Premier Mateusz Morawiecki na Ukrainie: Rzeź Wołyńska to było ludobójstwo i hekatomba polskich rodzin

Adam Kielar
Adam Kielar
Piotr Kobyliński
Piotr Kobyliński
Wideo
od 16 lat
Zbrodnia wołyńska to ludobójstwo, hekatomba i piekło polskich rodzin – powiedział w piątek premier Mateusz Morawiecki na cmentarzu na terenie dawnej wsi Puźniki w obwodzie tarnopolskim na Ukrainie. W miejscu tym trwają prace archeologiczne, mające na celu zlokalizowanie Polaków, wymordowanych w lutym 1945 roku przez oddział UON-UPA.
Premier Mateusz Morawiecki odwiedził w piątek cmentarz na terenie dawnej wsi Puźniki w obwodzie tarnopolskim na Ukrainie.
Premier Mateusz Morawiecki odwiedził w piątek cmentarz na terenie dawnej wsi Puźniki w obwodzie tarnopolskim na Ukrainie. Adam Kielar / Polska Press

Mateusz Morawiecki na Ukrainie. Upamiętnił ofiary Rzezi Wołyńskiej

– Piekło to stworzyli ukraińscy nacjonaliści, ale które było możliwe dlatego, że zniknęło państwo polskie (...) Dzisiaj nie tylko pamiętamy o ofiarach tamtych strasznych zbrodni, ale także pamiętajmy, że ofiarami byli ci, którym udało się przeżyć – mówił premier Mateusz Morawiecki na cmentarzu.

Szef rządu przypomniał, gdzie miały miejsce mordy na Polakach, dokonywane przez ukraińskich nacjonalistów.

Oprócz Wołynia, rozgrywała się także na terenach, które nazywano wtedy Galicją Wschodnią, czyli dawne województwa, tarnopolskie, lwowskie, stanisławowskie. Zbrodnia wołyńska to ludobójstwo, hekatomba i piekło setek i tysiecy polskich rodzin. Łącznie szacuje się, że ponad 100 tysięcy Polaków straciło wówczas życie – mówił szef rządu.

Zapowiedział też dalszą walkę o możliwość znajdowania miejsc pochówku, a w dalszej kolejności ekshumacji i godnych pogrzebów.

– Nie spoczniemy, ja nie spocznę, dopóki ostatnia ofiara tamtej strasznej zbrodni w Galicji Wschodniej nie zostanie odszukana, to nasze obowiązki, to nasza spuścizna i jesteśmy to winni wszystkim, którzy wtedy żyli, przeżyli lub nie tamto piekło – dodał Morawiecki.

– Dzisiaj w imieniu Rzeczypospolitej składam hołd wszystkim pomordowanym wtedy Polakom pomordowanym w latach 1943-45 w czasie zbrodni wołyńskiej. Wzywam was nasi przodkowie, nasze siostry, nasi bracia. Stańcie do apelu. Wzywam was. Byście byli świadkami i opiekunami dobrej przyszłości naszych narodów – wezwał Morawiecki.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie.
Obserwuj i.pl!

Premier Morawiecki: Rosja gra kartą wołyńską, trzeba z tym skończyć

Szef polskiego rządu zwrócił też uwagę, ze piątkowa uroczystość działa się w „szczególnym czasie”.

– Póki Polacy i Ukraińcy wzajemnie tego nie wyjaśnią i nie spiszą wspólnie tej historii, Rosja będzie grać kartą wołyńską. Obecnie tyran niszczy wolne, niepodległe, suwerenne państwo ukraińskie. Będzie próbować wbijać klin pomiędzy Polską a Ukrainą – powiedział Morawiecki.

Zaznaczył, ze Ukraińscy żołnierze walczą o swoją wolność, o swoją niepodległość i swoje prawo do życia.

– Cała Ukraina walczy także za Polskę i walczy z za Europę. Walczy o nasze bezpieczeństwo i naszą przyszłość. Codziennie giną ukraińscy żołnierze, walcząc przeciwko barbarzyńskiej napaści rosyjskiej i im jesteśmy winni wdzięczność. Za to, że walczą i umierają za bezpieczną Europę i bezpieczną Polskę – oświadczył premier.

Prace na cmentarzu we dawnej wsi Puźniki prowadzą fundacja Wolność i Demokracja, we współpracy z lokalnymi archeologami, specjalistami z polskich uczelni, harcerzami oraz wolontariuszami.

Premier Morawiecki o pojednaniu i prawdzie

Premier Mateusz Morawiecki zamieścił na Twitterze wpis, w którym podkreślił konieczność uporządkowania bolesnej przeszłości w celu budowy wspólnej przyszłości. Wyraził przekonanie, że rzeź wołyńska pozostaje otwartą raną w historii dwóch narodów i jest ludobójstwem.

Premier Morawiecki podkreślił potrzebę zachowania polsko-ukraińskiej solidarności, jednocześnie stawiając na prawdę i pamięć. W kontekście trwających prac poszukiwawczych szczątków ofiar zbrodni wołyńskiej, premier wyraził nadzieję na godne pochówki oraz podkreślił znaczenie prawdy.

–Niech prawda o Zbrodni Wołyńskiej będzie naszym mostem do przyszłości, który zbudujemy nad potokiem nienawiści – zaznaczył szef polskiego rządu.

