Premier Morawiecki: Śląsk musi być Doliną Krzemową Polski i Europy. Konwencja PiS w Katowicach 16.03.2019

Marcin Zasada
Prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki więcej powiedzieli w Katowicach o śląskim charakterze, śląskiej historii, śląskiej ciężkiej pracy w kopalniach i hutach, nawet śląskich perspektywach, niż o konkretach na temat przyszłej polityki europejskiej, którą Prawo i Sprawiedliwość chce kształtować po majowych wyborach.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki więcej powiedzieli w Katowicach o śląskim charakterze, śląskiej historii, śląskiej ciężkiej pracy w kopalniach i hutach, nawet śląskich perspektywach, niż o konkretach na temat przyszłej polityki europejskiej, którą Prawo i Sprawiedliwość chce kształtować po majowych wyborach. Lucyna Nenow
Za nami regionalna konwencja PiS w Katowicach przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Tradycyjnie, usłyszeliśmy mnóstwo krzepiących słów o Śląsku: śląskim etosie pracy, rodzinie, zdrowym rozsądku i odwadze. Programowych przełomów nie było. O ostatnich niespodziankach kadrowych na śląskiej liście PiS, na której znaleźli się m.in. wiceminister Stanisław Szwed i radny sejmiku Józef Kubica, informowaliśmy już wcześniej.

Konwencja PiS w Katowicach

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z KONWENCJI PIS W KATOWICACH

Prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki więcej powiedzieli w Katowicach o śląskim charakterze, śląskiej historii, śląskiej ciężkiej pracy w kopalniach i hutach, nawet śląskich perspektywach, niż o konkretach na temat przyszłej polityki europejskiej, którą Prawo i Sprawiedliwość chce kształtować po majowych wyborach.

- Jesteśmy na ziemi śląskiej, to szczególna ziemia, słynąca z pracowitości, z etosu pracy. Ziemia, która znów jest sercem polskiej gospodarki. Była przez dziesięciolecia i dziś tę pozycję odzyskała - mówił Jarosław Kaczyński.

- Chciałbym powiedzieć też o etosie ciężkiej pracy fizycznej. My tę pracę, która jest i będzie potrzebna, w najwyższym stopniu szanujemy. Chylę głowę przed ciężką pracą górników, hutników, bo ciężko, niebezpiecznie, ciężko z nie najwyższym wynagrodzeniem. I to jest śląski dorobek, o którym trzeba pamiętać - mówił Kaczyński.

CZYTAJCIE KONIECZNIE
KACZYŃSKI W KATOWICACH: WARA OD NASZYCH DZIECI!

W podobnym duchu wypowiadał się premier Morawiecki, akcentując bardziej wzrost gospodarczy, potencjał gospodarczy Śląska. Nawiązywał przy okazji do słów Wojciecha Kilara, który pytany o sekret muzyki, którą tworzył, odpowiadał: "Trzeba być z Katowic", a nawet do śląskich medalistów mistrzostw Europy w lekkoatletyce.

Morawiecki: Śląsk Doliną Krzemową

- Województwo śląskie jest motorem wzrostu gospodarczego całej Polski. Śląsk może być i musi być doliną krzemową Polski i Europy. Są ku temu na Śląsku wszelkie predyspozycje - podkreślał Morawiecki.

Premier przywołał pamiętne słowa Radosława Sikorskiego na temat Śląska sprzed wielu lat: "Polskę byłoby łatwiej reformować, gdyby można było zrezygnować z jej wyeksploatowanych regionów przemysłowych, takich jak Śląsk". Konfrontował je z podsumowaniem gospodarczych osiągnięć swojego rządu, również w kontekście regionu. Jednym z przykładów był program dla Śląska:

- 20 z 42 mld zł w tym programie już zostało zaangażowanych - nadmieniał Morawiecki. Tu jednak nasuwa się wątpliwość, bowiem we wrześniu ubiegłego roku rząd szczycił się kwotą 21 mld zł uruchomioną w programie. To było pół roku temu.

