Prawie jak w kominie. Jak smog szkodzi zdrowiu

Gabriela Bogaczyk
Lekarze zalecają ograniczenie pobytu na zewnątrz w czasie dni ze smogiem. Takie powietrze zawiera substancje toksyczne, groźne dla zdrowia. Szczegóły wyjaśnia lek. med. Ewa Trębas-Pietraś, ordynator alergologii i chorób płuc w szpitalu przy Kraśnickiej.

Z badań wynika, że w 2017 r. z powodu smogu zmarło 11 tys. Polaków. Natomiast rok wcześniej 19 tys. osób, które straciło 450 tys. lat życia.

Może być to prawda, aczkolwiek jeszcze całkiem do niedawna nikt tego nie łączył. W zasadzie dopiero od dwóch zwraca się na to uwagę i dokonuje wielu porównań, z których wynika, że w okresach podwyższonego stężenia smogu obserwujemy faktycznie zwiększoną liczbę zgonów. To są twarde dane, które udowadniają, że stan zanieczyszczenia powietrza przekłada się na zaostrzenie chorób przewlekłych. Szczególnie narażone na szkodliwe działanie smogu są osoby z chorobami układu krążenia jak niewydolność serca, zaburzenia ciśnienia tętniczego, ale również ze schorzeniami układu oddechowego, takimi jak np. astma, przewlekła obturacyjna choroba płuc.

Lek. med. Ewa Trębas-Pietras, alergolog
Lek. med. Ewa Trębas-Pietras, alergolog

Ale nie tylko, mówi się też dużo o kobietach w ciąży.

Smog również ma wpływ na ciężarne. Kobiety narażone w czasie ciąży na podwyższony poziom zanieczyszczeń rodzą dzieci z wyraźnie niższą masą urodzeniową lub zbyt wcześnie. Noworodki te mają już nadszarpniętą odporność i później są bardziej chorowite.

Dlaczego smog jest jeszcze tak niebezpieczny dla naszego zdrowia?

Najniebezpieczniejszy jest benzopiren - substancja toksyczna, która jest czynnikiem rakotwórczym. Badania naukowe potwierdzają, że na terenach, gdzie zanieczyszczenie powietrza jest duże, wzrasta ryzyko chorób nowotworowych. Pamiętajmy, że wszystkie składniki smogu są pochodnymi spalania wodorowęglanów - produktów naftowych. Wszystko to czym palimy w piecach czyli np. stare ubrania, opony, gumy po spaleniu zmieniają formę na gazową i unoszą się w powietrzu. I czasem czujemy się tak jak byśmy byli w kominie.

Szczególnie narażone na szkodliwe działanie smogu są osoby z chorobami układu krążenia (np. niewydolność serca, nadciśnienie) i układu oddechowego (np. astma)

Na jaki nowotwór jesteśmy najbardziej narażeni z powodu smogu?

Trudno wskazać jeden rodzaj. To zależy jaki problem dotyka pacjenta, gdzie jest jego słabszy punkt. Najczęściej jest to tak płuc, bo dotyka osoby pracujące na powietrzu np. Niedaleko jakiejś spalarni. Wtedy płuca i oskrzela są pierwszym narządem odpowiadającym za kontakt z zanieczyszczonym powietrzem. Natomiast nowotwory mogą dotyczyć wszystkich organów np. układu nerwowego czy chorób krwi.

Wyjaśnijmy dokładnie w jaki sposób smog trafia do naszego organizmu?

Wszystko czym oddychamy dociera do naszych płuc, a więc również te drobne cząstki pyłu PM 2,5 i PM10. Przez drogi oddechowe trafiają do pęcherzyków płucnych, a stamtąd do krwi i następnie do całego organizmu. Można więc powiedzieć, że kiedy inhalujemy jakąś toksyczną substancję, to ona jest bardzo szybko przenoszona do naszego mózgu, serca, wątroby, nerek itd. A to wszystko wpływa na pracę naszych narządów.

Co oznacza w praktyce pył PM 2,5 i PM 10 dla naszego zdrowia?

