Premier Morawiecki: „Nie było ani dróg ani mostów”. Platforma pozywa szefa rządu w trybie wyborczym

Jakub Oworuszko
Jakub Oworuszko
fot. Łukasz Kaczanowski/ Polska Press
Premier Mateusz Morawiecki w trakcie weekendowego objazdu po kraju zarzucił poprzednikom, że pomimo ich obietnic, nie inwestowali w infrastrukturę drogową. Platforma Obywatelska przekonuje, że to kłamstwo i w trybie wyborczym pozywa szefa rządu.

- Pamiętacie, jak nasi poprzednicy mówili: budujmy nie politykę, tylko drogi i mosty. Nie było ani dróg, ani mostów - przekonywał premier Morawiecki w trakcie sobotniego spotkania z mieszkańcami Świebodzina (woj. lubuskie).

- Żeby nie być gołosłownym powiem tak, nasi poprzednicy przez osiem lat wydali pięć miliardów złotych na drogi lokalne, czyli tyle, ile my wydajemy w ciągu jednego do półtora roku - porównajcie sobie - mówił Morawiecki. Szef rządu przekonywał też, że Prawo i Sprawiedliwość chce „sklejać Polskę” - zarówno w wymiarze społecznym jak i infrastrukturalnym.

Jego słowa wywołały oburzenie wśród polityków i zwolenników opozycji. „To kłamstwa” - mówią zgodnie. - Kłamstwa, którymi operuje nie tylko premier Morawiecki, ale wszyscy politycy PiS zaangażowani w tę kampanię przekraczają nie tylko granice dobrego smaku i przyzwoitości, ale w ogóle deformują rzeczywistość i historię - ocenił przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna, który zapowiedział, że we wtorek jego partia złoży przeciwko premierowi pozew w trybie wyborczym (od złożenia wniosku do wykonania postanowienia mogą minąć maksymalnie 72 godziny). - Będziemy żądać przeproszenia, sprostowania tych kłamstw, a także gratyfikacji finansowej na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - podsumował szef PO.

Politycy PO i PSL przekonują, że to za ich rządów powstało najwięcej nowych dróg i podają konkretne dane z których wynika, że najwięcej autostrad i dróg ekspresowych wybudowano w Polsce w latach 2011-2015. Jak wynika z analizy tvn24bis.pl w 2007 roku (przejęcie władzy przez PO) w kraju było ok. 700 km autostrad i ok. 300 km dróg ekspresowych. Do końca 2013 roku (zgodnie z Programem Budowy Dróg Krajowych) wybudowano 835,3 km autostrad, 955 km dróg ekspresowych, 212,9 km obwodnic. Dodatkowo przebudowano 687,8 km ważniejszych dróg krajowych. W 2014 i 2015 roku powstało w sumie ponad ok. 200 km autostrad i ok. 400 km ekspresówek.

Drogi lokalne realizowano ze środków centralnych - nazywano je „schetynówkami” od nazwiska ówczesnego wicepremiera i szefa MSWiA. Schetyna przypomniał, że program pochłonął ponad pięć miliardów złotych, dzięki czemu wyremontowano 15 tys. dróg.

Budowano również mosty. Z danych Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wynika, że w październiku 2015 roku ponad 2,4 tys. obiektów mostowych (czyli ponad 35 proc. wszystkich) nie miało więcej niż pięć lat.

Politycy opozycji zwracają również uwagę, że wiele dróg zostało dokończonych za rządów PiS, ale umowy na ich budowę podpisywali poprzednicy.

Odcinek trasy szybkiego ruchu S3 koło Nowej Soli otwarty bez urzędujących włodarzy gmin

Premier krytykując poprzedników jednocześnie przypomniał o nowym programie Prawa i Sprawiedliwości - Funduszu Dróg Samorządowych, który prawdopodobnie we wtorek przyjmie Rada Ministrów. Jak podkreśla Ministerstwo Finansów gminy i powiaty na inwestycje drogowe będą mogły otrzymać nawet 80 proc. dofinansowania z rządowej puli. W przyszłym roku do rozdysponowania będzie 5,6 mld zł, natomiast biorąc pod uwagę słabą sytuację finansowa części samorządów, dopłaty sięgną zdecydowanie mniej - ok. 3,5 mld zł.

Przychody Funduszu Dróg Samorządowych będą pochodzić m.in. z wpłaty z budżetu państwa, obligacji Skarbu Państwa, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i Lasów Państwowych.