Do zbrodni w Puźnikach doszło w nocy z 12 na 13 lutego 1945 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 12

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

U
Upamiętnienie
Pan premier upamiętnił ofiary wbijając krzyż z patyków w zachwaszczonym polu.Nie wiem,czy on tam chust na zimę zbierał???
T
Tak uważam
Uważam , że jeżeli nie TERAZ , to już NIGDY sprawy zbrodni

wołyńskiej nie załatwimy. Najbliższe dni będą przełomowe , choć

nie wierzę w przyznanie się i przeprosiny Ukraińców ,którzy czczą morderców naszych bliskich.

Wydaje się , że nasza polityka wobec Ukrainy i odwlekanie sprawy wyjaśnienia zbrodni wołyńskiej od samego początku

była błędem. Czas oprzytomnić dopóki Ukraina nas jeszcze

potrzebuje.
o
old
7 lipca, 16:35, HiT:

Każdy Ukrainiec czy Ukrainka w moim technikum, liceum i branżowej musi napisać pracę o Rzezi wołyńskiej na zaliczenie.

Byłoby to nawet jakieś sensowne choć częściowe rozpoczęcie procesu wyjaśnienia wspólnej trudnej przeszłości.

Jeżeli nie nastapi to teraz to kiedy ?? Zawsze znajdzie się ktoś kto powie, że to nie pora...ale to nieprawda. Przyjęlismy ich u siebie dzielimy się tym co mamy, Dajemy uzbrojenie, PESELE - śłużbę zdrowia- 500plus- możliwośc edukacji i wiele wiele innychspraw. Czas najwyzszy aby zacząć mówić o wspólnej przeszości o której oni w w 95% nic kompletnie nie wiedzą. Nasza władza chciała by być kimś w rodzaju żyranta w procesie integracji Ukrainy z UE i NATO......W tym wypadku uważam to za niemądre ponieważ władza zadarła ze wszystkimi wokół, wydaje się że robi to celowo albo z własciewj sobie głupoty,

Ciężkie czasy nas nawiedziły, nadzieja w zbliżających sie wyborach

T
Tyu
7 lipca, 15:35, HiT:

Każdy Ukrainiec czy Ukrainka w moim technikum, liceum i branżowej musi napisać pracę o Rzezi wołyńskiej na zaliczenie.

Brawo!

w
wojtuś
7 lipca, 16:35, HiT:

Każdy Ukrainiec czy Ukrainka w moim technikum, liceum i branżowej musi napisać pracę o Rzezi wołyńskiej na zaliczenie.

Ile zapłaciłeś za to technikum?

J
Jan Borowy
7 lipca, 16:35, HiT:

Każdy Ukrainiec czy Ukrainka w moim technikum, liceum i branżowej musi napisać pracę o Rzezi wołyńskiej na zaliczenie.

Ale jak mają to przedstawić? Jak samoobronę przed krwiożerczymi Polakami, jako starcie dwóch nacjonalizmów czy jako zbrodniczą czystkę etniczną ukraińskich nacjonalistów, której nic nie usprawiedliwia?

H
HiT
Każdy Ukrainiec czy Ukrainka w moim technikum, liceum i branżowej musi napisać pracę o Rzezi wołyńskiej na zaliczenie.
O
Olek
Taką sprawą, powinna się zająć komisja do Spraw Trudnych, na czele z kimś takim jak prof. Rotfeld, lub z kimś podobnym!!!
J
Jan Borowy
Pan premier coś powiedział ale jak na to zareagowali Ukraińcy? Przecież oni nic nie muszą! Jak dotychczas Ukraińcy nie przeprosili nawet za te dwa trupy od ich rakiety. I nie przeproszą, bo Polska zobowiązała się dać im więcej, niż sami chcą. Zatem Ukraina nie musi o nic zabiegać, o nic Polski nie prosić. Może nawet żądać. Pomnik UPA w Hruszowicach, którego się domagają to tak, jakby Niemcy (raczej jacyś niemieccy neonaziści) domagali się, aby w Warszawie uczcić pamięć poległych w Powstaniu eSSmanów. I niech nikt nie opowiada durnot, że szef ukraińskiego IPN to postać marginalna, mało znaczna. On mówi głośno to, co Zełenskiemu powiedzieć nie wypada. Pan premier powiedział, polskie media fakt odnotowały i nic się nie zmieni. Bo to Ukraina rozdaje karty. Zawsze mogą pozwolić Rosjanom przełamać front a wówczas w Warszawie wszyscy będą mieć pełne gacie.
J
Jan Borowy
7 lipca, 15:08, sprostowanie:

Ukraincy walczą o swoje państwo ,a nie moje,a walczą dlatego bo nie dotrzymali zobowiązań jakie zawarli z Rosją,zawierzając naiwnie banmdziorkom z brudnego domu.

W pierwszej części wypowiedzi masz rację. Ale w drugiej mylisz się. NATOwstąpienie Ukrainy było zupełnie realne. A to oznacza, że całe Morze Czarne byłoby pod błyskawiczną kontrolą wojsk amerykańskich. Iran, Turcja, Kaukaz - wszystko w zasięgu różnorodnych środków uderzeń. I utrzymanie status quo czyli pax americana.

j
joke
Lans ci nie pomoże podły mitomanie.
H
Hamlet
Lepiej Puźniki niż wcale.
Wróć na i.pl Portal i.pl