Prezesi linii oraz portów lotniczych piszą list do premiera Morawieckiego. "Protestujemy przeciwko przerzucaniu na nas kosztów pandemii"

List do premiera Mateusza Morawieckiego, podpisany przez prezesów portów, linii lotniczych oraz touroperatorów to efekt nowego „Planu skuteczności działania służb żeglugi powietrznej na lata 2020-2024” przekazanego przez Urząd Lotnictwa Cywilnego portom lotniczym oraz przewoźnikom. W dokumencie zaproponowano podwyższenie, w niektórych przypadkach nawet o 70 proc., opłat związanych z zapewnieniem służb żeglugi powietrznej w Polsce. Chodzi o dwie opłaty, tzw. terminalową (stawka pobierana za obsługę samolotów podczas startu i lądowania) oraz trasową (pobierana za każdy lot samolotu w przestrzeni powietrznej), którymi obciążani są przewoźnicy.

Zmiany miałyby wejść w życie od 1 stycznia 2022 r. W ocenie przedstawicieli branży, wzrost stawek jest drastyczny i przyczyni się do zablokowania odbudowy lotnictwa i ruchu pasażerskiego po pandemii COVID-19.

„Zapisy tego dokumentu są dla wszystkich interesariuszy biznesu lotniczego ogromnym zaskoczeniem i stoją w jawnej sprzeczności z deklaracjami wsparcia odbudowy rynku lotniczego w Polsce na skutek pandemii COVID-19 i wsparcia dla polskich lotnisk regionalnych – czytamy w liście otwartym. - Niszczą również podstawowe zasady polityki spójności Unii Europejskiej, której celem jest wyrównywanie warunków ekonomicznych i społecznych w regionach Wspólnoty”.

W przedłożonej propozycji wynika, że opłata terminalowa dla regionalnych portów lotniczych wzrośnie z 791,12 zł dla roku 2021 do kwoty 1 347,76 zł (w przypadku Portu Lotniczego im. F. Chopina zaproponowano wzrost z 343,08 zł do 524,58 zł). Z kolei opłata trasowa ma od przyszłego roku wynieść 245,81 zł przy obecnych 195,70 zł (wzrost o 26 proc). Prezesi portów oraz przewoźników piszą o prawdopodobnych negatywnych skutkach takich decyzji. Z jednej strony obawiają się obniżenia konkurencyjności polskich lotnisk, z drugiej prognozują wzrost cen biletów.

„Tak drastyczna podwyżka wpływa na utratę konkurencyjności polskiego rynku lotniczego w jednolitej europejskiej przestrzeni powietrznej, a także wpłynie na pozbawienie konkurencyjności polskich Portów Lotniczych Regionalnych. (…) Proponowana podwyżka opłat nie tylko spowoduje ograniczenie oferowania linii lotniczych z polskich Portów Lotniczych Regionalnych, ale też najpewniej zostanie przerzucona na pasażerów poprzez podniesienie cen biletów lotniczych. Czy naprawdę w obecnych czasach chcecie Państwo dodatkowo „opodatkować” pasażerów polskich portów regionalnych?”

Przedstawiciele portów oraz linii lotniczych, touroperatorzy oraz inni interesariusze rynku lotniczego zaapelowali do premiera o przygotowanie nowych, zmienionych wysokości opłat związanych z zapewnieniem służb żeglugi powietrznej. Jednocześnie zadeklarowali wolę współpracy przy modyfikacji „Planu skuteczności działania służb żeglugi powietrznej na lata 2020-2024”. Pod listem podpisali się m.in. Tomasz Kloskowski, prezes Zarządu Portu Lotniczego Gdańsk, József Váradi, prezes Zarządu Wizzair Group, Michał Kaczmarzyk, prezes Zarządu Ryanair Sun S.A., Piotr Henicz, wiceprezes Zarządu Biura Podróży ITAKA, Tomasz Buraś, prezes Zarządu DHL Express (Poland) oraz Piotr Henicz, wiceprezes Zarządu Polskiego Związku Organizatorów Turystyki.