Resort Finansów podkreśla, że w „Narodowym Programie Przebudowy Dróg Lokalnych”, który prowadzony był w latach 2009 - 2015 wsparcie rządu możliwe było po zagwarantowaniu przez gminę wkładu własnego na poziomie od 50 do 70 proc. W przypadku programu PiS wystarczy 20 proc.

Partia rządząca podkreśla, że szczególnie zależy jej do doinwestowaniu Polski wschodniej. Sztandarowym projektem jest międzynarodowa trasa „Via carpatia”, czyli w Polsce droga S19 o długości 570 kilometrów. Połączy południe i północ Polski oraz Kłajpedę na Litwie z Salonikami w Grecji. Polski odcinek ma być gotowy w całości najpóźniej w 2025 roku.

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 34

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

777 GENder
LIBER HAMIE Z ELYTY POLACTWA =wSS PÓłSZCZ UJonCE CIULLE POLACKIE HIe NY szaKALI I REKINÓw BIUSSneSOWYCH
G
Gabriel
Wspólnota przez dzielenie. Mówią o wspólnocie, o wspólnym marszu w dniu 11.11.2018r. a codziennie dzielą. W tym marszu brakuje wspólnego mianownika.
G
Gabriel
Przyczyn plajt firm jest wiele. Być może zapłacili podatek VAT z karnymi odsetkami ?
b
bbb
Pis to potrafi budować ...tylko kościoły i podziały w społeczeństwie...
Łgarze i hipokryci, psychoprawactwo, k wa mać.
m
mistrz
Król frazesów, władca farmazonów
a
abc
jak nasz urzędujący Mateusz, król frazesów :-)
R
Rozczarowana
A ja tak wierzyłam, że to Kazimierz Wielki zastał Polskę drewnianą a zostawił murowaną. A tu nieeeeee.... To wszystko zasługa obecnej władzy.
Czyli moja matura z historii jest nieważna :)
t
tad
nasi poprzednicy przez osiem lat wydali pięć miliardów złotych na drogi lokalne, czyli tyle, ile my wydajemy w ciągu jednego do półtora roku". Czyli znowu manipulacja - z kontekstu wynika, że facet mówi o drogach lokalnych (i podaje fakty na poparcie swej tezy), a tu nam się wmawia, że jego wypowiedź dotyczyła całego drogownictwa.
t
tad
...a i intelekt powalający :)
E
Elgiebete
Może nieładnie, ale trafnie. Polactwo i polaczki to odrębna od Polaków rasa. Charakteryzuje ich manifestowanie katolstwa i głosowanie na PiS
O
Obywatel
Debilu pisowski wasze autostrady w ogóle nie powstają, a drogi budujecie dwa razy drożej niż za PO, złodzieju jebany! Zamknij ten zakłamany pisowski ryj!
B
Balbina
Ktoś kiedyś pozwał prezesa Jarosława do sądu. Jarek pomyślał, że może być zabawnie i poszedł. Nie mylił się. Najbardziej podobał mu się moment, w którym sędzia przyznał się do winy. *** Wizerunki na banknotach nie przedstawiają Lecha Kaczyńskiego ponieważ Jarek uznał, że ludzie mieliby problemy z tak dużymi nominałami. *** E=mc2 Wszystko jest względne-powiedział Lech. Einstein tylko to zapisał. *** Jeśli poznasz myśli Jarosława - to nie masz już powrotu do swojego wcześniejszego stanu emocjonalnego. *** Lech i Jarek nie zdobyli Oscara za grę w filmie "O dwóch takich co ukradli księżyc". On nie grali... On to naprawdę zrobili *** Za sprawą Lecha dokonał się "Cud nad Wisłą".*** Żaden kompas u pisiora nie pokazuje gdzie jest północ. Wszystkie pokazują na miejsce, w którym akurat jest prezes Jarosław. *** Gdyby prezes Jarosław zechciał to nie było by wojen. Pokoju też by nie było. Ani kuchni*** Nie lubienie śp. Lecha powoduje raka, a nielubienie Jarka-zawał serca (u pisiora sraczkę). *** Tylko Lech potrafił policzyć do nieskończoności ***
J
Jarun
Przyszedł PiS i prezes Jarosław i stało się światło. I tak nastał poranek i dzień pierwszy. Szkoda tylko, że Jarek sobie żony nie stworzył.
J
Jarun
Przyszedł PiS i prezes Jarosław i stało się światło. I tak nastał poranek i dzień pierwszy. Szkoda tylko, że Jarek sobie żony nie stworzył.
G
Gość
doprowadzając ich nie tylko do całkowitego bankructwa, ale i kolosalnych zadłużeń.
Wróć na i.pl Portal i.pl