PM 10 to cząstki o średnicy mniejszej niż 10 mikrometrów, zaś PM 2,5 to cząstki o średnicy mniejszej niż 2,5 mikrometrów. Są one tak drobne, że bez większych przeszkód dostają się swobodnie do płuc. Normalnie nasze drogi oddechowe są przystosowane do wyłapywania większych cząsteczek. Na przykład nos pełni funkcję takiego pierwszego filtra. Następnie są to oskrzela, które „wytapetowane” są takim specjalnym nabłonkiem , który ma zdolność oczyszczania i „wynoszenia” większych cząstek z powietrza do górnych dróg. Powoduje to potem odruch kaszlu i w ten sposób opróżniamy drogi oddechowe. Natomiast te drobne cząstki 2,5 docierają do pęcherzyków płucnych, osadzają się w oskrzelach i powodują zaburzenia funkcji układu oddechowego. Ma to szczególne znaczenie u pacjentów np. Z obturacyjną chorobą płuc, astmą oskrzelową, bo wtedy dolegliwości mogą się nasilać.

A jak jest u najmłodszych?

Smog stanowi bardzo duży problem dla dzieci, ponieważ mają one nieco inaczej zbudowane drogi oddechowe i nieco inaczej ta funkcja działa. Są przede wszystkim krótsze i ten okres filtracji powietrza jest zdecydowanie się skraca. Dlatego te podwyższone stężenia pyłów są dla dzieci bardziej toksyczne. Spacery z dziećmi w wózeczkach albo prowadzonych za rączkę są bardzo ryzykowne, bo zwiększają ryzyko wystąpienia wszystkich infekcji, spada odporność, a wzrasta ryzyko wystąpienia chorób układu oddechowego.

Kiedy należy zachować szczególną ostrożność?

Komunikaty otrzymujemy za pośrednictwem mediów, ale także za pomocą aplikacji w telefonie. Co ciekawe w Polsce, jeśli mamy żółtą informacje o średnim stężeniem pyłów, to na zachodzie Europy jest to już alarm. Zaś gdy mamy wysokie stężenie zanieczyszczenia w powietrzu, to na w innych krajach ta norma jest już dawno wielokrotnie przekroczona. Także jesteśmy albo bardziej odporni albo przepisy są bardziej liberalne.

Co robić, żeby jak najmniej wdychać tych substancji szkodliwych?

Zdecydowanie zalecamy ograniczyć wtedy przebywanie na dworze. W szczególności radzimy nie wychodzić z domu osobom starszym z chorobami przewlekłymi tak samo dzieci, jeśli to tylko możliwe. Natomiast, gdy nie mamy wyjścia i musimy się narazić na to skażone powietrze, to wychodzimy na krótko albo korzystamy ze specjalnych masek antysmogowych. Obecnie można kupić gotowe maseczki ze specjalnym systemem zastawek, które pozwalają na wydychanie powietrza spod maski, a wciąganie przez filtr. To zdecydowanie ułatwia ochronę dróg oddechowych. Są już nawet maski dla osób aktywnie uprawiających sport, bo jogging ulicami miasta w takich dniach jest szalenie ryzykowny, a założenie takiej maski pozwoli oddychać podczas wysiłku.

Coś jeszcze?

Polecamy również oczyszczacze powietrza, są to urządzenia do filtracji powietrza w pomieszczeniach, gdzie mieszkamy i pracujemy. Najlepsze są takie z filtrem HEPA, bo wyłapują nie tylko nie tylko PM 2,5 ale i niektóre bakterie oraz wirusy. Pamiętajmy, że każde otwarcie okna czy drzwi jest okazją do tego, żeby skażone powietrze weszło do mieszkania. W dniach kiedy mamy podwyższone stężenie zanieczyszczeń uważajmy też na spacery z psem, bo zwierzęta tak jak ludzie są narażone na smog, oddychają przecież tym samym powietrzem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Prawie jak w kominie. Jak smog szkodzi zdrowiu - Plus Kurier Lubelski

Wróć na i.pl Portal i.pl