Prezydent Andrzej Duda: Toksyna wydzielona przez złote algi, która pojawiła się w Odrze, nie jest szkodliwa dla ludzi

OPRAC.:
Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
PAP
PAP
PAP/Lech Muszyński
- Toksyna wydzielona przez złote algi w Odrze nie jest szkodliwa dla ludzi; nie stwierdzono skażenia wód gruntowych ani zatrucia bydła pasącego się nad Odrą; nie udało się jeszcze dokładnie stwierdzić, w jakich warunkach algi wydzielają toksynę - powiedział prezydent Andrzej Duda w Gorzowie Wielkopolskim.

We wtorek prezydent spotkał się w Gorzowie Wielkopolskim z przedstawicielami służb oraz administracji państwowej zaangażowanymi w monitorowanie, badanie oraz akcję oczyszczania Odry.

Podczas wystąpienia po spotkaniu prezydent Duda podkreślił, że "najważniejsze jest to, że ta toksyna sama w sobie, jak również - można śmiało powiedzieć - ta sytuacja nie była szkodliwa dla ludzi". "Ta toksyna się nie odkłada w ogóle w rybach; były przeprowadzone szczegółowe badania i ryb śniętych, i żywych. Toksyna nie jest szkodliwa dla ludzi; nie było sytuacji, żeby było to szkodliwe dla ludzi. Oczywiście, to niedobra sytuacja i potencjalnie niebezpieczna, że tyle śniętych ryb płynęło rzeką, w związku z czym konieczne są działania oczyszczające rzekę, są one cały czas prowadzone" - powiedział.

Prezydent poinformował również, że badania nie wykazały skażenia wód podziemnych, nie stwierdzono także żadnego zatrucia u bydła nad Odrą, także krów, które chłodziły się w rzece.

"Cały czas prowadzone są jeszcze przez ekspertów badania; nie ma jeszcze jednoznacznej odpowiedzi, w jakich konkretnie okolicznościach ta złota alga, ten rodzaj glonów wydziela tą toksynę. Jest normalną sytuację, że te glony po prostu współistnieją z fauną i florą i rzeki. Nie w każdych warunkach te algi tę toksynę wydzielają, nie udało się dokładnie stwierdzić w jakich" - powiedział prezydent.

Jak podkreślił, można wskazać zbiór przyczyn katastrofy ekologicznej. "Po pierwsze - bardzo niski stan wody na Odrze i w jej dopływach, po drugie - stosunkowo duże zasolenie przy tym niskim stanie wody i wysokich temperaturach powietrza i samej rzeki; natomiast w którym momencie nastąpiła emisja tej toksyny, to jest w tej chwili jest przedmiotem badania" - wskazał.

Jak dodał, dzięki działaniom służb toksyna nie dotarła do Zalewu Szczecińskiego ani do jeziora Dąbie.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 12

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Miki
Komorowski kiedyś stwierdził że woda ma to do siebie że spływa rzekami do morza. Tak pocieszył powodzian. Takiego prezydęta nam potrzeba.
G
Gość
Ryby strzeliły samobója
G
Gość
1 września, 06:54, Gość:

Za tydzien wyjdzie Pinokio i powie ze jedzenie tych ryb ma wrecz same zalety.Od samego poczatku kłamastwo na klamstwie i to za publiczne pieniadze.

Co zabiły ryby ?

G
Gość
Za tydzien wyjdzie Pinokio i powie ze jedzenie tych ryb ma wrecz same zalety.Od samego poczatku kłamastwo na klamstwie i to za publiczne pieniadze.
K
Korn....
Ten facet na koniec kadencji nie zaistnieje niiiiiigdzie, choć pewnie w swojej naiwności wierzy żee dostanie w demokratycznej unii jakaś funkcje. On jedynie nadaje się na szatniarza w jakimś Pcimiu gdzie giną płaszcze
G
Gość
31 sierpnia, 12:47, MMa:

Nic się nie stało jak ścieki płynęły Wisłą do morza przez kilka miesięcy (ludziom w Sopocie i dalej na prawo nie przeszkadzało to w kąpielach morskich), to nic się nie stanie, że ktoś zrzucił truciznę do Odry, czy też naturalnie ryby pozdychały.

Jaką truciznę ?

M
MMa
Nic się nie stało jak ścieki płynęły Wisłą do morza przez kilka miesięcy (ludziom w Sopocie i dalej na prawo nie przeszkadzało to w kąpielach morskich), to nic się nie stanie, że ktoś zrzucił truciznę do Odry, czy też naturalnie ryby pozdychały.
G
Gość
bosze co za monsz stanu. wszystko wie, na wszystkim się zna, na słoniu jeździ, tygrysy poskramia a damy przy nim mdleją. brafo
G
Gość
rtęciuchy tuska będą płacić przedsiębiorcom odszkodowania za straty wywołane kłamstwami o rtęci
l
lenkas
Oczywiście. Zdarzenie w Smoleńsku również miało przyczyny naturalne - grawitacja i tarcie.
G
Gość
Czyli co, dalej wiadomo, że nic nie wiadomo. Czy szanowny prezydent niektórych Polaków jadł ryby z Odry ?
A
Alfred
To zrób sobie sałatkę.Smacznego.
Wróć na i.pl Portal i.pl