Poznań: Masowy pochówek niemieckich żołnierzy [ZDJĘCIA]

Jacek Sobczyński
Masowy pochówek niemieckich żołnierzy.
Masowy pochówek niemieckich żołnierzy. Grzegorz Dembiński
- Pomódlmy się za ludzi, którzy przez ponad 60 lat nie mieli nawet swojego grobu - prosił odprawiający ceremonię pogrzebową niemieckich żołnierzy ksiądz. Niemcy zostali pochowani na Miłostowie w wielkiej, zbiorowej mogile. W niej znalazło się aż 618 małych trumien z szczątkami żołnierzy.

Czytaj także:
Kim był żołnierz, którego szczątki znaleziono w Wielowsi Klasztornej
Poznań/Kalisz: Pochowany na Cytadeli żołnierz został... ukradziony?

- Według naszych ustaleń prawie wszyscy przeżyli II Wojnę Światową, ale tuż po niej zostali schwytani i zabici przez Armię Czerwoną - tłumaczy Tomasz Czabański, prezes stowarzyszenia Pomost, zajmującego się wyszukiwaniem zaginionych mogił niemieckich żołnierzy na terenie zachodniej Polski.

Szczątki pogrzebanych na Miłostowie Niemców zostały znalezione w powiatach konińskim, kolskim i kaliskim. Po uzyskaniu pozwoleń na wykopy, ekshumacji i częściowemu rozpoznaniu zwłok (tylko przy 20% żołnierzy znaleziono tzw. nieśmiertelniki, niezbędne przy identyfikacji zmarłych) stowarzyszenie mogło zorganizować zbiorowy pochówek. Takie pogrzeby odbywają się raz w roku, naprzemiennie w Poznaniu i Szczecinie.

Skąd jednak stowarzyszenie dowiedziało się, gdzie znajdują się zakopane szczątki żołnierzy, skoro mogiły nie są oznaczone?

- Najbardziej pomagają nam lokalne media, do których zgłaszają się ludzie z informacjami o tym, że gdzieś w pobliżu ich domu kiedyś pochowano Niemców. Sporo dowiadujemy się także od stale współpracujących z nami historyków, tropy podsuwają wreszcie zwykli ludzie - opowiada Adam Białas z Pomostu.

A prawdopodobieństwo, że praktycznie pod nami mogą znajdować się zapomniane, prowizoryczne groby jest bardzo duże. Stowarzyszenie działa od dekady i co roku odkrywa coraz więcej mogił. Tylko od stycznia znaleziono ponad 600 grobów.

- Tak naprawdę najwięcej problemów przysparza nam nie uzyskanie pozwoleń na wykopy ale prawidłowe namierzenie mogiły. Zwykle naszymi informatorami są ludzie starsi. Pamiętają, że grób był "gdzieś pod lasem", ale nie są w stanie podać precyzyjnego położenia. Pamiętam, że pewna staruszka wskazała kiedyś kilka mogił, które miały znajdować się na lewo od wejścia do jednego z wielkopolskich cmentarzy. Dopiero po wielu dniach żmudnych wykopów okazało się, że przez lata wejście zostało przesunięte z drugiego końca cmentarza - wspomina Białas. Nie ukrywa przy tym, że dużo kłopotów przysparza im działanie archeologów - amatorów.

- Kopią bez pozwolenia i robią tylko masę niepotrzebnego bałaganu. My nie zaczynamy wykopów, zanim nie dostaniemy na to zgody. Co też bywa czasochłonne - grunty, pod którymi znajdujemy mogiły często należą do ludzi w podeszłym wieku. Nieraz zdarzyło się, że właściciel wyraził zgodę ustną, ale zanim podpisał pozwolenie, zdążył już umrzeć - dodaje Adam Białas.

Członkowie stowarzyszenia nie wiedzą, kim byli pogrzebani żołnierze. Czasem w mogiłach znajdują wskazówki - ordery za odwagę, różańce, maskotki, które prawdopodobnie zostawiły im na szczęście dzieci. We współpracy ze stroną niemiecką organizują przyjazdy członków rodzin zmarłych do Polski. Ale takie wizyty są coraz rzadsze - zainteresowani są zwykle w bardzo podeszłym wieku i nie mają sił na podróż do Polski.

