Poznań w 1945 roku: Spacer śladami wojny na Wildzie [ZDJĘCIA, MAPA]

Michał Budnik
Fotografia pokazująca wrak niemieckiej Pantery w tle z kościołem pw. Maryi Królowej stało się ikoną walk o Wildę w styczniu 1945
Fotografia pokazująca wrak niemieckiej Pantery w tle z kościołem pw. Maryi Królowej stało się ikoną walk o Wildę w styczniu 1945 archiwum
Biegnąca przez całą Wildę ulica 28 Czerwca 1956 to nie tylko miejsce związane z tragicznymi wydarzeniami "czarnego czwartku", ale także trakt, po którym przejechały radzieckie jednostki pancerne podążające zimą 1945 roku w kierunku centrum miasta.

To właśnie przy rynku Wildeckim wykonano jedno z najbardziej znanych zdjęć z bitwy o Poznań, pokazujące wrak czołgu Pantera. Zapraszamy do przechadzki śladami walk, jakie do naszych czasów pozostały na ulicach Wildy.

Twierdza Poznań

W styczniu 1945 roku ruszyła znad Wisły operacja Armii Radzieckiej, której celem stały się tereny III Rzeszy. Gwałtowność ataku na pozycje niemiecki spowodowała już w pierwszych jej dniach całkowite załamanie się planów obrony Wehrmachtu, który rozpoczął odwrót na całej linii frontu.

ZOBACZ TEŻ: Na Cytadeli trwały walki, a życie wracało już do ruin [ZDJĘCIA]

Ogłoszony twierdzą Poznań, miał spełniać ważną rolę defensywną, jako tzw. "łamacz fal", czyli silny ośrodek oporu wiążący znaczne siły Rosjan i uniemożliwiający korzystanie im z węzła komunikacyjnego. Obronę miasta oparto na linii fortów i schronów dawnej pruskiej twierdzy Poznań, zwracając szczególną uwagę na obronę przeciwpancerną od strony wschodniej. Mniejszą uwagę przykładano do obrony odcinków lewobrzeżnych, obsadzając je jednostkami rezerwowymi i drugoliniowymi. Kiedy Armii Radzieckiej udało się sforsować Wartę pod Kątnikiem, oddziały te nie były w stanie przeciwstawić się naporowi wojsk szturmujących miasto od południa.

Po przełamaniu pasa obrony na Dębcu Rosjanie przy słabym oporze zaczęli w ostatnich dniach stycznia 1945 roku zajmować Wildę, a większe trudności napotkali dopiero na skraju Śródmieścia. Ale mimo braku spektakularnych batalii o tę dzielnicę, zachowało się do dzisiaj kilka śladów przygotowań do obrony i walk z okresu końca II wojny światowej.
Pancerny kontratak

Spacer najlepiej rozpocząć od skrzyżowania ulicy Saperskiej i ulicy Wspólnej. Spoglądając wzdłuż tej ostatniej możemy dostrzec w oddali przebieg Drogi Dębińskiej. To tam w dniu 27 stycznia 1945 roku Niemcy podjęli próbę odzyskania utraconego terenu Łęgów Dębińskich. Zmobilizowali do tego pojazdy pancerne w liczbie prawdopodobnie jedenastu, różnych typów. Pomimo silnego ognia Rosjan, prowadzonego spomiędzy zabudowań Wildy, Niemcom udało się dotrzeć do nasypu kolejowego na Dębinie. Kontratak ten przyniósł znikome sukcesy, a kosztował kilka utraconych pojazdów pancernych. Pamiątką tych walk i późniejszego odwrotu jest zdjęcie rozbitego niemieckiego działa pancernego, stojącego na dzisiejszej Drodze Dębińskiej, w którego tle widać charakterystyczne budynki przy ulicy Wspólnej.

Ostrzelane budynki

Budynki przy ulicach: Saperskiej 61, Rolnej 52 i Pamiątkowej 29 noszą na elewacjach ślady walk toczonych na Wildzie w styczniu 1945 roku. Charakterystyczne jest to, że uszkodzenia tynku są tylko do strony południowej, czyli z kierunku, z którego Armia Czerwona szturmowała Poznań.

