- Jako Prawo i Sprawiedliwość jakiś czas temu złożyliśmy projekt ustawy, który ma przedłużać ochronę dla odbiorców […], natomiast Platforma Obywatelska, Szymon Hołownia zamrozili nasz projekt ustawy i ten projekt nie został przyjęty i rozszerzona ochrona taryfowa obowiązuje do końca czerwca. Od 1 lipca szykowane są ogromne podwyżki o kilkadziesiąt procent w każdym obszarze. Każdy kto korzysta z prądu, gazu i ogrzewania centralnego będzie musiał płacić o kilkadziesiąt procent wyższe rachunki. Dlatego przygotowaliśmy specjalny obywatelski projekt ustawy, żeby wywrzeć presję na rządzie Donalda Tuska, żeby przyjąć rozwiązania, które będą w najbliższym czasie chroniły mieszkańców – mówił poseł Piotr Müller podczas konferencji prasowej zwołanej w słupskiej siedzibie PiS.
- Należy, do czasu kiedy będzie to możliwe, mrozić na jakimś poziomie ceny energii. Jeżeli rodzina będzie miała rachunki na ogrzewanie, gaz wyższe o 300-400 zł miesięcznie, to można sobie wyobrazić jaka to jest luka w budżecie przeciętnej rodziny – podkreślał.
Działacze Prawa i Sprawiedliwości podpisy pod obywatelskim projektem ustawy będą zbierać w wielu miastach w Polsce. Potrzeba ich 100 tysięcy. Adam Treder, radny PiS ze Słupska zaapelował do mieszkańców o wsparcie inicjatywy.
- Chcemy zaapelować o aktywny udział w zbieraniu podpisów poparcia pod projektem ustawy. Zdajemy sobie sprawę, że wzrost kosztów energii ma bardzo znaczny wpływ na duże obciążenie Miasta Słupska. To przede wszystkim koszty energii związane z naszymi szkołami, z żłobkami, przedszkolami, przede wszystkim utrzymaniem i kosztami zasobów komunalnych. Tak jak przy każdej akcji zbierania podpisów będziemy aktywnie wychodzili na miasto, będziemy zbierali podpisy na ulicach, ale będziemy również odwiedzali nasze osiedla – mówił Adam Treder.
Zdaniem posła Koalicji Obywatelskiej, Zbigniewa Konwińskiego, wysokie ceny energii są skutkiem rządów Prawa i Sprawiedliwości.
- To, że dziś rozmawiamy o tym, że potrzebna jest ustawa, a PiS robi konferencję o tym, że trzeba zamrozić ceny energii, to właśnie wypadkowa polityki ośmiu lat PiS. To wskutek ich rządów jest ten problem. Robienie szumu medialnego w tej sprawie jest ze strony polityków PiS wyjątkową bezczelnością, bo to oni nam to wszystko zgotowali. Gdyby środki ze sprzedaży praw do emisji CO2 z tych lat, w których rządził PiS były rzeczywiście przeznaczane na transformację energetyczną, gdyby PiS nie zahamował rozwoju energetyki wiatrowej, gdyby nie uzależnił nas od rosyjskiego węgla przez całe lata, nie byłoby rozmowy o tak wysokich cenach energii – komentuje Zbigniew Konwiński.
Rząd planuje wesprzeć gospodarstwa domowe o najniższych dochodach, które najbardziej odczują wyższe ceny energii. Wprowadzony ma zostać m.in bon energetyczny, którego wysokość uzależniona będzie od liczby osób w gospodarstwie domowym. Kwota jednorazowego wsparcia może sięgnąć 1200 złotych.
26-letni Ukrainiec próbował nakłonić Polaka do szpiegowania
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?