Premier Morawiecki w Katowicach otworzył dwupoziomowe skrzyżowanie. Przebudowa DK 81 i węzła Piotrowice kosztowała 99 mln zł

Remont skrzyżowania ulic Kościuszki (DK81) i Armii Krajowej w Katowicach rozpoczął się w 2018 roku. Kosztował 99 mln zł (dofinansowanie unijne wyniosło 71,8 mln zł), a generalnym wykonawcą była firma IMB-Podbeskidzie. W efekcie tej realizacji na węźle powstało dwupoziomowe skrzyżowanie: tunelem w ciągu DK81 poprowadzony został ruch tranzytowy, górą - przez dwupasowe rondo – lokalny.

Jeszcze pod koniec ubiegłego roku na miejscu ruszyły odbiory, a rondo i droga pod nim zostały otwarte, ale tylko częściowo. Zamknięte pozostawały dwa pasy w ciągu DK81, na co regularnie skarżyli się kierowcy. Urzędnicy odpowiadali, że to dlatego, że wciąż trwają odbiory (wykonawca realizował poprawki) i formalnie budowa jeszcze się nie skończyła.

Do czasu. W poniedziałek, 12 kwietnia, z węzła Piotrowice zniknęły pachołki drogowe, a skrzyżowanie oficjalnie otwarto z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego.

- Ta droga krajowa 81 jest bardzo ważną arterią nie tylko dla Katowic, ale też dla mieszkańców Mikołowa, Żor, Skoczowa i Ustronia i Wisły. To pokazuje jak takie arterie łączą i jak ważne są dla rozwoju gospodarczego – mówił premier.

Przypomniał, że rząd przeznaczył pond 30 mln zł na fundusz rozbudowy dróg lokalnych w ciągu następnych kilku lat, co ma usprawnić komunikację w gminach i powiatach, ale również pomóc w rozwoju tych miejscowości i przyciągać inwestorów

Dodajmy, że inwestycja w Piotrowicach jest, obok przebudowy węzła Giszowiec na DK86 (skrzyżowania Pszczyńskiej i 73 Pułku Piechoty), jednym z najważniejszych projektów drogowych realizowanych obecnie w Katowicach i dotyczy jednego z najczęściej korkujących się skrzyżowań w mieście.

W ramach zadania nie tylko przebudowano skrzyżowanie ulic Kościuszki i Armii Krajowej, ale również zmodernizowano okoliczne drogi: fragment ulicy Kościuszki oraz ulice Małachowskiego i Harcerzy Września 1939.

- Przebudowa węzła pozwoliła odseparować ruch tranzytowy od lokalnego, co wpłynie na zmniejszenie zatorów drogowych. Płynniejszy ruch to korzyści dla mieszkańców - mniejsza emisja spalin, hałasu i oszczędność czasu kierowców i pasażerów autobusów - komentował Marcin Krupa, prezydent Katowic.