Pożar w Odrynkach. Cerkiew odzyskała swój dawny blask (zdjęcia)

(azda)
Wcześniej pustelnik skarżył się, że nachodzą go wieczorami grupy nacjonalistów i mu grożą.
Wcześniej pustelnik skarżył się, że nachodzą go wieczorami grupy nacjonalistów i mu grożą. Andrzej Zdanowicz
W cerkwi już praktycznie nie ma śladu po pożarze, a śledczy jeszcze nie są pewni, co było jego przyczyną.

Jak podaje hajnowska prokuratura, wstępne ustalenia nie wskazują , by przyczyną pożaru cerkwi na terenie prawosławnej pustelni w Odrynkach było podpalenie.

Prokurator Jan Andrejczuk, dodał jednak, iż w sprawie zlecono dodatkowe badania. Ich wynik poznamy nie wcześniej niż za miesiąc. Ta ekspertyza ma ostatecznie wyjaśnić, co było przyczyną wybuchu ognia.

Do pożaru doszło pierwszego dnia grudnia 2016 roku w środku dnia. Ojciec Gabriel, gospodarz skitu, około godz. 12 wraz ze swoimi pomocnikami udał się na posiłek. Z okna jadalni zobaczył parę wchodzącą do cerkwi. Odwrócił głowę i zajął się gośćmi. Po jakimś czasie ktoś zauważył, że cerkiew płonie. Pary, którą widział pustelnik, już nie było. Wcześniej też z nikt z nimi nie rozmawiał.

Strażacy gaszący pożar, początkowo myśleli, że zarzewiem ognia był piecyk gazowy, którym dogrzewano świątynię. Ale, jak twierdzi ojciec Gabriel, był on wyłączony, a butla pusta.

Wcześniej pustelnik skarżył się, że nachodzą go wieczorami grupy nacjonalistów i mu grożą. Były tez przypadki wandalizmu. Policja jednak nikogo nie zatrzymała.

Parę miesięcy przed pożarem w skicie w Odrynkach, ktoś podpalił kapliczkę nad cudownym źródełkiem w Knorydach. Tam policja ustaliła, że było to podpalenie, ale sprawców nie ustalono.

Tymczasem kapliczka jest już właściwie odbudowana. Odremontowano także cerkiew w Odrynkach. Ojciec Gabriel czeka jeszcze tylko na napisanie wszystkich ikon.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pożar w Odrynkach. Cerkiew odzyskała swój dawny blask (zdjęcia) - Kurier Poranny

Komentarze 10

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wiktor

Podobny tekst czytałem w Nowinach i nawet ze zdjęć na stronie skitu widać, że do blasku to jeszcze sporo brakuje - chociażby ikonostas - no i materiał wideo, gdzie wnętrza cerkwi jest 4 sekundy co stanowi "wyczerpujące" 14% materiału wideo.

b
ben

A znasz gamoniu znaczenie słowa "."?

s
słomka

Faszyści typu Bury działają i nie popuszczą kacapom.

G
Gość
W dniu 15.03.2017 o 12:28, Gość napisał:

Podpalenie niecelowe nazywa się "zaprószenie" każde inne podpalenie jest celowe bo jest podpalaniem - qmasz?

 

dobrze mądralo. dzięki za poprawienie, czujesz się lepiej już? 

G
Gość

Podpalenie niecelowe nazywa się "zaprószenie" każde inne podpalenie jest celowe bo jest podpalaniem - qmasz?

G
Gość
W dniu 15.03.2017 o 11:40, Gość napisał:

Jasne! A w Knorydach kaloryfera nie było.

 

Knorydy to albo podpalenie celowe, albo zapalona świeczka ( w co wątpię )

 
G
Gość

Jasne! 
A w Knorydach kaloryfera nie było.

G
Gość
"Według strażaków, którzy gasili pożar, zarzewiem ognia mógł być przenośny piecyk gazowy."
"
"Wstępne ustalania nie wskazują, by doszło do podpalenia - przekazał nam Jan Andrejczuk, szef Prokuratury Rejonowej w Hajnówce."
 
tyle ze współczesnej, tylko że za niedbalstwo ubezpieczyciel nie płaci , wierni nie dają ofiar, więc wątek nacjonalistów jest wygodniejszy
 

 

m
mietek

Niemożliwe.... Ojciec Gabriel emanuje wręcz dobrocią i jakoś nie mogę zrozumieć by znalazł się ktoś kto by to zrobił. A czy przypadkiem nie były prowadzone jakieś prace budowlane???

Pożary takich obiektów jak Kościoły czy Cerkwie praktycznie zawsze są jak budowlańcy coś robią - bo albo mają fatalne kable i robią zwarcia albo palą papierosy i rzucają niedopałki byle gdzie.

W świadome podpalenie nie wierzę ..... No chyba że to ktoś niespełna rozumu.

s
smutek

Jest to miejsce przepełnione miłością, dobrocią i duchem chrześcijańskim.
Kim trzeba być i w co wierzyć aby niszczyć to miejsce?

Wróć na i.pl Portal i.pl