Prezes Jagiellonii: Jest temat transferu Przemysława Frankowskiego

(kw)
Prezes Cezary Kulesza potwierdza, że jest temat transferu Przemysława Frankowskiego.
Prezes Cezary Kulesza potwierdza, że jest temat transferu Przemysława Frankowskiego. Wojciech Wojtkielewicz
Jest coś na rzeczy w sprawie odejścia Przemysława Frankowskiego. Ale większość transferowych rewelacji to tylko medialne plotki – mówi prezes Jagiellonii Cezary Kulesza.

Po zakończeniu sezonu ligowego rozhulała się transferowa karuzela. Tradycyjnie już, media przepowiadają odejście prawie połowy pierwszego składu Żółto-Czerwonych: Frankowskiego,Arvydasa Novikovasa, Łukasza Burligi, Ivana Runje, Tarasa Romanczuka, czy Karola Świderskiego.

– Mogę potwierdzić, że rozmawiamy z prezesem Legii Dariuszem Mioduskim o transferze Przemka Frankowskiego. Sprawa nie wyszła jednak jeszcze poza etap tych rozmów – informuje Kulesza. – W pozostałych przypadkach, autorzy rewelacji wiedzą chyba więcej ode mnie – dodaje z przekąsem.

Kocham Cię, Polsko! W ostatnim odcinku wystąpił były piłkarz Jagiellonii Tomasz Frankowski (zdjęcia)

Obok Frankowskiego, którym interesują się też kluby zagraniczne, najbliżej zmiany barw klubowych wydaje się być Novikovas. Litwin już zimą zgłaszał chęć zmiany otoczenia, ale aby wyjechał z Białegostoku, klub musi dostać satysfakcjonującą ofertę, a takiej na razie nie otrzymał.

Są za to zapytania o piłkarzy, którzy są na wypożyczeniach: bramkarza Huberta Gostomskiego (Radomiak), pomocników Przemysława Mystkowskiego (Miedź Legnica) i Dawida Polkowskiego (Pogoń Siedlce) oraz napastnika Patryka Klimalę (Wigry Suwałki).

Jagiellonia zdobyła w niedzielę tytuł wicemistrza Polski. Mecz z Wisłą Płock oglądało na stadionie 20 tys. ludzi. Znajdź siebie lub swoich znajomych na zdjęciach.Zobacz też Jagiellonia Białystok wicemistrzem Polski. Wielka feta na placu NZS (zdjęcia)Polecamy Flary przed hotele Cristal. Kibice pożegnali piłkarzy Jagiellonii udających się na mecz (zdjęcia, wideo)Zobacz też Wielka feta w centrum miasta Białegostoku. Kibice opanowali plac NZS [nowe zdjęcia]To mogło skończyć się skandalem. Kibice wbiegli na murawę (zdjęcia)

Kibice na meczu Jagiellonia Białystok - Wisła Płock. Czy zna...

– Każdą propozycję rozważymy, ale na pewno nie będziemy lekką ręką pozbywać się zawodników, nawet tych wracających z wypożyczeń, czy mniej grających w poprzednim sezonie – zastrzega prezes Jagi. – Nie wiemy jeszcze przecież, kto odejdzie z podstawowego składu. A nie chcę dopuścić do sytuacji, w której sami będziemy musieli pilnie szukać piłkarzy – dodaje.

Kulesza nie potwierdza też transferowych spekulacji na temat graczy, którzy mieliby trafić do Żółto-Czerwonych. Mówi się o zawodniku Chrobrego Głogów Mateuszu Machaju, czy grającym w Koronie Kielce Marcinie Cebuli.

– Codziennie dzwonią menadżerowie, dostaję masę ofert mailowych. Nie jestem w stanie nawet wszystkich przeanalizować. Na pewno zrobimy wszystko, by do Jagiellonii trafili jak najbardziej wartościowi zawodnicy, ale konkretów na razie nie ma żadnych. Zresztą, przecież jeszcze nawet nie otworzyło się okienko transferowe i trwa okres urlopowy – przekonuje nasz rozmówca.

Miniony sezon: Żal meczu z Wisłą Kraków

Prezes wicemistrza Polski, już na chłodno ocenia zakończone kilkanaście dni temu rozgrywki ekstraklasy.

– Tak jak większość kibiców, odczuwam i radość, i niedosyt. Gdyby przed rozpoczęciem sezonu ktoś powiedział, że zajmiemy drugie miejsce, to brałbym to w ciemno. Przecież drugi raz z rzędu zostaliśmy wicemistrzem kraju, a to wielka sztuka. Ale też brakowało niewiele to tytułu. Żałuję szczególnie meczu z Wisłą Kraków w rundzie dodatkowej, kiedy przy wyniku 0:0 mieliśmy rzut karny. Gdyby padła bramka, Wisła by się otworzyła i jestem przekonany, że straciłaby kolejne gole. A tak przegraliśmy 0:1 i tych trzech punktów w ostatecznym rozrachunku nam zabrakło – uważa nasz rozmówca.

Liga Europy: Oczekiwanie na losowanie

19 czerwca Jagiellonia pozna przeciwnika w drugiej rundzie kwalifikacji Ligi Europy. Prezes białostockiego klub nie ma wymarzonego rywala.

– Na kogo chciałbym trafić w kwalifikacjach? Na zespół, który wyeliminujemy – mówi z uśmiechem. – A tak poważnie, to liczy się to, że będziemy mieli normalny okres przygotowawczy, bo pierwszy mecz w pucharach rozegramy dopiero pod koniec lipca. Pewnie, że chciałbym, by nasza przygoda trwała jak najdłużej, ale przyjazd takiej firmy, jak na przykład Sevilla, byłby dla klubu i miasta wielkim wydarzeniem. Dlatego ze spokojem czeka na to, kogo los nam przydzieli. Wtedy będziemy o tym myśleć – kończy Kulesza.

Przemysław Frankowski: Rozkręcamy się z meczu na mecz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Prezes Jagiellonii: Jest temat transferu Przemysława Frankowskiego - Kurier Poranny

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kibic Jadi.

Bezljak to t ypowy walczak on nie ma pojęcia o grze w ataku . A za drugie miejsce odpowiada Mamrot gdyż na niego stawiał. Dobże że w  końcówce się opamiętał iprzywrócił do gry Sheridana. A co do meczu z WisłąKraków, to Kulesza ma racię ,to był kluczowy mecz opierwsze miejsce. Kibic.

~Gość~
W dniu 30.05.2018 o 10:04, K napisał:

... a Świderski też nie może złapać odpowiedniego rytmu i nie jest klasyczną dziewiątką, chociaż potencjał ma spory.

A jak ma złapać rytm jak wiecznie na ławie siedzi, wpuszczają go na 15 minut i oczekują cudów.

K
K

Kulesza mówi bardzo rozsądnie.

Gostomski i Klimala powinni dostać szansę w pierwszej drużynie. W okresie przygotowawczym warto przyjrzeć się też Pigielowi z Widzewa, bo zrobił kolosalny postęp i rokuje lepiej od Strausa. Mystka można kolejny raz wypożyczyć, bo on nie dorasta do czołówki ekstraklasy, a grać musi jak najwięcej. Po odpaleniu Franka i Novikovasa bardziej potrzebni będą skrzydłowi, a tu z młodzieżą jest tak sobie. No i ktoś musi strzelać gole, bo Sheridan nadal gra jak na plaży, Bezjak na razie nie odpalił, a Świderski też nie może złapać odpowiedniego rytmu i nie jest klasyczną dziewiątką, chociaż potencjał ma spory.

Wróć na i.pl Portal i.pl