Pożar w Mysłowicach: Wielki pożar hali WIDEO + ZDJĘCIA Strażacy pracowali całą noc

MCH
Pożar hali w Mysłowicach
Pożar hali w Mysłowicach Monika Chruścińska
Pożar w Mysłowicach: W nocy z niedzieli na poniedziałek, 29 grudnia, wybuchł pożar w jednej z hal magazynowo-produkcyjnych na ul. Bończyka. Znajduje się tu m.in. warsztat samochodowy, skład drewna, sklep z odzieżą. ZOBACZ WIDEO I ZDJĘCIA

Pożar w Mysłowicach:

Zgłoszenie o pożarze strażacy odebrali ok. godz. 23.20. Powiadomili ich ludzie znajdujący się w lokalu obok. Okazało się, że pali się hala produkcyjna i magazynowa sąsiadująca z hipermarketem Real na ul. ks. Bończyka.

To była trudna akcja dla strażaków. Ogniem zajął się cały dach hali, a ocieplający ją styropian tylko sprzyjał szybkiemu rozprzestrzenianiu się pożaru. - W warsztacie samochodowym znajdowały się różnego rodzaju gazy techniczne, m.in. propan-butan, które strażacy natychmiast wynieśli. Gdyby objął je ogień, straty byłyby znacznie większe - opowiada st. kpt Wojciech Chojnowski z Komendy Miejskiej PSP w Mysłowicach.

Ostatecznie spłonęło ok. 600 m kw. dachu i 1/3 hali magazynowej. Szczęśliwie nikomu nic się nie stało.

Na miejscu całą noc pracowało aż ok. 60 strażaków, co daje 18 zastępów straży pożarnej, w tym jednostki z Katowic, Sosnowca i Dąbrowy Górniczej i zakładowej straży pożarnej KWK Mysłowice-Wesoła. Akcja gaśnicza zakończyła się ok. godz. 4 nad ranem. - Na miejscu jest jeszcze jeden zastęp, który zabezpiecza pgoorzelisko - mówi st. kpt. Chojnowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pożar w Mysłowicach: Wielki pożar hali WIDEO + ZDJĘCIA Strażacy pracowali całą noc - Dziennik Zachodni

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

ż
życzliwa
Dobrze że są jeszcze osoby o wielkim sercu i nie zważają w tym momencie na rozliczanie innych a pomagają bezwzględnie w niesieniu pomocy 3 osobowej rodzinie która znalazła się w tak dramatycznej sytuacji, bez dachu nad głową, wyposażenia i możliwości zarobkowania "Brawo " P.Monika, J.Fryderyk i pozostali z sercem darczyńcy.
o
oburzona
Wiele faktów,delikatnie mówiąc ,mija sie z prawdą...
D
Dzidziuś
Niemam słów by wyrazić jak mi przykro z takiej straty.Ale jestem dobrej nadzieji ze wszystko szybko wroci do normy.Najwazniejsze ze nikomu nic sie nie stalo.A co do komentarza STRAŻAK-a ze na koniec roku to norma to szczerze "Patafianie w oko ruchany" gdyby tobie spalila sie klitka w ktorej mieszkasz to taki wygadany bys nie byl wiec daruj sobie takie g***** komentarze! Pewnie nalezysz do tej grupy "pseudo strazaków" ktorzy jada do pozaru zeby komentowac glupio albo biegac i szukac wlsnego gówna!
M
MP
Piszesz się z małej litery i tak samo masz w głowie,życzę Ci abyś musiał się kiedyś poddać takiej przymusowej "inwentaryzacji"! Tylko złodziej i oszust może w ten sposób komentować tego typu zdarzenia. Trochę empatii, współczucia!
M
MP
Drugie zdjęcie z galerii ( przedstawiające strażaków w akcji ) nie należy do tego miejsca zdarzenia, Panią reporter prosimy o nie fałszowanie faktów.
G
Gość
Typowo POLSKI styl akcji, który każdy zna mianowicie 18 zastępów straży pożarnej,ale o tym że nie mieli wody do gaszenia już zapomnieli dodać. 3/4 ze 60 strażaków było biernymi świadkami pożaru, którzy z braku organizacji sami nie wiedzieli co mają tam robić, a było co robić! Na miejscu było widać, że strażacy nie mają czym walczyć z ogniem (nie mieli wody). Brat zwrócił uwagę na otwartą bramę magazynu, przez którą ogień bardzo się podsycał gdy tylko zaczęliśmy ją zamykać. Strażacy chyba dlatego ze wiedzieliśmy lepiej co robić kazali się nam zabierać bo chwilowej wymianie zdań zaczęli jednak z nami współpracować. Zwróciliśmy uwagę na butle z gazem które leżały niebezpiecznie blisko budynku. To razem udało nam sie w miarę zabezpieczyć teren który i tak byl niebezpieczny (BYŁO JAK W PIEKLE) Mimo wszystko chciałem podziekowac tej czesci strazakow ktorzy potrafili ludzko spojzec na tragednie naszego kolegi (wlasciciela) i razem znami niepatrzac na niebezpieczeństwo pomogli wyciągnąć czesc sprzętu z płonącego budynku. Dziękuje ze sa jeszcze strażacy z wystarczająco wielkimi jajami do wykonywania tego zawodu krórym zimna kalkulacja niebezpieczeństwa nieprzesłoniła widoku tragedii mojego przyjaciela.
L
Lena
Cała rodzina została bez NICZEGO, spłonęło ich jedyne źródło utrzymania a oni sami cudem wyszli z tego cali! Jak można insynuować, że mogło to być jakkolwiek celowe?! Tylko idioci w obliczu takiej tragedii doszukują się drugiego dna! Na szczęście z pomocą najbliższych i zupełnie obcych bezinteresownych ludzi cała rodzina prędzej czy później wyjdzie na prostą, a takim tępym ignorantom już nic nie pomoże!
l
leut
Okres inwentaryzacji.
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Pożar w Mysłowicach: Wielki pożar hali WIDEO + ZDJĘCIA Strażacy pracowali całą noc
s
strażak
Na koniec roku takie pożary to norma
Wróć na i.pl Portal i.pl