- Oczywiście, zdajemy sobie sprawę z tego, że zmarli walczyli we wrogiej, niemieckiej armii. Ale to nic nie znaczy. Każdy człowiek zasługuje przecież na godny pochówek - podkreśla Tomasz Czabański.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Poznań: Masowy pochówek niemieckich żołnierzy [ZDJĘCIA] - Głos Wielkopolski

Komentarze 13

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kuzyn rosyjskiego oficera
Ale kuzynka twojej babci musiala byc wsciekla na tego oficera, co?
g
gg
Musimy wziąć pod uwagę to że niemiecki żołnierz miał wybór: wykonać rozkaz- przeżyć nie wykonać- ustawić się z następnymi w kolejce po kule. Oczywiście było sporo maniaków a to z mózgiem wypranym przez propagandę czy też zwykłych sadystów - z drugiej strony u Rosjan było identycznie ale czy u polaków tego nie wiem ale przypuszczam że, też ale może nie w takim stopniu.
p
piotr
nic dodać nic ująć
B
Bronislawa
Jak czytam te komentarze to,mysle czy to piszom malolaci na dopalaczach?czy tez moze wierni chrzescijanie?To byla wojna,dla obu stron,bestie w polskiej armii tez byly,wojna nie jest niczym dobrym dla nikogo.Polacy tak jak i Rosjanie czy Niemcy potrafili gwalcic,grabic i mordowac.To bylo ponad 60lat temu!!!!Ludzie opamietajcie sie,przeciez co niedziela biegacie w wiekszosci do kosciola,czy z nienawisci tez sie spowiadacie?

dodam ze jestem juz "wiekowa"muj maz sluzyl w AK,a brat zginal w Katyniu,nie zmienia to faktu ze ludziom robiacym takie akcje jak pochuwek niemieckich zolniezy nalezy sie respekt-gdzies na obcej ziemii ktos innej narodowosci dba o groby naszych zolnierzy,miejcie na to wzglad jak i na to ze takie obelgi czyta w epoce neta caly swiat,nie tylko ziejacy nienawiscia Polacy,niech Wam Bög wybaczy skoro sami sobie nie umiecie.
W
Widukind
Tym razem czapka z głowy - zgoda w 100 %. Dodam jedynie że niewielu wie że 1 wrzesień 1939 rok to wynik układu Hitler -Stalin z 23 sierpnia 1939 ( z późniejszymi poprawkami ) . Myśmy tych bandytów nie zapraszali, sami weszli. Pozdro.
ś
świadomy
biedaczyska... nie zdążyli się nazabijać polskich dzieci i ich matek do syta przed zdechnięciem (zdychają zwierzęta, które przepraszam za porównanie do niemieckiego żołnierza). Oczywiście z maskotką w kieszonce munduru.:))) dobre, dobre...No i to nic nie znaczy że walczyli we wrogiej armii Panie Czabański. Nie wiem ile ma Pan lat i jakie wychowanie reprezentuje, ale o wrogiej armii może mówic np. Francja, w Polsce mieliśmy do czynienia z niemieckimi bestiami. Odsyłam do historii, wtedy dopiero zaczniecie się modlić. Artykuł to czarny humor i farsa. Nie wierzę w to co przeczytałem, a jednak...
p
posener
Jak słyszę o biednych, niemieckich żołnierzach, których spalono żywcem, to zaraz odpowiadam - nawet nie jesteś w stanie sobie wyobrazić "dokonań" Wehrmachtu na wschodzie. No, chyba, ze uważasz, iż mieli do tego prawo, bo prowadzili jakąś misję cywilizacyjną.
p
posener
Ani Niemców, ani Ruskich. Natomiast, gdyby Ruscy z powrotem nie zapędzili tych Uebermenschów z powrotem do Berlina, to pewnie nie miałbyś nawet szansy się urodzić albo należałbyś do mało znanego plemienia zwanego Polacken, dla którego niedobitków Fuehrer planował miejsce w lasach za Uralem.
J
Jakub
Poczytaj o tym Błażeju, jeżeli w szkole nie uczyli.
R
Roman
Błażeju czy Ty czasami nie pomyliłeś zachowania tego rosyjskiego oficera bo ja myślałem że jak przyszedł to on pierwszy zgwałcił te trzy wymienione kobiety a następnie pozwolił dokonać dzieła tej dziczy.
B
Błażej
Część tych niemieckich żołnierzy została żywcem spalona miotaczami ognia przez tą rosyjską dzicz - wszyscy ranni którzy nie byli w stanie się poruszać tak zginęli. Tak ginęli już po zakończeniu walk m.in. w kazamatach Cytadeli czy w Zamku Cesarskim. Potwierdzają to polscy świadkowie. Ta rosyjska hołota o mały włos nie zgwałciła kuzynki mojej babci i jej matki, ale na szczęście pojawił jakiś rosyjski oficer i ta swołocz dostała to na co zasłużyła - czyli kulę w łeb
p
posener
Ale tych co zabili Ruscy i pochowano na Miłostowie ani trochę mi nie żal.
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Poznań: Masowy pochówek niemieckich żołnierzy [ZDJĘCIA]
P
Pablo
Duży i zbiorowy pochówek. Czy była delgacja z ambasady RFN, z artykułu nie wynika ? Czas zaciera rany i krzywdy, cywilizujemy się. Warto by się również zainteresować żołnierzami 2 armii WP poległych i zamordowanych w walkach pod Budziszynem i Dreznem spoczywających w ziemi niemieckiej.
Wróć na i.pl Portal i.pl