Poznań: Wstrzymano porody rodzinne w szpitalu na Polnej. Wprowadzono też zakaz odwiedzin ze względu na zagrożenie epidemiologiczne

Gdyby ludzie byli odpowiedzialni, myli ręce, zachowywali się cicho, zostawiali rzeczy w szatni i nie zwalali się całą rodziną coniektórzy zasmarkani albo kaszlący do sali to nie trzeba by było żadnych zakazów. Zakaz jest, bo część ludzi to idioci. Jednak nie można napisać ZAKAZ WSTĘPU DLA IDIOTÓW ponieważ adresaci i tak nie zrozumieją. Dlatego zakaz obowiązuje wszystkich.

12 grudnia, 18:11, Gość:

Dzwoniłam do szpitala Św. Rodziny i na ten moment porody rodzinne odbywają się, powinni Państwo weryfikować wiadomości, które podają, to dodatkowy stres dla wielu kobiet.

Bardzo dziękuję za tą informację! Na dniach powinnam urodzić, rano dzwoniłam do Sw. Rodziny i potwierdzili, że nie mają zakazu. Po czym później czytam artykuł, że jednak wprowadzili. Byłam załamana...

Generalnie jestem za brakiem odwiedzin nawet poza czasem infekcyjnym, ale bardzo zależy mi, żeby mąż był przy porodzie, tak jak miało to miejsce za pierwszym razem.

Dzwoniłam do szpitala Św. Rodziny i na ten moment porody rodzinne odbywają się, powinni Państwo weryfikować wiadomości, które podają, to dodatkowy stres dla wielu kobiet.

I bardzo dobrze!! W ogóle powinni wprowadzić całoroczny zakaz odwiedzin a dowiezione przez rodzinę rzeczy powinien przekazywać personel medyczny. Nie ma nic gorszego niż tłumy odwiedzających na sali kiedy najważniejszy jest spokój i odpoczynek. Na odwiedziny przyjdzie czas w domu a porozmawiać z bliskiki można przez telefon, messenger czy skipe..