy decyzję... wiekiem Joe Bidena. Poza tym, w drugiej połowie kwietnia czeka go podróż do Irlandii Północnej na obchody 25. rocznicy podpisania porozumienia wielkopiątkowego.

"Joe Biden jest zbyt stary, aby podróżować przez Atlantyk dwa razy w miesiącu, by odwiedzić Wielką Brytanię na koronację króla. Ma 80 lat, dlatego rozważnie planują jego duże aktywności. Robili to również z Trumpem, a on był młodszy" - czytamy.

Wciąż nie wiadomo, kto pojawi się w Londynie w zastępstwie prezydenta. Typuje się wiceprezydent USA Kamalę Harris lub żona Joego Bidena - Jill Biden.

dś