Polityczne igrzyska w Katowicach to dla każdego premiera czy szefa ogólnopolskiej partii wyzwanie geograficzne. Mówić "Śląsk" czy "województwo śląskie"? "Ślązacy", "mieszkańcy województwa" czy wymieniać przedstawicieli poszczególnych regionów z osobna? Kaczyński, zachwalając śląskie wartości, przywołał ze sceny liderkę listy PiS do europarlamentu. Rzecz w tym, że Jadwiga Wiśniewska reprezentuje Częstochowę.

To oczywiście drobnostki. W przemówieniach Kaczyńskiego i Morawieckiego, prócz ogólników (np. na temat dojścia do europejskiego poziomu życia w Polsce), zabrakło programowych konkretów, które słyszeliśmy np. podczas poprzedniej konwencji PiS pod Rzeszowem. Być może była to celowa strategia, bowiem najwięcej o polityce europejskiej, którą europosłowie Prawa i Sprawiedliwości zamierzają prowadzić po wyborach, opowiadała Wiśniewska.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki więcej powiedzieli w Katowicach o śląskim charakterze, śląskiej historii, śląskiej ciężkiej pracy w kopalniach i hutach, nawet śląskich perspektywach, niż o konkretach na temat przyszłej polityki europejskiej, którą Prawo i Sprawiedliwość chce kształtować po majowych wyborach.

Premier Morawiecki: Śląsk musi być Doliną Krzemową Polski i ...

Śląska lista PiS do Parlamentu Europejskiego

Europoseł Jadwiga Wiśniewska zaprezentowała kandydatów ze sląskiej listy PiS do Europarlamentu

Śląska lista PiS do Parlamentu Europejskiego

  1. Jadwiga Wiśniewska, europosłanka z Częstochowy.
  2. Grzegorz Tobiszowski, wiceminister energii.
  3. Izabela Kloc, poseł
  4. Bolesław Piecha
  5. Waldemar Andzel
  6. Andrzej Sośnierz
  7. Józef Kubica
  8. Wioletta Koper-Staszowska
  9. Bożena Szydlik
  10. Stanisław Szwed

Eurodeputowana z Częstochowy w mowie znacznie dłuższej od swoich partyjnych przywódców, odwołała się do priorytetów PiS w polityce energetycznej, klimatycznej czy rodzinnej. Było to zarazem przemówienie mocno konfrontacyjne, dużo bardziej niż głosy premiera czy prezesa PiS. Wiśniewska zaznaczała m.in., że europosłowie PiS mają w Brukseli obowiązki polskie, pracują tam, a nie donoszą na Polskę, jak ich konkurenci polityczni; oskarżała też Donalda Tuska o polityczne oszustwa wobec Śląska:

"Tak z nimi jest - oni będą oszukiwać. Nikt tyle nie obieca, ale nikt też Polaków nie zawiedzie, jak oni. Musimy o tym pamiętać - to oni zamykali kopalnie, zostawili przemysł górniczy na skraju katastrofy".

Jadwiga Wiśniewska była jedyną kandydatką PiS do europarlamentu z woj. śląskiego, która zabrała głos podczas konwencji. To ona przedstawiła też całą listę partii do PE.

Tę w największym zarysie prezentowaliśmy już kilka tygodni temu: na drugim miejscu Grzegorz Tobiszowski, wiceminister energii, na trzecim posłanka Izabela Kloc, potem europoseł Bolesław Piecha i poseł Waldemar Andzel. Na szóstej pozycji poseł Andrzej Sośnierz, przedstawiciel Porozumienia. Jedynymi niespodziankami, o których informowaliśmy już dziś rano były kandydatury Stanisława Szweda, wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej (wystartuje z 10. miejsca) oraz Józefa Kubicy, radnego sejmiku. Ten ostatni kończy wyjątkowo burzliwe przymiarki do listy członków Solidarnej Polski: pierwotnie jej reprezentantem miał być Michał Wójcik, następnie Patryk Jaki, a jeszcze trzy dni temu do startu szykował się Michał Woś, wicemarszałek woj. śląskiego. Ostatecznie Woś zrezygnował, a na jego miejsce (nr 7) wstawiono radnego Kubicę. Dodajmy, że na miejscach 8-9 wylądowały Wioletta Koper-Staszowska i Bożena Szydlik.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

500 Plus od pierwszego dziecka i "13" dla emerytów

HIPOKRATES: Gala wręczenia nagród

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl