Prezydent Barcelony przyznał wprost: - Stan finansów klubu jest gorszy niż to przedstawiano. Nie mamy żadnego pola manewru jeśli chodzi o budżet płacowy. Wszystkie limity zostały już nagięte. Żeby spełnić warunki Finansowego Fair Play, musielibyśmy się zadłużyć na 50 lat, zastawiając pieniądze z praw telewizyjnych. To gigantyczne ryzyko. Nie podejmiemy go. Nie mogę podjąć decyzji, która potencjalnie mogłaby zniszczyć klub. Dobro Barcelony jest najważniejsze.
- Leo Messi chciał zostać w Barcelonie - dodał Laporta. - My też tego chcieliśmy. Doszliśmy do porozumienia w sprawie dwuletniej umowy z płatnością rozłożoną na 5 lat. Dziękuję Leo i innym osobom zaangażowanym w negocjacje. Z powodu regulaminu La Liga nie możemy ich kontynuować. Negocjacje są zakończone. Zaczyna się nowa era bez Messiego w Barcelonie. Jestem z tego powodu bardzo smutny.
- Czy są szanse na pozostanie Messiego? Nie chcę dawać fałszywych nadziei, że jest droga odwrotu. Mieliśmy ostateczny termin z uwagi na start La Ligi. Teraz Leo może rozpatrzyć inne propozycje - dodał ze smutkiem Laporta. - Bez Messiego dalej nie spełniamy wymagań FFP.
LIGA HISZPAŃSKA w GOL24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?