Na elewacji budynku przy ulicy Langiewicza 19 widoczne są wyraźnie "strzałki" wskazujące piwnicę przystosowaną jako ukrycie przed nalotem. Skrót LSR, często pojawiający się przy "strzałkach" oznacza Luftschutzraum. Pod koniec wojny, szczególnie na terenach wschodnich, był prześmiewczo rozwijany jako "Lern Schnell Russisch" (dosłownie: uczcie się szybko rosyjskiego), co wtedy mogło być podciągnięte pod defetyzm ze wszystkimi tego konsekwencjami (strzałki znajdują się również na budynkach przy Rolnej 52 i Pamiątkowej 29).

Pantera z rynku Wildeckiego

Zdjęcie pokazujące wrak niemieckiej Pantery w tle z kościołem pw. Maryi Królowej stało się ikoną walk o Wildę w styczniu 1945 roku. Wokół zniszczenia tego pojazdu pancernego narosło wiele legend, jednak prawda okazała się bardzo prozaiczna: w dniu 27 stycznia 1945 czołg brał udział najpierw w starciu w rejonie ul. Piastowskiej, tam otrzymał prawdopodobnie trafienia w czołowy pancerz, następnie został skierowany w rejon rynku Wildeckiego, gdzie uległ awarii i został opuszczony przez załogę.

Autor tekstu jest pasjonatem historii oraz członkiem grupy rekonstrukcji historycznej "Poznańczycy".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Poznań w 1945 roku: Spacer śladami wojny na Wildzie [ZDJĘCIA, MAPA] - Głos Wielkopolski

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mieszkaniec Rolnej 52
Budynek na ulicy Rolnej 52 (zupełnie nie rozumiem dlaczego akurat "52" skoro jest to blok z czterema wejściami do budynku z numerami od 48 do 52 a ?) nie nosi na elewacji śladów walk toczonych w styczniu 1945 roku (być może nosił, ale nie były to ślady znaczące, takie by zwracały uwagę przechodnia czy mieszkańców!). Natomiast strzałki wskazujące piwnicę, jako miejsce przystosowane do ukrycia się przed nalotem, o których autor wspomina wskazując również wyłącznie Rolną nr 52 znajdowały się na ścianach od strony podwórka w całym kompleksie budynków Rolna- Łanowa- Sportowa i zostały zakryte nowym tynkiem w ostatnich latach... W tej chwili nie ma po nich śladu...
r
rabat
Kiedy się pisze o historii, zwłaszcza mieniąc się pasjonatem historii, warto przywołać nieistniejące obecnie nazwy, bo to nadaje wiarygodności temu, o czym się pisze. Czy to takie trudne do pojęcia?
j
jestem
Drogi poszukiwaczu luk. Autor, o czym łatwo się przekonać czytając tekst, a nie tylko podpisy pod zdjęciami, używa współczesnych nazw. Zdaje się, że ul. 28 Czerwca również wtedy nie było, prawda?
W
Wildecczanin
Nawet wojna nie zniszczyła drzew na Gwardii Ludowej , zniszczyli je mieszkańcy (?) w czas pokoju i dbałości o zieleń - ( dbałości instytucjonalnej sterowanej idiotycznymi przepisami),Podobnie jak ulice Chwiałkowskiego,Żupańskiego, Poplińskich ,Czesława ( plac zabaw)
l
lili
krótki spacer.... szkoda
r
rabat
Autor przedstawiany jako pasjonat historii powinien jednak wiedzieć, że wrak niemieckiej pantery nie mógł stać przed wildeckim kościołem pw. Maryi Królowej, a to z tej najprostszej przyczyny, że wówczas był to kościół ewangelicki, co poświadcza zresztą stosowna tablica tam umieszczona.
PS. A swoją drogą - redakcja sama powinna była zapobiec publikowaniu mylnych informacji.
Wróć na i.pl Portal i.pl