Dziś krajobraz nad Odrą wygląda "łyso" na wałach, tuż za Browarem Piastowskim, w okolicy mostów Warszawskich - wycięto drzewa, które jeszcze w 2014 roku, podczas modernizacji wałów, były zielone. Dziś Regionalny Zarządów Gospodarki Wodnej przekonuje, że wycięcie było jedynym możliwym rozwiązaniem.
Paweł Banasik, rzecznik RZGW, podkreśla, że wycinka została wykonana za zgodą prezydenta Wrocławia wydaną w listopadzie zeszłego roku. - Uzasadnieniem dla wniosku był fakt, że drzewa były suche, pochylone, ze względu na swój stan zdrowotny i lokalizację zagrażały urządzeniom wodnym jak i przejściu wód powodziowych - wyjaśnia Banasik i dodaje, że przedstawiciele urzędu miejskiego przeprowadzili oględziny w terenie i stwierdzili, że niektóre drzewa są obumarłe, inne w złym stanie zdrowotnym, zamierające, chore, pochylone, porażone jemiołą.
- W uzasadnieniu decyzji organ administracyjny stwierdził zatem, że przedmiotowe drzewa z uwagi na zagrożenie bezpieczeństwa ludzi, mienia, bezpieczeństwa żeglugi, utratę funkcji przyrodniczych oraz walorów ozdobnych kwalifikują się do usunięcia - argumentuje rzecznik.
Teraz RZGW musi do października tego roku, w ramach rekompensaty, nasadzić co najmniej 96 nowych drzew ozdobnych na swoim terenie lub na terenie należącym do gminy.
Sprawą zainteresowała się już Magdalena Berezowska-Niedźwiedź z Fundacji Ekorozwoju. - Sprawdzimy, czy rzeczywiście wycinka aż tylu drzew była rzeczywiście konieczna - obiecuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
